Żyją na ulicy bez planów i marzeń

2015-09-01 12:10:00(ost. akt: 2015-09-01 12:07:13)

Autor zdjęcia: sxc.hu

W skrajnym ubóstwie żyje aż 7,4 proc Polaków. W 2014 roku najwięcej niedostatku było w województwie warmińsko-mazurskim – 14,8 procent społeczeństwa egzystowało tutaj w skrajnej biedzie. Widać to na nidzickich ulicach, na których wiele osób żyje bez dachu nad głową.
- W ewidencji osób bezdomnych prowadzonej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Nidzicy na dzień 26 sierpnia br. figuruje 31 osób. Wśród nich jest 1 kobieta i 30 mężczyzn. - mówi Danuta Kamińska, dyrektor nidzickiego MOPS. Żyjących na ulicy jest więcej, jednak nie wszyscy chcą przyjąć oferowaną pomoc. - Mamy jednego pana, który 30 razy był na odwyku, dostał od nas pomieszczenie, jednak wymeldował się na własną prośbę. W tej sytuacji niewiele możemy zrobić - dodaje Danuta Kamińska. Problem bezdomności jest widoczny we wszystkich częściach miasta. - To smutny widok, często do takiego życia zmusiła te osoby sytuacja - mówi pani Anna, mieszkanka Nidzicy. - Mieszkańcy często myślą, że to menele lub żule, ale przecież tym ludziom też należy się szacunek - dodaje.

Wybór, czy konieczność?

Zjawisko bezdomności, choć ukrywane w czasach PRL-u, istniało w Polsce zawsze. Dziś podanie dokładnej liczby bezdomnych nie jest możliwe. Problem jest dynamiczny i trudny do zmierzenia. Od kilkunastu lat różne organizacje pomocowe i urzędy starają się monitorować bezdomność, ale podawane przez nie statystyki są tylko przybliżone. Niektórzy szacują, że w Polce mieszkać może nawet pół miliona bezdomnych. - Na ulicy żyję od 13 lat, mogłaby mi pani kupić maślankę i chleb na śniadanie ? - usłyszeliśmy przed jednym z nidzickich marketów. W odpowiedzi na pytanie, dlaczego znalazł się w takiej sytuacji nasz rozmówca tylko machnął ręką. - Najczęściej występującymi przyczynami bezdomności jest m.in. rozpad rodziny, eksmisja, uzależnienia, powrót z zakładu karnego, brak stałych dochodów i przemoc w rodzinie - mówi Danuta Kamińska, dyrektor MOPS. W Nidzicy osoby żyjące na ulicy możemy spotkać nie tylko w parkach, skwerkach, czy na dworcu. Często czegoś do zjedzenia szukają też pod nidzickim ratuszem. - Cały czas monitorujemy miejsca przebywania bezdomnych, z naszych obserwacji wynika, że jest ich coraz więcej. Współpracujemy z pracownikami MOPSu, jednak większość osób po prostu nie chce pomocy - przyznają nidziccy strażnicy miejscy. - Z powodu bezdomności w ubiegłym roku pomoc przyznano 25 osobom. Do czerwca tego roku pomogliśmy 18 osobom - wylicza Danuta Kamińska. Część osób bezdomnych z terenu gminy Nidzica przebywa w mieszkaniu chronionym w Nidzicy przy ul. Sienkiewicza, niektórzy pomieszkują u znajomych, rodziny lub w zakładach karnych poza terenem naszej gminy. - Osoby bezdomne kierowane są również do domów w Miączynie Dużym i Marwałdzie, a także do innych ośrodków do tego przeznaczonych - mówi Danuta Kamińska. - Podejmujemy szereg działań w pracy z osobami bezdomnymi i oferujemy im różnorodne formy pomocy. W ramach walki z tym zjawiskiem współdziałamy m.in. z Komendą Powiatową Policji w Nidzicy oraz Strażą Miejską - dodaje dyrektor nidzickiego MOPS.

Na skraju ubóstwa

W województwie warmińsko-mazurskim odnotowano wzrost ubóstwa. W 2014 roku aż 14,8 proc społeczeństwa według statystyk żyło tutaj w skrajnej biedzie. Wbrew pozorom problem braku pieniędzy nie dotyczy tylko bezrobotnych i bezdomnych. Z raportu Instytutu Polityki Społecznej UW wynika, że co siódmy pracujący w Polsce jest biedny, przy czym wśród tych zatrudnionych na umowę o pracę na miano biedaków zasługuje 7 procent, natomiast wśród tych na umowach śmieciowych – aż 25 procent. Na bycie biednym pracującym narażeni są dziś wszyscy. - Z powodu ubóstwa w gminie Nidzica w ubiegłym roku pomoc przyznano 213 rodzinom, z czego 105 rodzin zamieszkiwało obszary wiejskie - mówi Danuta Kamińska. Liczba osób we wszystkich tych rodzinach wynosiła 592 osoby, co stanowiło 2,77 % wszystkich mieszkańców gminy. - Do czerwca bieżącego roku z powodu ubóstwa pomoc przyznano 182 rodzinom, w których było 491 osób - dodaje dyrektor nidzickiego MOPS.


Instytucje działające na rzecz osób bezdomnych w gminie Nidzica
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Nidzicy, ul. Kolejowa 5 – Tel. 89 625 29 14 (czynny od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.30 do 15.30)
Komenda Powiatowa Policji w Nidzicy, ul. Mickiewicza 17 – Tel. 89 625 02 00
Straż Miejska w Nidzicy Pl. Wolności 1 – Tel. 89 625 29 15
Całodobowa bezpłatna infolinia dla osób bezdomnych –  800 165 320 (osoby zainteresowane mogą uzyskać tu informacje na temat miejsc noclegowych, jadłodajni oraz punktów udzielania pomocy rzeczowej, finansowej, prawnej, medycznej na terenie całego województwa warmińsko – mazurskiego).




Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dana #1809454 | 88.156.*.* 6 wrz 2015 09:44

    dlaczego oni sypiają na twardych ławkach ,czy można coś zmienić

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Izi #1808818 | 88.199.*.* 4 wrz 2015 21:13

    Nie dawajcie ani grosza to nie będą pili bo nie będą mieli za co !!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. KTO ODPOWIEDZIALNY. #1807645 | 88.156.*.* 3 wrz 2015 09:57

    tyle instytucji i ludzi parających się bezdomnymi a oni chodzą pijani żebrzą i sypiają na ławkach w parkach skwerach i na klatkach schodowych .Tak jest w Nidzicy ,czy tak musi być

    odpowiedz na ten komentarz

  4. no name #1806386 | 88.156.*.* 1 wrz 2015 20:31

    I mają lepiej niż ja. Martwię się jak dać dzieciom na chleb a im państwo pomoże oczywiście za moje

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  5. zniesmaczona.. #1806044 | 178.43.*.* 1 wrz 2015 13:03

    rozumiem ..choroba chorobą,ale w dzień przejścć z maluchami na jeziorko na pac zabaw czasem trzeba odwagi,,albo zaczepiają..wyciągają do bąbli ręce albo stoi taki 1 (ledwo co) i wyciąga fajfusa z rozporka i puszcza wodospad śmierdzącego moczu na środek ścieżki..nie miałam wtedy przy sobie telefonu..ale co by mu policja zrobiła spisała ,, i pogadankę strzeliła

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5