Poród nie musi boleć. Cała prawda o znieczuleniu

2015-06-12 01:16:13(ost. akt: 2015-06-12 21:16:18)   Artykuł sponsorowany
Joanna Szkutnik, położna z Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie

Joanna Szkutnik, położna z Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Znieczulenie przy porodzie to często stosowany zabieg. O jego plusach i minusach mówi Joanna Szkutnik, położna z Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie.
Kiedy powinna zapaść decyzja o znieczuleniu?
— Mówiąc najprościej — kiedy boli i poprosisz o pomoc. W naszym szpitalu od 30 do 50 procent pacjentek jest znieczulanych przy porodzie. Trzeba tutaj podkreślić, że leki należy stosować w odpowiednim momencie porodu. Plusem środków farmakologicznych jest zmniejszenie bólu. Minusem — przyspieszenie akcji porodowej, co nie zawsze jest korzystne. Jest to zabieg medyczny, który zawsze jest przeprowadzany pod nadzorem anestezjologa. Leki do znieczulenia zewnątrzoponowego podaje się przez specjalny cewnik, umieszczony w okolicy nerwów, które przewodzą ból w lędźwiowym odcinku kręgosłupa.

Jakie są możliwe powikłania?
— Jeśli podanie, dawka są prawidłowe, lek znieczulający jest dla dziecka całkowicie bezpieczny. Mamy mogą być więc zupełnie spokojne. Mama, która nie skupia się na bólu, zaczyna aktywniej współpracować z położną. Ważniejsza staje się strefa emocji, radości z narodzin dziecka. Znieczulenie jest tak dobrane, by złagodzić maksymalnie bóle, ale nie ograniczyć przebiegu akcji porodowej.

Czy wszystkie mamy mogą skorzystać ze znieczulenia przy porodzie?
— Z pacjentką, która chce skorzystać ze znieczulenia, anestezjolog przeprowadza szczegółowy wywiad. Jeśli są jakiekolwiek przeciwwskazania, wynikające z możliwego zagrożenia dla mamy, nigdy się takiego nie wykonuje. Alergie na leki podawane w czasie znieczulenia występują niezmiernie rzadko. Nie pacjentka decyduje o znieczuleniu, a personel medyczny. Dlaczego? Zbyt wcześnie podane znieczulenie, kiedy skurcze są jeszcze słabe, może przedłużyć poród. Zawsze bierzemy pod uwagę, w jaki sposób lek wpłynie na matkę i dziecko. Może się zdarzyć, że znieczulenie farmakologiczne nie jest możliwe. Wtedy pozostają inne metody.

Jakie?
— Na całym świecie metody farmakologiczne wspomaga się też tymi, które nie wykorzystują medykamentów. Bardzo popularne jest kontrolowanie oddechu i sposoby relaksacji, które wykorzystuje np. joga. Pomagają odwrócić uwagę od bólu, mama rozluźnia się i dzięki temu zmniejszają się dolegliwości bólowe. Czasem może pomóc muzyka relaksacyjna czy aromaterapia, która wykorzystuje dobroczynny wpływ zapachu. Może to być na przykład ciepły prysznic bądź kąpiel w wannie. Mięśnie się rozluźniają, a macica zaczyna efektywniej pracować. Skuteczny jest również dotyk, czyli masaż okolicy krzyżowej, który zmniejsza ból. W obecnych czasach, dzięki większej wiedzy, umiemy sobie radzić z bólem i poród jest łatwiejszy. Dzięki temu każda mama może w pełni cieszyć się z narodzin dziecka. A to w życiu każdej kobiety jedna z najpiękniejszych chwil.

Na badania i wizyty można już się rejestrować. Informacje i ankiety rejestracyjne znajdziecie na stronie: projekt.szpital.olsztyn.pl.











2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5