Sylwester Nowak: Historią interesuję się od dziecka

2024-01-21 16:00:00(ost. akt: 2024-01-19 09:12:50)

Autor zdjęcia: Archiwum Sylwestra Nowaka

Sylwester Nowak mieszka w Nidzicy i jak zapewnia historią regionu interesuje się od dziecka. Jest też twórcą nowej strony internetowej poświęconej historii naszej małej ojczyzny, gdzie planuje zamieszczać zdjęcia, pamiątki i reportaże, czyli wszystko to, czym żyli ludzie zamieszkujący te tereny.
— Od kiedy interesuje się Pan historią?
— Historią regionu interesuję się praktycznie od dziecka. Już w wieku 6 lat, kiedy mama zapytała, kim będę jak dorosnę, bez wahania odpowiedziałem, że poszukiwaczem złota (śmiech).

— Pamięta Pan swój pierwszy wykrywacz?
— Oczywiście, miałem wtedy 27 lat. To był bardzo nieprofesjonalny sprzęt. Zrobiony przez kogoś własnoręcznie. I to był test na moją wytrzymałość (śmiech). Tyle gwoździ, drutów i różnego rodzaju żelastwa, co przy jego pomocy znalazłem, nie ma na niejednym skupie złomu (śmiech). Jednak nie zniechęcało mnie to, a nawet popychało do dalszego rozwoju hobby. Stopniowo sprzęty, które kupowałem były coraz bardziej zaawansowane technologicznie, a i ja, nabierałem coraz większego doświadczenia.

— Wtedy też zaczęły pojawiać się pierwsze poważne odkrycia.
— Tak, w 2012 roku znalazłem grot włóczni z XIII wieku, ostrogi średniowieczne, kord późnośredniowieczny (rodzaj białej broni) i wiele innych przedmiotów z tego okresu. Według pracowników Muzeum Warmii i Mazur odkryłem pozostałości kuźni średniowiecznej. Miejsce to czeka na badania archeologiczne. Następnym dużym odkryciem było znalezienie dłuta z brązu, z kręgu kultury unietyckiej (początek ll tysiąclecia przed Chrystusem), a także puginał z brązu - chronologia tego zabytku nie jest jeszcze dokładnie ustalona. Prawdopodobnie pochodzi on z epoki brązu. W 2014 roku zabytki, które znalazłem brały udział w wystawie w MWiM. W roku 2023 znalazłem srebrnego rzymskiego denara. Było to w Nieszawce Wielkiej. Prowadziliśmy tam poszukiwania na zaproszenie zaprzyjaźnionego stowarzyszenia.

— 1 stycznia 2024 roku utworzył Pan na Facebook'u fanpage NEIDENBURG.pl. Skąd pomysł na utworzenie tej strony?
— Od 4 lat jestem członkiem Polskiego Związku Eksploratorów. Jest to związek polskich poszukiwaczy, liczący kilka tysięcy miłośników tego hobby. W 2023 roku dołączyłem do Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego NIBORK. Chciałem pomóc chłopakom w tworzeniu wystaw edukacyjnych na różnych imprezach powiatowych. Ja kolekcjonuję przedmioty związane z przedwojenną Nidzicą, także miałem możliwość dzielenia się tym, co mam z innymi. Jak się okazało, zainteresowanie historią naszego miasta i okolicy było bardzo duże. Stąd wziął się pomysł utworzenia strony NEIDENBURG.pl, gdzie mogę prezentować pamiątki z Neidenburga nie tylko latem na festynach, ale całym rokiem. Wspomagają mnie w tym koledzy z SH-E Nibork, jak i kolekcjonerzy i poszukiwacze z całej Polski, których poznałem przez ponad 20 lat mojej historycznej przygody. Dodatkową pasją, którą w sobie odkryłem po założeniu strony jest fotografowanie ciekawych miejsc. Zdjęcia z opisami również prezentuję na NEIDENBURG.pl. Zapraszam wszystkich do współtworzenia strony. Jeśli macie jakieś pamiątki ze starej Nidzicy, typu zdjęcia, pocztówki, butelki, odznaczenia, białą broń, maszyny czy urządzenia zapraszam do kontaktu.

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

fot. Archiwum Sylwestra Nowaka



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5