Rozpoczyna się sezon na porzucanie zwierząt

2016-06-29 19:00:00(ost. akt: 2016-06-28 09:23:37)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: sxc.hu

Ludzie pozbywają się psów z różnych powodów. Czasami stwierdzają, że ,,gdzieś indziej będzie mu lepiej", innym razem, że ,,pies jest niegrzeczny, nieposłuszny, lub po prostu się znudził". Do innych przyczyn możemy zaliczyć: zmianę sytuacji rodzinnej, tj. narodziny dziecka, konflikt z innym zwierzęciem, alergię albo po prostu wygodę czy lenistwo. Nadchodzący sezon urlopów i wakacyjnych wyjazdów, jak co roku wiąże się ze zwiększoną liczbą błąkających się, porzuconych psów.
Najczęściej spotykanymi metodami pozbywania się psów są: wyrzucanie czworonogów z jadącego samochodu, gdzieś na pustej szosie, ci co "łaskawsi" czynią to blisko terenów zabudowanych, licząc, że zwierze zostanie przez kogoś zauważone.

Niestety, mimo wydawałoby się już większej świadomości społecznej, nie brakuje też tych, którzy przywiązują psy do drzew i odchodzą. Zdarzają się i tacy, którzy zakładają zwierzętom kagańce, uniemożliwiając tym samym "wołanie o pomoc", albo bardziej przebiegli, którzy zostawiają przy psie kawałek odzieży, by ten siedział cicho i pilnował. Wykorzystując wierność i przywiązanie, byłego już członka rodziny, skazują psy na powolną śmierć w męczarniach.

Kiedy odchodzą, dla psów zaczyna się walka o przetrwanie. Niektóre nie opuszczają miejsc, w których zostały porzucone. Wiele trafia pod koła przejeżdżających samochodów. Bywają też ludzie, którym błąkające się psy przeszkadzają, więc odganiają je kamieniami i kijami.

Nawet 100 000 zł kary

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za znęcanie się, porzucanie, uśmiercanie psów grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. W przypadku wykonywania tego procederu ze szczególnym okrucieństwem kara ta może wzrosnąć do 3 lat. Ponadto sąd może orzec nawiązkę w wysokości do 500 zł do nawet 100 000 zł na cel związany z ochroną zwierząt.

Brakuje środków
na utrzymywanie psów
w schronisku

Na terenie naszego powiatu również zdarzają się przypadki błąkających się psów.

— Psy trafiają do schroniska na zlecenie gminy, gdyż to właśnie ona płaci za każdy dzień ich pobytu. W tej chwili w schronisku ,,Podaj łapę" w Tatarach przebywa 196 psów. Miejsc jest 240 — informuje kierownik schroniska, Roman Brzozowski.

Ustaleniem czy pies ma właściciela zajmuje się Straż Miejska. Gmina na ten rok zabezpieczyła blisko ćwierć miliona złotych na walkę z bezdomnością zwierząt. Te środki starczają na sterylizacje, kastracje oraz utrzymanie w schronisku około 65 psów miesięcznie.

— Niestety psów z dnia na dzień przybywa. Już dziś opieką objęliśmy 68 - informuje Przemysław Brzuzy, podinspektor ds gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Nidzicy. — Mimo to reagujemy na każdy sygnał, każde zgłoszenie. Jednak na tą chwilę możemy przekazywać do schroniska jedynie psy agresywne, które zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców.

Gmina przystąpiła do realizacji Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. W ramach programu zapewnia karmę oraz finansuje sterylizację/kastrację.

— Na ten cel mamy zabezpieczone środki — mówi Przemysław Brzuzy. — W naszej gminie z programu skorzystało już około 25 społecznych opiekunów, którzy mają pod opieką blisko 150 wolno żyjących kotów — dodaje.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5