Mistrz parkowania

2014-04-22 11:31:21(ost. akt: 2014-04-23 00:10:09)
Gdyby były zawody w zajmowaniu jak największej ilości miejsc na parkingu, ten kierowca zapewne byłby w czołówce. Jednym samochodem zajął aż trzy miejsca.
Zdjęcie dostarczył nam jeden z mieszkańców Nidzicy.

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.


Swoją stronę założysz klikając na nidzica.wm.pl w ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony.

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
">kliknij tutaj




Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. michał #1391112 | 88.156.*.* 8 maj 2014 10:10

    Dodałbym jeszcze niesygnalizowanie chęci wykonania manewru skrętu odpowiednio wcześnie przez włączenie kierunkowskazu oraz niewyłapywanie przez Policję aut z tłumikami, które NIE POWINNY przejść badania na żadnej stacji diagnostycznej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  2. michał #1391108 | 88.156.*.* 8 maj 2014 10:07

    To prawda, że nidzicka Policja za mocno pofolgowała mieszkańcom i praktycznie nie robi już nic do czego została stworzona. Jazda bez świateł, z telefonem komórkowym przy uchu, nie zatrzymywanie się na stop, parkowanie na chodnikach bez pozostawienia miejsca dla pieszych, jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, dzieci przewożone bez fotelików, parkowanie na zakazach, kręcenie bączków na placu Wolności i bicie rekordów prędkości na Warszawskiej, Kościuszki, Kolejowej, Olsztyńskiej i Traugutta to nidzicka codzienność. Apelujemy do Policji o zaangażowanie się w pracę bo jest źle.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Jacek #1390361 | 88.156.*.* 7 maj 2014 10:45

      Czytajcie i UCZCIE SIĘ PRAWIDŁOWEJ JAZDY PO RONDACH. W Nidzicy też jest rondo. "Sprawa ronda w Radomiu. Jest wyrok!" na stronie: http://motoryzacja.interia.pl/w iadomosci/news-sprawa-ronda-w-radomiu-je st-wyrok,nId,1420598 Przepis mówi, że NALEŻY USTAPIĆ pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na rondzie i… NIC NIE WSPOMINA O PASACH na rondzie, a więc przepis dotyczy CAŁEGO ronda, a nie któregoś z pasów! Pierwszeństwo przejazdu ustala się PRZED WJAZDEM NA SKRZYŻOWANIE, a kierowca Mitsubishi NIE USTAPIŁ pierwszeństwa kierowcy BMW, który już ZNAJDOWAŁ SIĘ na skrzyżowaniu, czyli na rondzie, gdy on na nie MIAŁ ZAMIAR WJECHAĆ! Sprawa jasna jak słońce. Dalsze manewry OBYDWU pojazdów były już tylko KONSEKWENCJĄ złamania prawa przez kierowcę Mitsubishi – zaczął źle i dlatego źle skończył, także w SĄDZIE! Druga rzecz - sonda pokazuje, że ponad 70% tzw. kierowców w Polsce to jełopowate bandziory drogowe, co potwierdza codzienna praktyka na drogach.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Jacek #1389718 | 88.156.*.* 6 maj 2014 12:54

      Dnia 6 maja 2014 r. w godz. 12:10-12:20 na skrzyżowaniu ul. Rataja z ul. Kościuszki na ul. Rataja po jej lewej stronie na przejściu dla pieszych, zajmując 1/3 jego powierzchni, stał przednią połową srebrny Daewoo Matiz nr rej. NNI 01895 ze starszym kierowcą za kierownicą. Samochód stał przy osi jezdni ul. Rataja, daleko od krawężnika przy aptece, blokując przejazd innym samochodom, szczególnie tym jadącym od Placu Wolności i skręcającym w prawo w ul. Rataja. Szedłem tamtędy ponownie po kilku minutach i ten GAMOŃ ze swoim samochodem dalej stał w tym samym miejscu. Po takiego JEŁOPA powinna podjechać laweta i wywieźć go tam, gdzie nikt nie mieszka, skoro nie wie jak zachowywać się wśród ludzi.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. senior #1388459 | 88.156.*.* 4 maj 2014 19:01

        Dnia 1 maja 2014 r. ok. godz. 4:30 jechałem „7” samochodem osobowym pomiędzy Nidzicą a Mławą (w kierunku Warszawy) jak zawsze z dopuszczalną prędkością 88-89 km/godz. Za Kanigowem dopędził mnie samochód ciężarowy z naczepą. Jechał jakiś czas blisko za mną. Dwa razy dotknąłem pedału hamulca i zareagował prawidłowo – zwolnił nieco i trzymał się już w bezpiecznej odległości. Gdy minęliśmy Powierż i z naprzeciwka nic nie jechało zaczął mnie wyprzedzać jadąc z prędkością nie większą niż 95 km/godz. cały czas mrugając światłami i trąbiąc. Ja nadal poruszałem się z prędkością 88-89 km/godz. W końcu zaczął mnie spychać na pobocze. Dopiero wtedy zatrzymałem się i zadzwoniłem na 997 o godz. 4:38. Musiałem odczekać kilka dzwonków zanim zgłosił się zaspany policjant. Opisałem mu zdarzenie, a on pyta mnie czy tamten kierowca popełnił wykroczenie. Ja na to, że to on powinien wiedzieć, skoro dokładnie opisałem mu zachowanie tego bandziora. Odpowiedział, że nie widzi żadnego wykroczenia. To ma być policjant? Na takiej drodze samochód ciężarowy pow. 3,5 t nie powinien przekraczać prędkości 70 km/godz. Nie powinien także wyprzedzać pojazdu poruszającego się z prędkością ok. 90 km/godz. Czyżby ten policjant był takim jełopem, że nie uznał takiej jazdy za wykroczenia drogowe? Ręce opadają!

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

        Pokaż wszystkie komentarze (21)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5