Nie chcą żwirowni w sąsiedztwie

2016-07-31 10:00:00(ost. akt: 2016-07-29 14:36:55)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Zadzwonił do nas jeden z mieszkańców Michałek, który alarmował, że w tej niewielkiej miejscowości, wbrew braku zgody jej mieszkańców, starosta zgodził się na powstanie żwirowni. - Ciężarówki ze żwirem będą rozjeżdżały drogę gruntową, pod którą znajduje się kanalizacja i ją zniszczą. Poza tym kurz, hałas - mówił.
Starosta Grzegorz Napiwodzki wydał decyzję udzielającą koncesji na wydobywanie kruszywa w obrębie miejscowości Michałki, gm. Kozłowo. — Koncesje, których udziela starosta są ograniczone zarówno powierzchniowo jak i ilościowo, tj. na powierzchni do 2 ha oraz w ilości do 20.000 m3 rocznie — mówi Agnieszka Szczepkowska, kierownik wydziału budownictwa i ochrony środowiska w starostwie. Procedura uzyskiwania koncesji wymaga m.in. uzgodnienia z wójtem gminy oraz opinii marszałka województwa. — Opinia marszałka była pozytywna.

Wójt gminy Kozłowo uzgodnił pozytywnie wydanie koncesji, ale pod warunkiem przedłożenia przez wnioskodawcę raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko — wyjaśnia Agnieszka Szczepkowska. Dodaje, że w tym przypadku nie była wymagana decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach na realizację przedsięwzięcia (wymóg ten wynika wprost z przepisów prawa), a więc i raport nie był wymagany, ponieważ raport jest ściśle związany z procedurą uzyskania decyzji środowiskowej.

Ma to być teren górniczy

Z uzgodnienia wójta gminy wynika również, że teren, na którym ma być prowadzone wydobycie, w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Kozłowo, przewidziany jest jako teren górniczy. — A o przeznaczeniu terenu decyduje się na poziomie gminy. Ponadto jest to teren, na którym była wcześniej prowadzona identyczna działalność tj. wydobycie kopaliny — mówi kierownik.

Przedsiębiorca składający wniosek o koncesję złożył wszystkie wymagane prawem dokumenty, więc nie było podstaw do tego, aby odmówić wydania koncesji. Starosta sprawdza tylko czy konkretne zamierzenie jest zgodne z obowiązującymi przepisami.

Ani wójt, ani mieszkańcy
nie są stronami postępowania

— Odnośnie udziału w postępowaniu jako strona to przepisy ustawy Prawo geologiczne i górnicze jasno określają krąg stron, a nawet precyzują, że Stronami postępowań nie są właściciele (użytkownicy wieczyści) nieruchomości znajdujących się poza granicami projektowanego albo istniejącego obszaru górniczego (…) – art. 41 ust. 2 ustawy — wyjaśnia Agnieszka Szczepkowska. Do starostwa wpłynęły odwołania od wójta gminy Kozłowo oraz od mieszkańców miejscowości Michałki. Akta sprawy zostały przekazane do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Olsztynie.

— Jeśli chodzi o uciążliwości związane z wydobyciem kruszywa w tym rejonie to zwracam uwagę na fakt, iż na tym terenie są wydane również koncesje przez Marszałka Województwa. Te koncesje nie są ograniczone ani ilościowo ani powierzchniowo. Dla porównania starosta wydał na tym terenie 2 koncesje (obecna koncesja jest drugą) a Marszałek Województwa co najmniej 6 — mówi kierownik. Do starostwa wpłynął również wniosek o udzielenie pozwolenia wodnoprawnego na budowę 3 stawów rybnych w Michałkach. Starosta wydał w tej sprawie decyzję odmowną.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ROZWIĄZANIE SM #2037309 | 185.137.*.* 31 lip 2016 15:56

    Dotarły do nas informacje jakoby Burmistrz poważnie rozważał rozwiązanie w Nidzicy Straży Miejskiej. Chce jeszcze podobno ten pomysł oddać pod konsultacje społeczne. Nidziczanie są za. Likwidacja Straży Miejskiej to ogromne oszczędności dla ogromnie zadłużonej Nidzicy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. aha #2037157 | 78.131.*.* 31 lip 2016 10:51

    Niestety "niektórzy" mieszkańcy w naszej Nidzicy nie chcieli np Kronospanu mimo, że rozwiązało by to problemy z bezrobociem.. Nikomu nigdy nie dogodzisz

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5