Palą się lasy

Pożar zauważył i zgłosił pracownik pełniący dyżur w punkcie obserwacyjnym w Rogu. Niemal równocześnie ze zgłoszeniem pożaru przez nadleśnictwo, na dym zareagowali strażacy z pobliskiej OSP w Rogu oraz odległego o kilkanaście kilometrów Szczepkowa Borowego, którzy również zauważyli pożar i natychmiast wyjechali do zdarzenia.

Wkrótce obłoki dymu zauważalne były już z kilkunastu kilometrów, co potwierdzały kolejne telefony do dyżurnego stanowiska kierowania. Kierując się otrzymanymi informacjami na miejsce zadysponowano 2 ciężkie pojazdy gaśnicze KP PSP w Nidzicy (w tym m.in. cysternę z 18 tys. litrów wody), 2 pojazdy ratowniczo-gaśnicze OSP w Janowie i samochód gaśniczy z Janowca Kościelnego. Na miejsce udali się także strażacy z sąsiedniego powiatu szczycieńskiego (JRG Szczytno oraz jednostki OSP z Wielbarka i Szyman).

Ze względu na wysokie zadymienie dojeżdżające na miejsce jednostki miały trudności w dokładnym rozpoznaniu pożaru. W związku z zaistniałą sytuacją na miejsce skierowano również grupę ciężkich pojazdów pożarniczych spoza powiatu, które skoncentrowano w Rogu. W wyniku działań gaśniczych prowadzonych przez straże pożarne oraz zrzutów dokonanych przez zadysponowane na miejsce pożaru samoloty gaśnicze, pożar po kilkudziesięciu minutach opanowano. Pomimo szybkiej lokalizacji, dogaszanie głęboko wysuszonego, dymiącego i iskrzącego poszycia trwało niemal 8 godzin. Pożar w Rogu to nie pierwsza interwencja strażaków w powiecie nidzickim w ciągu tygodnia.
asp. sztab. A. Osowski, oficer prasowy KP PSP w Nidzicy

Ze względu na rosnące zagrożenie pożarowe w nadchodzących ciepłych dniach zachowajmy szczególną ostrożność oraz pamiętajmy o nie używaniu ognia otwartego w miejscach niedozwolonych, a w szczególności w lasach!

Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie