7 kolejka NHLPN. Uczcili pamięć zmarłego kolegi. Mniejsza o Nazwę znalazła swego pogromcę

2016-01-03 00:03:44(ost. akt: 2016-01-03 16:36:29)
Piłkarze Stalmotu & Wolmet minutą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłego swego kolegi

Piłkarze Stalmotu & Wolmet minutą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłego swego kolegi

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę 2 stycznia w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozegrano 7 kolejkę spotkań Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej
Po przerwie świątecznej i noworocznej piłkarze grający w rozgrywkach Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej rozegrali 7 kolejkę spotkań.

Piłkarze Stalmotu & Wolmet przed spotkaniem z Wolnymi Strzelcami minutą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłego w minione święta kolegi z zakładu pracy, a zarazem sympatyka zespołu. W I lidze Mniejsza o Nazwę znalazła swego pogromcę i doznała pierwszej porażki w tych rozgrywkach za sprawą Alternatywy Old Boys. Kolejny przegrany mecz Leuro Alpi z Janowca Kościelnego i spadek zespołu aż na 9 miejsce w ligowej tabeli. Grad goli piłkarzy Katalończyków z Działdowa.

Walkower Popexu Team w spotkaniu z Kramem za nieuregulowanie spraw organizacyjnych ligi. Coraz lepsza gra Old Boysów, dzisiaj pokonali Mniejszą o Nazwę i awansowali na 2 miejsce w ligowej tabeli, a to nie koniec możliwości tego zespołu i w następnej kolejce zmierzą się z liderem Blues Brothers i zapowiadają zmianę na fotelu lidera, oj będzie się działo. W II lidze kolejne zwycięstwo chłopców z Podwórkowego Klubu Sportowego i coraz większa przewaga tego zespołu w tabeli.

W meczach I ligi Katalończycy Działdowo rozgromili ostatni zespół tabeli Skorpion Napiwoda aż 10:1 (2:1). W 3 minucie zaskakujący, niesygnalizowany strzał oddał Krystian Jasik i goście z Działdowa objęli prowadzenie. Na dwie minuty przed zakończeniem I połowy Adrian Wasilik doprowadził do remisu, lecz ponownie na 7 sekund przed końcową syreną Krystian Jasik wyprowadził Katalończyków na prowadzenie. Po zmianie stron na parkiecie istniał już tylko jeden zespół. Działdowianie z minuty na minutę rozkręcali się i zdobywali kolejne gole. Mimo zdecydowanej przegranej Skorpionów należą się słowa uznania dla tego zespołu za ambitną grę do końca. Dwukrotnie trafiali w słupek działdowskiej bramki, zabrakło trochę szczęścia a te było zdecydowanie po stronie gości z Działdowa.

W najciekawszym spotkaniu 7 kolejki niepokonany dotąd zespół Mniejszej o Nazwę uległ Old Boysom 3:4 (3:1). Po pierwszej połowie nic nie wskazywało że takim rozstrzygnięciem zakończy się te spotkanie. Mniejsza o Nazwę prowadziła do przerwy 3:1 i była raczej pewna swego końcowego sukcesu. Dzielni i waleczni panowie Old Boys najpierw po celnym uderzeniu Krzyska Domurata zniwelowali straty, następnie Grzesiu Mróz doprowadził do remisu a na 2 sekundy przed zakończeniem spotkania po podaniu Mietka Michalskiego dzieła w tym meczu dokończył Robert Stasiukiewicz i dość niespodziewanie aczkolwiek jak najbardziej zasłużenie wygrali ten mecz Old Boysi awansując tym samym na 2 miejsce w ligowej tabeli ze sporymi aspiracjami na fotel lidera w następnej kolejce w spotkaniu przeciwko Blues Brothers Zagrzewo.

Ci z koleji odnieśli kolejny sukces, tym razem nad janowieckim Leuro Alpi. Zespół z Janowca przegrał te spotkanie 2:4 (0:1) i spadł na 9 miejsce zagrożone spadkiem z I ligi. Już na początku spotkania idealnej sytuacji nie wykorzystuje Andrzej Wacikowski. W zespole Blues Brothers kapitalne zawody rozegrał filigranowy wszędobylski Mateusz Lewikowski. To on w 4 minucie ładnie wyszedł na czystą pozycję zwodem minął bramkarza Leuro Tomka Langowskiego i zdobył prowadzenie dla swego zespołu. Alpi przycisnęło w końcowych minutach I połowy. Uderzał Robert Pokrzywnicki, uderzał też Mariusz Sarbiewski lecz bramkarz Brothersów Jarek Szatkowski wychodził obronną ręką z tych pojedynków. Po zmianie stron dość szybko Andrzej Wacikowski doprowadził do remisu. Minutę później Brothersi wykorzystują grę w przewadze i Łukasz Łaszczych zdobywa drugiego gola dla lidera. Dwie minuty później Dominik Bróździński ładnym uderzeniem z dystansu tuz przy lewym słupku podwyższa wynik na 3:1. Łukasz Łaszczych marnuje idealną szansę na zdobycie kolejnej bramki, w odwecie szybka kontra Alpi i gol na 2:3 Mariusza Sarbiewskiego. W końcowych minutach Brothersi ponownie graja w przewadze po drugiej żółtej, a zarazem czerwonej kartce Tomka Langowskiego. Alpi mimo iż gra w osłabienu równie groźnie kontruje i Mariusz Serowik dwukrotnie trafia piłką w słupek. Kropkę nad ,,i'' w tym meczu stawia Dominik Bróździński pewnie egzekwując rzut karny w ostatniej minucie spotkania.

Kamet zremisował z Isorockiem 1:1 (0:0). Był to bardzo wyrównany mecz. Mecz lepiej zaczął Isoroc, częściej był przy piłce, stwarzał groźniejsze akcje lecz grał mało skutecznie. Groźnie uderzali Bartek Szczypiński i Andrzej Łochnicki. II połowa zaczyna się od kiksu bramkarza Kametu którego zarówno Krzysiek Jasiński jak i Bartek Szczypiński nie wykorzystują. Kamet szybko odpowiada i w 13 minucie niespodziewanie Maciej Mroczkowski zdobywa prowadzenie. Ostatnie 3 minuty Isoroc gra vabank. W bramce ofensywnie grający Andrzej Łochnicki. Taktyka ta zdała egzamin i Bartek Szczypiński na kilkadziesiąt sekund przed zakończeniem spotkania doprowadził do remisu 1:1 w tym meczu.

Grająca w kratkę Cuba Napiwoda nie miała dzisiaj problemu i pewnie pokonała jedną ze słabszych drużyn tej ligi Sklep nad rzeczką Rączki 4:0 (2:0). Cuba grała spokojnie, na luzie, w pełni kontrolowała grę i zasłużenie wygrała ten mecz.

Fc Miami pokonali Polonię Jagarzewo 5:0 (2:0). Młodzi chłopcy z Jagarzewa odważniej rozpoczęli te spotkanie, stwarzali groźniejsze akcje. W 8 minucie cały dotychczasowy trud Polonii zniweczył Marcin Czaplicki który dał sobie odebrać piłkę. Radek Bogusz sprytnym zagraniem uruchomił Mietka juniora a ten niczym rutyniarz bez litości dla rywala wpakował piłkę do siatki. Nie minęła minuta a Kamil Michalski do przerwy zdobył jeszcze jednego gola. Po stracie drugiego gola a zwłaszcza w II połowie na boisku dominowali już wyłącznie piłkarze Fc Miami. Wynik podwyższył Krzysiek Dąbkowski po ładnym podaniu od Mietka juniora a kilka sekund później kolejny gol dla tego zespoły tym razem autorstwa Adriana Roczeń. W końcowych minutach gra Polonii zupełnie siadła. Sebastian Szczepkowski wyszedł na czystą pozycję i ładnym uderzeniem zdobył piątego gola dla swego zespołu.

W tabeli I ligi nadal prowadzą Blues Brothersi Zagrzewo. Na 2 miejsce awansowali Old Boysi i pomiędzy tymi zespołami w bezpośredniej konfrontacji w 8 kolejce rozstrzygnie się kto będzie przewodzić w tych rozgrywkach. Słaba gra janowieckiego Alpi i spadek aż na 9 miejsce w ligowej tabeli. Nadal bez punktu są Skorpiony z Napiwody i Sklep nad Rzeczką Rączki.

W spotkaniach II ligi Kram Nidzica walkowerem wygrywa z Popexem Team. Fc Chlorothinaikos pokonał PSS Społem Piekarze 4:1 (1:1). Mecz wyrównany ale tylko w I połowie. W 7 minucie nieporozumienie obrońców Piekarzy sprytnie wykorzystał Bartek Grzela. Riposta Piekarzy natychmiastowa i Żarówka szybko doprowadza do remisu. Po zmianie gole zdobywali już tylko zawodnicy Fc Chlorothinaikos. Dwa gole Radka Lenziona i jeden Tomka Sadzy dały zwycięstwo końcowe w tym meczu 4:1 na korzyść Fc Chlorothinaikos.

Wolni Strzelcy ulegli Stalmotowi 0:3 (0:2). Przed meczem piłkarze Stalmotu minutą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłego w minione święta kolegi z pracy i wielkiego sympatyka tego zespołu. Mecz toczył się pod stałą kontrolą Stalmotu. Damian Kowalski i Radek Olszewski wyprowadzili swój zespół na prowadzenie do przerwy. Po zmianie stron okrasą tego meczy był piękny gol na 2 sekundy przed zakończeniem spotkania ... w wykonaniu bramkarza Stalmotu Dawida Adamkowskiego. Stalmot zasłużenie wygrał ten mecz 3:0 i zajmuje 2 miejsce w ligowej tabeli.

Lider tabeli Podwórkowy Klub Sportowy (PKS) wysoko wygrał ze Zrywem Szkotowo 5:0 (2:0). Był to mecz na szczycie II ligi gdyż zmierzyły się ze sobą pierwsza i trzecia drużyna tabeli. Wbrew końcowemu rezultatowi spotkanie długimi fragmentami gry było bardzo wyrównane. PKS objął prowadzenie w 7 minucie po strzale Adriana Podowskiego. Minutę później po kiksie bramkarza Zrywu wynik podwyższył Krzysztof Smoliński. W końcowych minutach lider strzelił jeszcze 3 gole po strzałach Radka Płoskiego -2 oraz Damiana Antolaka i wygrał te spotkanie 5:0.

PSB Mrówka pokonała Na Podwójnym Gazie 4:1 (1:0). Mecz prowadzony był w szybkim tempie i mógł się podobać. Mrówka dość szybko bo już w 40 sekundzie zdobyła prowadzenie w tym meczu po golu Piotra Czaplickiego. Po zmianie stron podwyższyli w 14 minucie Dawid Tomasik i Wiesława Szóstek. Minutę później kolejny gol Piotra Czaplickiego. Honorowe trafienie dla Na Podwójnym Gazie zdobył Rafał Maks.

Zjednoczone Emiraty Tatarskie uległy Royals Bank Spółdzielczy 0:1 (0:1). Mecz na średnim poziomie. Jedyny gol w tym meczu padł w ostatniej minucie I połowy a zdobył go Dawid Szypulski. Nieco lepsze wrażenie w tym meczu sprawiał Royals Bank i to on nieznacznie wygrał te spotkanie.

W tabeli II ligi liderem nadal pozostaje Podwórkowy Klub Sportowy (PKS). Drugie miejsce zajmuje nidzicki Stalmot. W dolnych rejonach tabeli bez zmian Popex Team ciągle bez punktu w tych rozgrywkach



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. D #1896592 | 88.156.*.* 3 sty 2016 14:06

    Dla stalmotu strzelił Damian nie Darek

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Stalmot #1896367 | 88.156.*.* 3 sty 2016 11:08

    Panie Jurku dziękujemy za zdjęcie w nagłówku i jego opis jest to dla nas bardzo ważne. Kamil pamiętamy o tobie (*)

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  3. Tt #1896316 | 37.47.*.* 3 sty 2016 10:20

    Panie Jurku w opisie meczu Kametu z Isorockiem. Jest błąd. Nie Marcin tylko Maciej Mroczkowski ;)

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5