Kolejne zwycięstwo Startu Nidzica

2015-05-23 21:17:34(ost. akt: 2015-05-25 12:44:55)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę (23 maja) w meczu 26 kolejki piłkarskiej V ligi gr.2 Start Nidzica na własnym stadionie wygrał z Syreną Młynary 3:1 (1:1)
Sobotnie popołudnie, piękna słoneczna pogoda, boisko wspaniale przygotowane przez gospodarza obiektu Romana Szczepkowskiego. Tak oto piłkarze Startu Nidzica i Syreny Młynary rozpoczęli mecz 26 kolejki piłkarskiej V ligi.

Mecz w I połowie nie był porywającym widowiskiem. Optyczna przewaga gospodarzy przy skutecznie grającej obronie gości i długo na nidzickim stadionie kibice gola nie ujrzeli.

W 17 min. wrzutka w pole karne nidzickiego Startu, tutaj pojedynek przegrywa nasz obrońca Kamil Godlewski i Piotr Leonowicz z Młynar wychodzi na czystą pozycję. Bramkarz Startu Karol Bruzda wychodzi z bramki, skraca kąt lecz napastnik gości efektownie przelobował go i dość niespodziewanie to zawodnicy Syreny z Młynar obejmują prowadzenie w tym meczu.

Po stracie gola to gospodarze przycisnęli. Groźnie uderzał na bramkę gości Dominik Bróździński. Golkiper gości wybronił te uderzenie a Michał Leszczyński minimalnie spóźnił się z dobitką. Goście do końca tej części gry grają z kontry. Z przodu wysunięta trójka napastników: Maciej Brzozowski, Michał Oller i Piotr Leonowicz. To na grze tych zawodników skupiała się gra zawodników Syreny.

Goście mieli niezłą okazje do podwyższenia prowadzenia. Wspomniany Maciej Brzozowski tak uderzył z dystansu piłkę że ta o mały włos a wpadła by po raz drugi do nidzickiej bramki. Defensywa gości zagęszczała pole gry. Start mimo ataków non stop nie może doprowadzić do wyrównania. Sztuka ta udała się dopiero w samej końcówce.

W 43 min stały fragment gry wykonywał Adrian Roczeń. Posłana przez Adriana piłka na prawą stronę trafia do kapitana Startu Pawła Napiórkowskiego, ten zgrywa ją do Michała Leszczyńskiego który efektowną ,,główką'' na krótki słupek doprowadził do wyrównania.

Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i zawodnicy schodzili do szatni mając zdobytych po jednym golu. Po zmianie stron gospodarze podkręcili tempo. Paweł Sobotka groźnie uderzał z dystansu. po którym spore kłopoty przy obronie tego strzału miał bramkarz gości Kamil Kot.

W 51 min. Start powinien objąć prowadzenie. Faulowany na 20 m. jest Paweł Sobotka. Idealna sytuacja dla Kamila Michalskiego. Kamil wykonuje ten stały fragment gry i zabrakło kilku centymetrów bo piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek a Rafał Wawrzyniak dobitki nie wykorzystuje.

Goście z Młynar nadal groźnie kontrują. W odwecie ładnie uderzył z dystansu Paweł Napiórkowski. Uderzenie Pawła broni bardzo efektownie bramkarz Młynar a z dobitką już czyhał Michał Leszczyński. 67 minuta i upragniony drugi gol dla Startu. Rafał Wawrzyniak wrzuca piłkę w pole karne. Naciskany przez Dominika Bróździńskiego golkiper gości popełnia błąd i Dominik wpycha piłkę do siatki rywala.

W końcowych minutach Start Nidzica podwyższa wynik. Grający w II połowie Mateusz Karwacki ładnie podaje na prawą stronę do Kamila Michalskiego który zwodem mija bramkarza gości i strzela do opuszczonej już bramki trzeciego gola.

Do końca wynik nie uległ już zmianie i Start Nidzica po dobrej zwłaszcza II połowie wygrywa mecz 26 kolejki z Syreną Młynary 3:1 i nadal zajmuje 3 miejsce w ligowej tabeli, tuż za lokalnym rywalem Orłem Janowiec Kościelny który wygrał swoje wyjazdowe spotkanie z Radomniakiem Radomno 2:1.

Trener Startu Nidzica Bartosz Kruschel powiedział po meczu:
* I połowa bardzo wyrównana. Błąd Kamila Godlewskiego który przegrał pojedynek jeden na jednego i straciliśmy bramkę. Było naprawdę ciężko, dobrze że w końcówce tej części gry udało nam się doprowadzić do remisu. Była to bardzo ważna bramka. W II połowie przejęliśmy inicjatywę i myślę że zasłużenie wygraliśmy. Syrena postawiła nam ciężkie warunki. Przed meczem wiedzieliśmy że będzie to ciężki dla nas mecz, bo to jest bardzo dobra drużyna i szacunkiem darzymy ten zespół. Mamy 3 punkty i gramy dalej. Zobaczymy jak to będzie w następnych meczach.

Start Nidzica: Bruzda - Napiórkowski - Godlewski - Roczeń - Zasadzki - Sobotka - J.Bróździński - Michalski - D.Bróździński - Wawrzyniak - Leszczyński oraz Karwacki, Urbański, Mioduszewski

Sędzia: Krzysztof Piński (Olsztyn)


Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. SW #1741218 | 88.156.*.* 26 maj 2015 07:50

    bardzo słaby mecz ,

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. PP #1741232 | 88.156.*.* 26 maj 2015 08:03

    Grało zaplecze seniorów juniorzy starsi przegrali Rybno -Start 4:1 Juniorzy młodsi przegrali w Suszu Unia -Start 4:2

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. Start #1741302 | 79.190.*.* 26 maj 2015 09:49

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Wierzę w to że start awansuje :) jesteśmy bardzo blisko tego !

  4. Kto winien #1743214 | 88.156.*.* 28 maj 2015 20:23

    dlaczego juniorzy starsi nie trenują przynajmniej trzy razy w tygodniu i dlaczego treningi odbywają się w większośći na orliku a nie na stadionie ,dlaczego przegrywają mecze , dlaczego znów nie będzie awansu do ligi wojewódzkiej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5