"Polityka wasza, bieda nasza"

2016-02-24 07:00:00(ost. akt: 2016-02-24 10:56:13)
18 lutego w proteście handlowców z całej Polski przeciwko podatkowi handlowemu protestowali przedstawiciele nidzickiego Społem PSS na czele z prezesem Antonim Grochal. Delegacja protestujących złożyła petycję w sejmie i rozmawiała ze stroną rządową. Rządzący obiecali, że postulaty zostaną zrealizowane. — Jest nadzieja, że obietnica zostanie dotrzymana — mówi Antoni Grochal.
Nidzickie PSS-y podjęły decyzję o udziale w akcji protestacyjnej, ponieważ zapisy w projekcie ustawy przewidują, że podatek obrotowy płacić będą także ci, którzy współpracują z obcym kapitałem.

— My współpracujemy z Eurocash i musielibyśmy płacić podatek od obrotu z tą portugalską siecią — mówi prezes PSS. Taki podatek byłby dużym obciążeniem finansowym dla firmy. — Nie zgadzamy się z tym, ponieważ my jesteśmy samodzielną jednostką. Po prostu handlujemy i szukamy najlepszych ofert sprzedażowych — wyjaśnia Antoni Grochal.

— W programie wyborczym PiS zapowiadał tylko podatek od sklepów wielkopowierzchniowych, a nie od małych sklepów. W projekcie ustawy znalazł się natomiast zapis, że wszystkie sklepy działające pod szyldem danej franczyzy miałyby zostać uznane za jedną „firmę”i miałby ich objąć taki sam podatek, jak sklepy wielkopowierzchniowe.

Manifestowali w Warszawie

Akcję protestacyjną poprzedziły negocjacje przedstawicieli kupców z wicepremierem Mateuszem Morawieckim.

— Obiecywał ustępstwa, ale prosił o odwołanie protestu. Manifestacja nie została jednak odwołana — mówi Antoni Grochal. Nidzicka delegacja do Warszawy wyjechała razem z protestującymi m.in. z Lidzbarka Warmińskiego, Dobrego Miasta. Nidzickie PSS -y reprezentowali, oprócz prezesa, sprzedawczyni i pracownik piekarni.

— Protestujący z całej Polski spotkali się w okolicach Torwaru. Potem, w asyście policji, przemaszerowaliśmy Łazienkowską, Myśliwiecką pod sejm. Dotarliśmy tam o godz. 12 — opowiada prezes. Pod sejmem protestowało około 5000 osób. Jak relacjonuje Antoni Grochal, było przede wszystkim bardzo głośno. — Gwizdki, przeraźliwy dźwięk wuwuzeli i ryczących syren przeciwpożarowych — opowiada. Dodaje, że bardzo ładnie zachowali się mieszkańcy Warszawy, pomagając protestującym.

Transparenty i obietnice

Było mnóstwo transparentów z różnymi napisami: "Polityka wasza, bieda nasza", "Ratujmy polski handel", "Nie niszczcie polskiego handlu, "Nie jestem supermarketem, a zapłacę ten sam podatek". — Mówiliśmy, że PiS zbliża ludzi, bo zgromadzić tyle ludzi w tym samym miejscu o tej samej porze, to wielka sztuka, a projektodawcom podatku obrotowego udało się — mówi Antoni Grochal.

W tym czasie odbywało się głosowanie nad ustawą Rodzina 500+.— Mimo to wychodzili do nas posłowie z różnych opcji politycznych i chcieli z nami rozmawiać — mówi Antoni Grochal. Jedni wyrażali poparcie dla protestujących, inni składali deklaracje. —

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapewniali, że projekt ustawy będzie jeszcze konsultowany — relacjonuje prezes PSS. Udało się również zostawić petycję. — Obiecano nam, że będzie podwyższona kwota wolna od podatku powyżej 15 mln rocznie i nie będzie podatku od franczyzowego handlu —mówi prezes PSS w Nidzicy. — Ludzie są zdesperowani, boją się, że mogą utracić cały swój majątek. Rozeszliśmy się spokojnie z nadzieją, że te obietnice zostaną spełnione — dodaje Antoni Grochal.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5