Fc Miami i Podwórkowy Klub Sportowy liderami po I rundzie NHLPN

2016-01-17 20:57:42(ost. akt: 2016-01-18 20:21:46)
Piłkarze Leuro Alpi potrzebowali zaledwie trzech minut by wygrać mecz z Polonią Jagarzewo

Piłkarze Leuro Alpi potrzebowali zaledwie trzech minut by wygrać mecz z Polonią Jagarzewo

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W niedzielę (17 stycznia) w hali widowisko-sportowej rozegrano ostatnią 11 kolejkę I rundy Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej
Dobiegły końca rozgrywki I rundy Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. W ostatniej 11 kolejce rozegrano wiele ciekawych i interesujących spotkań. Zarówno w I jak i w II lidze grali ze sobą liderzy z vice liderami tabel gdzie górą byli dotychczasowi liderzy. Życiowy mecz rozegrała Cuba Napiwoda gdzie po niezwykle emocjonującym spotkaniu zespół ten pokonał działdowskich Katalończyków. Leuro Alpi Janowiec Kościelny potrzebowali zaledwie trzech minut by rozpracować Polonię Jagarzewo.

Rozgrywki I ligi
Blues Brothers pokonał wysoko Skorpiona Napiwoda 6:2. Bogatym łupem bramkowym podzielili się Mateusz Lewikowski - 4 i Przemek Małecki - 2, dla Skorpiona Kuba Wenta i Piotr Olber. Brothersi pod początku spotkania przeważali w tym meczu i pewnie wygrali ten mecz.

Kamet wygrał z Mniejszą o Nazwę 3:1. Bardzo wyrównane spotkanie. W 7 minucie Kamil Rutkowski zaskakująco uderzył piłkę z dystansu, ale bramkarz Mniejszej Leszek Brzezicki wspaniałą interwencją nie dał się zaskoczyć. Gole w tym ciekawym meczu padły dopiero w II połowie. W 13 minucie Mateusz Karwacki zdobył prowadzenie dla Kametu. Po zdobyciu tego gola mecz bardzo nam się ożywił. Zawodnicy obydwóch drużyn podkręcili tempo i kibice obejrzeli kawał dobrej piłki w wykonaniu obydwóch drużyn. Pozostałe gole zdobyli dla Kametu Kamil Rutkowski - 2, dla Mniejszej o Nazwę Kamil Godlewski.

Ufff co za mecz oglądaliśmy w wykonaniu Cuby Napiwoda z Katalończykami Działdowo. Działdowianie byli faworytem, a zeszli z boiska pokonani. Spotkały się ze sobą dwie ambitne drużyny. Cuba w wielu meczach grała bardzo nierówno, a dziś... proszę rozegrała mecz życia. Tak świetnie grających cubańczyków nie widzieliśmy jeszcze w rozgrywkach NHLPN. Katalończycy mimo porażki również zasłużyli na pochwałę. Zespół ten zagrał w tym meczu bez ich bramkostrzelnego Kacpra Ciesielskiego, ale za to już z Piotrem Czarneckim.

Mecz od pierwszego gwizdka sędziów prowadzony był w szybkim tempie. Pierwszy gola w tym meczu pada w 5 minucie. Mateusz Szczypiński z rzutu rożnego podaje piłkę do kapitana zespołu Cuby Leszka Pepłowskiego, a ten płaskim uderzeniem na długi słupek pokonuje bramkarza Katalończyków Marcina Szmita. Po stracie gola Katalończycy przycisnęli nieco rywala, a ten uważnie grał z kontry. Po jednej z nich Jacek Madej z niewygodnej dla siebie pozycji ale umieścił ponownie piłkę w bramce rywala. Po zmianie stron ponownie Mateusz Szczypiński daje o sobie znać i po solowym rajdzie lewą stroną podwyższa wynik na 3:0. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania Katalończycy grają w liczebnej przewadze i okres ten wykorzystują zdobyciem gola honorowego przez Tomka Rappa. Minutę później końcowy wynik na 4:1 ustalił Bartek Kruschel.

Lider tabeli Fc Miami grał z vice liderem Agro Partner Old Boys i wygrał te spotkanie 2:1. Młodość Fc Miami wzięła górą nad rutyną o doświadczeniem Old Boysów. Mecz bardzo wyrównany i ciekawy, prowadzony w szybkim tempie. W meczu tym zagrały dwie pary ojców z synami. Panowie Michalscy zagrali po przeciwnych stronach, Mietek w Old Boysach i Kamil w Fc Miami a panowie Stasiukiewicz Robert i Kuba wystąpili w jednym zespole Agro Partner. W 8 minucie akcja ofensywna Krzyśka Dąbkowskiego z Piotrem Rzepczyński i ten pierwszy wpycha piłkę do siatki Bogdana Powirskiego.

Po zmianie stron w 13 minucie ponownie Piotrek Rzepczyński w roli głównej który posyła do boju Adriana Roczeń i jest już 2:0 dla lidera. Honorowego gola dla Agro Partner zdobył minute później Szymon Zieja.

Polonia Jagarzewo uległa Leuro Alpi Janowiec Kościelny 0:3. Do przerwy nie wiele ciekawego działo się na boisku. Po zmianie stron Leuro potrzebowało zaledwie trzech minut by rozstrzygnąć te spotkanie na swoją korzyść. Gole Roberta Pokrzywnickiego uderzeniem z dystansu, Artura Szczepkowskiego i Mariusza Serowika ustaliły końcowy wynik w tym meczu.

Isoroc pokonał Sklep nad Rzeczką Rączki 6:4. Pierwszego gola w tym meczu zdobywa w 2 minucie Sklep nad Rzeczką po celnym trafieniu Alana Piotrowskiego. Wyrównał dwie minuty później Piotrek Mioduszewski a bolesnej kontuzji kostki w tym starcie z zawodnikiem Isorocku nabawił się strzelec gola dla Sklepu Alan Piotrowski który musiał opuścić boisko. Isoroc w dalszej części meczu zdecydowanie przeważał zdobywając gol za golem. Od stanu 6:1 to Sklep nad Rzeczką grając do końca bardzo ambitnie zmniejszył rozmiary porażki na 4:6.

Rozgrywki II Ligi
Pss Społem Piekarze ulegli Zjednoczonym Emiratom Tatarskim 2:3. Mecz nie był porywającym widowiskiem. Żarówka czyli Kuba Smoliński z Piekarzy zdobył prowadzenie w tym meczu w 6 minucie z podania Wojtka Boczkowskiego. Minutę później najskuteczniejszy zawodnik Z.E.T Kacper Morzyc wykorzystał błąd obrońców Piekarzy i wyrównał stan meczu. Po zmianie stron na prowadzenie Zjednoczone Emiraty wyprowadza Rafał Pikoluk również po błędzie obrony Piekarzy. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania ponownie celnie trafia Żarówka, lecz wyniku remisowego ten zespól nie dowiózł do końca. Na 10 sekund przed zakończeniem spotkania gola na wagę 3 punktów w tym meczu zdobył dla Emiratów ponownie Kacper Morzyc

PSB Mrówka przegrała z Kramem 2:4. Faworyt Mrówka przegrał. Świetny mecz Kramu w tym spotkaniu. Zespół ten do końca bardzo dzielnie i walecznie grał i wygrał zasłużenie. Błażej Fahl zdobywca wszystkich czterech goli dla Karmu był dyrygentem w tym meczu. Zespól Mrówek zawiódł. Liczył na łatwe zwycięstwo a tu niespodziewana porażka. Gole dla Mrówek zdobyli Daniel Zakrzewski i Adam Skwarski.

Lider Podwórkowy Klub Sportowy (PKS) wygrał z vice liderem Fc Chlorothinaikos 3:2. Pierwszego gola w tym meczu zdobywa vice lider po strzale w 4 minucie Radka Lenziona. Podrażniony takim obrotem sprawy lider dwie minuty później po strzale Damiana Płoskiego doprowadza do remisu. Chwilę później Robert Wawrowski wyprowadza PKS na prowadzenie. W 17 minucie nieporozumienie Mariusza Dąbkowskiego z Perezem i gol samobójczy. Na minutę przed zakończeniem spotkania gola na wagę zwycięstwa w tym meczu zdobywa dla PKS-u Radek Płoski.

Stalmot & Wolmet pokonał Royals Bank Spółdzielczy 1:0. Wyrównane spotkanie, nie stojące co prawda na super poziomie, ale było dość ciekawym widowiskiem. Długo utrzymywał się wynik bezbramkowy w tym meczu. Gol Radka Olszewskiego na 10 sekund przed zakończeniem dał jakże cenne 3 punkty zespołowi Stalmotu.

Zryw Szkotowo wysoko pokonał Na Podwójnym Gazie 6:0. Zryw rozegrał dobre spotkanie. W poprzednich meczach zespól ten nieco spuścił z tonu. W spotkaniu z Na Podwójnym Gazie od pierwszych minut szkotowianie przejęli inicjatywę na boisku. Do przerwy rywal starł się dotrzymać kroku i przegrywał aby jedną bramką po golu najskuteczniejszego zawodnika w tym meczu Rafała Laska. Po zmianie stron Zryw zupełnie zdominował grę i z minuty na minutę systematycznie powiększał swoją przewagę. Gole dla Zrywu z tym meczu zdobyli Rafał Lasek - 3, Bartosz Kaczmarczyk, Piotr Grędziszewski i Tomek Lesiński.

W tabeli I ligi po I rundzie prowadzi Fc Miami 27 pkt, przed Blues Brothers Zagrzewo 26 pkt i Agro Partner Old Boys 23 pkt. W tabeli II ligi zdecydowanie prowadzi Podwórkowy Klub Sportowy 31 pkt, przed Stalmotem 20 pkt i Fc Chlorothinaikos 19 pkt.

Za tydzień w sobotę runda rewanżowa i 12 kolejka spotkań.


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kibic #1909015 | 37.152.*.* 17 sty 2016 23:20

    Stalmot the best!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5