Nidziczanin zdobył K2
2014-07-31 20:31:30(ost. akt: 2014-08-06 10:20:48)
Marcin w drodze do C2
Janusz Gołąb i nidziczanin Marcin Kaczkan zdobyli K2 - drugą najtrudniejszą górę na świecie.
Uczestnicy wyprawy zorganizowanej w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy zeszli już bezpiecznie do obozu czwartego, skąd jutro – razem z Arturem Małkiem i Pawłem Michalskim – będą schodzić do bazy.
Więcej szczegółów, jak tylko dotrą do bazy.
polskihimalaizmzimowy.pl
K2 – ośmiotysięcznik, najwyższy szczyt Karakorum, drugi co do wysokości szczyt Ziemi. Znajduje się na granicy Chin i Pakistanu, jednak Indie wciąż zgłaszają pretensje do całego Kaszmiru, uważając się tym samym również za administratora K2.
Wysokość n.p.m.: 8 611 m
Pierwsze wejście: 31 lipca 1954
Podobne wyszukiwania: Mount Everest, Nanga Parbat, więcej
Pierwsi zdobywcy: Lino Lacedelli, Achille Compagnoni
Pierwsze wejście: 31 lipca 1954
Podobne wyszukiwania: Mount Everest, Nanga Parbat, więcej
Pierwsi zdobywcy: Lino Lacedelli, Achille Compagnoni
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
as #1452768 | 83.9.*.* 3 sie 2014 11:00
Jak to jest ? Te wyprawy są jakoś sponsorowane czy co ?Sam jestem miłośnikiem gór i chętnie bym się co nie co dowiedział od kolegów z Nidzicy
odpowiedz na ten komentarz
S .W #1451992 | 109.241.*.* 1 sie 2014 20:10
sport mnie nigdy nie interesował ale tego Pana podziwiam na tablice gościa do jedynki najsłynniejszy nidziczanin z jedynki.
odpowiedz na ten komentarz
Magda #1451748 | 83.9.*.* 1 sie 2014 14:38
Pan Gołąb ma na imię Janusz a nie Jakub. Proszę o rzetelne informacje.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Cała prawda #1451365 | 178.36.*.* 31 lip 2014 22:51
Cała prawda: szli chłopaki do baru i zabładzili ... ;)
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
BOna #1451267 | 89.72.*.* 31 lip 2014 21:13
Jakub Gołąb dotarł, Kaczor jeszcze wchodzi...
odpowiedz na ten komentarz