Zamiast do Rozdroża paczka trafiła do Irlandii

2016-01-31 11:00:00(ost. akt: 2016-01-31 14:17:13)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum

— Dostałam paczkę, która na pewno nie była przeznaczona dla mnie. Chciałabym znaleźć jej właściciela. Po dokładnych oględzinach paczki znalazłam adres do mieszkanki Rozdroża. Czy możecie mi pomóc?— napisała do naszej redakcji pani Ewa, mieszkająca w Irlandii.
Pani Ewa pochodzi z Zakopanego, obecnie mieszka w Irlandii. W połowie stycznia kurier przywiózł do niej paczkę. — Nie spodziewałam się żadnej paczki, więc zapytałam kuriera czy to na pewno do mnie – opowiada pani Ewa. Kurier zapytał, czy to jej dane są na paczce, czy to jej adres.

— Sprawdziłam, wszystko się zgadzało, ale nadal nie byłam pewna, czy ta przesyłka jest dla mnie. Zauważyłam pod naklejką z moimi danymi nazwisko i imię mojej siostrzenicy, która mieszka w Zakopanem, do której przed świętami Bożego Narodzenia wysłałam przesyłkę kurierska.

Spieszyłam się do pracy, więc nie zastanawiałam się dłużej i przesyłkę odebrałam — mówi pani Ewa. Kurier odjechał.

Kurier kazał zostawić
paczkę przed domem

— Paczka była duża i bardzo sfatygowana, zniszczona, pozaklejana taśmą z napisami: przeklejone przez DPD – dodaje pani Ewa. - Rozpakowałam. Było w niej dużo prezentów zapakowanych w świąteczny papier.

Wzięłam jeden z nich i zobaczyłam napis: Oskarek. Byłam już pewna, że to paczka, która nie powinna do mnie trafić. Więcej rzeczy nie odpakowywałam — dodaje. Pani Ewa natychmiast zadzwoniła do kuriera i przekonywała go, że to pomyłka i powinien tę paczkę odebrać.

On ponownie tłumaczył, że adres był jej, kody kreskowe też, więc on nie wie o co chodzi. Dodał, że może ją odebrać w następnym tygodniu i kazał wystawić paczkę przed domem. Pani Ewa nie chciała się na to zgodzić, bo nie była pewna, czy będą szukali prawdziwego adresata tej dużej paczki.

Chciała znaleźć adresata

Zadzwoniła więc do siostrzenicy Ani do Zakopanego. — Od niej dowiedziałam się, że ta paczka dotarła też do niej, ale ona otworzyła ją przy kurierze, sprawdziła zawartość i jak okazało się, że to nie do niej ta przesyłka, nie przyjęła jej — opowiada pani Ewa.

Oglądając dokładnie paczkę pani Ewa znalazła jeszcze jeden adres. — Był on napisany odręcznie i naklejony na paczce w takiej foliowej kopercie. Jest to adres w Polsce, właśnie w Rozdrożu w gminie Nidzica. Dlatego napisałam do gazety — mówi pani Ewa.

Do tej pory zastanawia się jakim cudem ta paczka dotarła pod jej adres. — Może wysłał ją ktoś z Irlandii, pytałam znajomych, ale nikt nie potrafił udzielić mi żadnych informacji. Zależy mi na tym, aby ta paczka trafiła pod właściwy adres — dodaje pani Ewa. — Pewnie ktoś czeka na nią do tej pory. Przesyłka czeka w moim garażu — mówi.

Prezenty trafią do dzieci

I rzeczywiście, w Rozdrożu na tę przesyłkę ze świątecznymi prezentami czeka rodzina. — Paczkę wysłała do nas córka, która mieszka w Irlandii. Dzieci były bardzo zawiedzione, że prezenty nie doszły — mówi mieszkanka Rozdroża.

Z rozmowy telefonicznej z córką dowiedzieliśmy się, że przed Bożym Narodzeniem wysyłała 2 paczki. — Zamówiłam kuriera. Ten zabrał tylko jedna paczkę, drugiej nie wziął. Następnego dnia przyjechał po drugą, zabrał ją w pospiechu. Widocznie pomylił kody i źle ponaklejał adresy — dodaje nadawczyni paczki. Jak mówi, była załamana tym, że przesyłka nie dotarła.

Były w niej prezenty. Dzwoniła do firmy kurierskiej, chcieli oddać pieniądze, ale ona woli odzyskać zawartość paczki. — Cieszę się bardzo, że paczka się odnalazła. Co za niesamowita historia — mówi córka mieszkanki Rozdroża.

Nadawczyni podała swój numer telefonu, a my podamy go pani Ewie. Obie zdecydują co będzie z przesyłką. O zakończeniu tej sprawy poinformujemy Czytelników.



Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Giz #1939102 | 83.9.*.* 24 lut 2016 14:49

    Wielkie brawa dla tej pani

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Pani Ewo!!!!!!!! #1921967 | 83.9.*.* 1 lut 2016 16:40

    Postawa Pani przywraca wiarę w ludzi. W tych podłych czasach gdzie większość goni za pieniądzem mając " w sedecznym poważaniu" wszelkie normy i zasady Pani zachowanie jest godne naśladowania Życzę Pani i Pani rodzinie wszystkiego co w życiu najlepsze. Niech dobry Bóg błogosławi Pani i Pani rodzinie w codziennym trudnym życiu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. observer #1921719 | 88.156.*.* 1 lut 2016 11:28

    Nie pierwszy raz tępak pomylił karty adresowe. Dlatego ile bym nie miał przesyłek to zamawiam kuriera pojedynczo. Niech dyma po schodach 3x dziennie na 7 piętro (winda nie działa :) skoro jest tępy. Kto nie ma w głowie ten musi mieć w nogach.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. endrju #1921703 | 83.24.*.* 1 lut 2016 11:15

    Ja kiedyś oczekiwałem na resor do auta a dostałem paletę kaszy gryczanej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. gajowina #1921569 | 212.244.*.* 1 lut 2016 09:08

    fascynujące...nie będę mogła spać w oczekiwaniu na ciąg dalszy...

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (20)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5