Koszykówka. Nie ma medalu, ale jest podziw i szacunek

2015-05-31 21:58:34(ost. akt: 2015-06-03 12:20:59)

Autor zdjęcia: archiwum

Od środy (27 maja) w Krakowie kadetki KKS Olsztyn Stanisława Kozińskiego walczyły w finałowym turnieju MP . Drużyna oparta na dziewczętach z Nidzicy okazała się rewelacją imprezy . Awansowała do czołowej czwórki, a w sobotę stoczyła pasjonujący bój o finał z Wisłą, przegrywając minimalnie 65:70.
W niedzielnej potyczce o brąz z Gorzowem zabrakło już mocy. Porażka 55:76 nie zmieniła oceny. KKS zasłużył na najwyższe uznanie. W pierwszej piątce turnieju znalazła się zawodniczka KKS Zuzanna Muzyczuk, zaś najlepsza w zespole została Kamila Płatek.

30 maja SOBOTA
półfinał

KKS Olsztyn - WISŁA CAN-PACK Kraków 65:70 (22:8, 9:25, 21:20, 13:17)

KKS Olsztyn: Magdalena Autuch-0, Paulina Borowa-6, Natalia Baranowska-0, Dominika Zalewska-0, Zuzanna Muzyczuk-14, Patrycja Maciąg-6, Kinga Soboń-6, Paulina Pusz-0, Ewa Glinka-13, Kamila Płatek-14, Justyna Michalak-0, Adrianna Kalinowska-6. Trener Stanisław Koziński

Gdy pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobyła Adrianna Kalinowska, chyba nikt na sali nie przypuszczał, że KKS tę kwartę wygra 22:8! To było kompletne zaskoczenie, Dziewczyny Kozińskiego grały znakomicie: dynamicznie, świetnie w obronie i dziurawiły kosz wiślaczek niemiłosiernie. Oczywiście trudno było oczekiwać, że ten swoisty trans trwać będzie 40 minut.

I rzeczywiście w drugiej odsłonie krakowianki zaczęły odrabiać straty, a nas dopadła niemoc i to dwukrotnie. Najpierw rywalki ze stanu 10:26, doprowadziły do wyniku 22:26, a po celnej trójce Ewy Glinki (29:22), znów nie mogliśmy trafić. W efekcie Wisła objęła prowadzenie i zakończyła druga kwartę z dwupunktową przewagą.

Myśleliśmy wtedy o najgorszym, bowiem, bo takie dwa ciosy mogły załamać. Tymczasem na drugą część KKS wyszedł znów pełen zapału i co najważniejsze wiary, że ten mecz można wygrać. Nam się to raczej nie mieściło w głowie, ale rzeczywiście nasza drużyna ani na chwilę nie odpuściła.. Na początku czwartej odsłony KKS odzyskał prowadzenie 57:53, riposta przeciwniczek była natychmiastowa.. I tak ważyły się losy tego meczu. Na trzy i pół minuty przed syrena było 63:61 dla naszych dziewczyn. Wiślaczki wydobyły wszystkie rezerwy i w tym momencie rozstrzygnęły losy spotkania. Zmęczone i pozbawione najlepszej snajperki Ewy Glinki (zeszła za pięć przewinień) nidziczanki nie zdołały odeprzeć ataku rywalek. Te zyskały kilka oczek przewagi i choć KKS do końca był groźny i rozpaczliwie walczył o zwycięstwo, nie dał rady.

Stuprocentowy faworyt, wygrał z największym trudem, KKS jeszcze raz potwierdził znakomite przygotowanie i niesamowitą determinację. Trzeba było widzieć ten strach w oczach trenerów, kibiców i zawodniczek Wisły. My natomiast możemy być dumni, że mamy takie dziewczyny. W niedzielę zagrają o brąz z Gorzowem. Ten medal im się należy.

31 maja NIEDZIELA
mecz o 3 miejsce

KKS Olsztyn - AZS PWSZ Gorzów 55:76 (10:17, 9:20, 9:19, 27:20)

KKS Olsztyn: Magdalena Autuch-0, Paulina Borowa-4, Magdalena Słupska-0, Dominika Zalewska-2, Zuzanna Muzyczuk-10, Patrycja Maciąg-10, Kinga Soboń-4, Paulina Pusz-3, Ewa Glinka-2, Kamila Płatek-18, Justyna Michalak-0, Adrianna Kalinowska-2, trener - Stanisław Koziński

Po tym meczu czujemy niedosyt, ale w pełni rozumiemy to co się stało. KKS-owi należał się medal w tym turnieju za: umiejętności, odwagę i bezkompromisowość. Można gdybać, ale gdyby właśnie zespół „odpuścił” sobotni mecz i skupił się na niedzielnej potyczce o brąz, może mecz z Gorzowem przebiegałby zupełnie inaczej. Trener Koziński tak jak go długo znam, nie toleruje układów i „podkładania się” rywalom. Jeśli się wychodzi na boisko, to po to żeby wygrać. Jego dziewczyny przez poprzednie dni grały na maksimum albo jeszcze więcej. W niedziele zabrakło już mocy i to jest normalne, po prostu ludzkie. Można tylko współczuć zawodniczkom, że mimo doskonałego występu pod Wawelem nie znalazły się na podium.

W niedzielę KKS od początku ustępował rywalkom, bo nie był w stanie wyeksponować swoich podstawowych atutów. Przeciwniczki bardzo szybko uzyskały dużą przewagę i miały wszystko pod kontrola przez pełne 40 minut. Nie zmienia to faktu, że koszykarki z Warmii i Mazur należały do głównych bohaterek tej imprezy. Okazuje się, że w niewielkim środowisku też można osiągnąć szczyty pod warunkiem rzetelnej, mądrej pracy i pełnego zaangażowania trenera, rodziców i zawodniczek. Jest pewne. Dzięki ambitnym koszykarkom o Nidzicy mówiło się przez te dni z podziwem i pełnym szacunkiem. A ile kosztował wiślaczki półfinał z KKS niech świadczy rezultat finałowego spotkania z Sokołowem Podlaskim - 38-91.

WAMA-SPORT

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. sukcesy #1746304 | 88.156.*.* 2 cze 2015 13:34

    sukces jest sukcesem i więcej takich

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  2. ooooo #1746303 | 88.156.*.* 2 cze 2015 13:33

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. jest sukces ale nie z przesadą rozgrywki dziewczynek pod szyldem KKS Olsztyn na turnieju Nidzicy nie było

    1. sztanga #1746302 | 88.156.*.* 2 cze 2015 13:31

      największe sukcesy odnoszą ciężarowcy olbrzymie sukcesy

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    2. do couch #1745792 | 88.156.*.* 1 cze 2015 20:45

      co za bzdury piszesz jaki sukces sportowy w gminie tam na tym turnieju nie było druzyny z żarowcy zapomniałeś couch czy o tym nie wieszNidzicy był KKS Olsztyn i w drużynie grały nie tylko dziewczyny z Nidzicy .Niedawno duże sukcesy na skale krajową odnośili nasi cię

      Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. couch #1745748 | 88.199.*.* 1 cze 2015 19:16

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. To jeden z największych sukcesów sportowych w gminie Nidzica ostatnich kilkudziesięciu lat. Gratulacje trenerze i gratuluję dziewczyny postawy. Jesteśmy z was dumni. Teraz tylko wypada was odpowiednio nagrodzić za te wszystkie lata pracy i trenera oczywiście. Pozdrawiam ;)

      Pokaż wszystkie komentarze (6)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5