Zwierzęta postrzelone z wiatrówek są jak żywe, tykające bomby
2014-07-04 08:48:21(ost. akt: 2014-07-04 08:52:22)
— W środku dnia, na osiedlu, gdzie bawią się dzieci ktoś postrzelił z wiatrówki mojego kota — mówi mieszkanka ul. Świerczewskiego. — Nie wiem kto to zrobił, ale sprawę zgłosiłam na policję — dodaje.
— Nie wiem jak tak można. Po prostu w głowie mi się to nie mieści. Strzelać do bezbronnego zwierzęcia — mówi kobieta. — Aż strach pomyśleć do czego zdolna jest taka osoba. Przecież tutaj mieszkają i bawią się dzieci — dodaje.
Strzelanie do zwierząt jest karalne
Sprawę badają policjanci. — Ustawa o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami przewiduje do roku pozbawienia wolności — mówi oficer prasowy nidzickiej Policji, Izabela Demska. W 2012 roku zgłoszono nam 2 podobne sprawy, w 2013 – 4, a w tym roku prowadzimy już 3 — wyjaśnia policjantka. — Podejrzewamy jednak, że jest ich dużo więcej, tylko nie są one zgłaszane. — Mieszkańcy muszą mieć świadomość, że czyny przeciwko zwierzętom są karalne — mówi.
2 lata temu przekonała się o tym mieszkanka Janowa, którą za zagłodzenie dwóch psów sąd skazał na 2 lata bezwzględnego więzienia.
Tykające bomby
Okazuje się, że przypadków strzelania do zwierząt jest dużo więcej. —Najczęściej trafiają do nas postrzelone koty, ale mieliśmy też kilka psów — mówi lekarz weterynarii Joanna Kopczyńska z Przychodni Weterynaryjnej Amigo -Vet. — Jedne przypadki są lżejsze, inne cięższe, ale zdarzało się i tak, że musieliśmy uśpić ranne zwierzę — dodaje. Zaznacza, że zwierzęta postrzelone z wiatrówki są jak żywe tykające bomby. — Czasami właściciele zauważają postrzał dopiero po jakimś czasie. Zwierzę chodzi z kulą w ciele. Wszystko jest dobrze, dopóki nie zaczyna się ona przemieszczać — mówi Joanna Kopczyńska. U jednego z pacjentów przychodni, kula utkwiła przy kręgosłupie, a jej przemieszczenie spowodowało porażenie rdzenia kręgowego. Inny ma kulę przy sercu, a to też dobrze nie rokuje.
— Rany po kulach są najczęściej głębokie. Aby wyciągnąć śrut z ciała zwierzęcia trzeba mocno ingerować. Takie rany albo długo się goją, albo wymagają silnych leków —wyjaśnia lekarz weterynarii. Zaznacza, że idealnie okrągłe rany na ciele naszego pupila powinny nas zaniepokoić. — Ich sprawcą na pewno nie jest żadne zwierzę. To najprawdopodobniej postrzał — mówi. Dodaje, że właściciela każdego postrzelonego zwierzęcia zachęcają, aby zgłosił sprawę na Policję.
Przez znęcanie nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień.
Oprócz rażących zachowań, jak bicie czy okaleczanie zwierzęcia ustawa o ochronie zwierząt wskazuje również inne zachowania które uznawane są za znęcanie; m.in.
- umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, przycinanie psom uszu i ogonów (kopiowanie);
- używanie uprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała albo śmierć;
- złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;
- utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji,
- wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu;
- porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź inną osobę pod której opieką zwierzę pozostaje.
- umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, przycinanie psom uszu i ogonów (kopiowanie);
- używanie uprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała albo śmierć;
- złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;
- utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji,
- wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu;
- porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź inną osobę pod której opieką zwierzę pozostaje.
Za znęcanie się nad zwierzętami przewidziane są surowe sankcje, nawet 2 lat pozbawienia wolności, w sytuacji szczególnego okrucieństwa do 3 lat pozbawienia wolności. W takich sytuacjach sąd orzeka przepadek zwierzęcia, jeżeli sprawca jest jego właścicielem.
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
lewy #1431891 | 217.129.*.* 4 lip 2014 17:17
trzymajcie zwierzaki na swojej posesji to nikt nie bd do nich strzelal!ani sie znecal!masz zwierzaka to i badz za niego odpowiedzialny,bo pojeb@w nie brakuje.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
niektórzy nie zasługują na miano ludzi #1431602 | 195.20.*.* 4 lip 2014 10:03
Do wszystkich bezmózgów-g@wnojadów, strzelających z wiatrówek do bezbronnych zwierząt - strzelcie sobie w swoje puste łby - najlepiej z magnum 356. Uwolnicie świat od swojego g@wnianego towarzystwa.
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz