Kolejny wygrany sparing Startu Nidzica

2016-08-03 22:46:11(ost. akt: 2016-08-04 19:26:41)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W środę (3 sierpnia) w meczu sparingowym Start Nidzica wygrał z SKS Szczytno 2:1 (0:0)
Piłkarze Startu Nidzica przygotowujący się do rozgrywek nowego sezonu piłkarskiego rozegrali w środę sparingowe spotkanie z SKS Szczytno i wygrali ten mecz 2:1

Dobra gra nidzickiego Startu w poprzednim meczu sparingowym z GKS Kozłowo potwierdzona została również i w spotkaniu z SKS Szczytno. Gospodarze wzmocnieni czołowym zawodnikiem klubu Pawłem Sobotka od początku przejęli inicjatywę na boisku.

Już w 5 minucie Start powinien prowadzić 1:0. Na prawej stronie Adrian Mydlarz sprytnie zagrywa piłkę do Adama Kowalskiego, a ten zaskoczony że znalazł się w takiej wybornej sytuacji i nie czysto trafia w piłkę. Po następnych pięciu minutach kolejna zmarnowana okazja na uzyskanie prowadzenia. Kiks bramkarza Szczytna i Adrian Mydlarz z 18 metrów nie potrafił pokonać wysuniętego na 11 metr golkipera gości.

18 minuta nieźle zapowiadająca się dwójkowa akcja wspomnianych już Adama Kowalskiego i Adriana Mydlarza ponownie zmarnowana którym obrońca gości bez problemu odebrał piłkę. Goście próbowali swych szans szybkimi kontrami ale strzały Daniela Kasprzaka i Przemysława Augustyniaka były niecelne.

W ostatnim kwadransie I połowy goście śmielej sobie poczynali i przycisnęli piłkarzy nidzickiego Startu. Rajd Daniela Pawęckiego i jego strzał trafia tylko w boczną siatkę. Aktywny w dzisiejszym spotkaniu Daniel Pawęcki zostaje podcięty na 20 metrze a strzał Pawła Sobotka bramkarz Szczytna z trudem sparował na korner.

Gola do szatni mógł zdobyć w ostatnich sekundach I połowy ponownie Daniel Pawęcki. Jego ładne wejście w pole karne nie zostało skutecznie przez niego wykończone.

Start Nidzica bezbramkowo remisował do przerwy z SKS Szczytno a powinien prowadzić co najmniej dwoma jak nie czteroma golami. Gra byłaby spokojniejsza w II połowie, a tak trzeba było po przerwie gonić wynik.

II połowa rozpoczyna się od ładnego minimalnie niecelnego uderzenia z dystansu Daniela Pawęckiego. W odwecie Daniel Kasprzak ze Szczytna oddaje piekielnie mocne uderzenie z lewej strony lecz bramkarz Startu Dawid Adamkowskiego grający po przerwie wybronił te uderzenie.

56 minuta również grający po przerwie Paweł Napiórkowski otrzymuje podanie od kolegów, podciąga z piłką kilka metrów i zostaje podcięty w polu karnym. Decyzja arbitrów jest jednoznaczna i rzut karny dla Startu którego pewnie wykonał Paweł Sobotka i gospodarze obejmują prowadzenie 1:0.

Trener Startu Nidzica w drugiej połowie daje pograć pozostałym zawodnikom których ma do dyspozycji. Mateusz Rogoziński wypuszczony na dobieg na prawej stronie podciąga z piłką kilkanaście metrów i próbuje lobować wychodzącego z bramki golkipera gości. Zawodnik ze Szczytna wyłapał te uderzenie. Kilka minut później Mateusz ponownie nie wykorzystuje wyśmienitej okazji do podwyższenia rezultatu po świetnym zagraniu z lewej strony Daniela Pawęckiego i będąc na 7 metrze nie trafił w światło bramki.

Ładnym technicznym uderzeniem z narożnika pola karnego popisuje się Paweł Napiórkowski. Piłka po jego uderzeniu o centymetry mija spojenie słupka z poprzeczką.

W 80 minucie groźna akcja gości ze Szczytna. Daniel Kasprzak wymanewrował trzech obrońców nidzickiego Startu, podał piłkę na prawą stronę do nieobstawionego Grzegorza Goździewskiego a ten lekkim strzałem na krótki słupek zdobył gola wyrównującego.

Cztery minuty później kolejna wyborna akcja gości. W polu karnym faulowany został Cezary Trebliński a rzut karny wykonywany przez Daniela Kasprzaka świetnie wybronił bramkarz Startu Nidzica Dawid Adamkowski.

Kropkę nad ,,i'' w tym meczu postawił Mateusz Rogoziński który przytomnie zachował się w polu karnym gości i zdobył drugiego a zarazem zwycięskiego gola dla Startu Nidzica.

Start Nidzica pod wodzą nowego trenera wygrywa drugi raz z rzędu mecz sparingowy tym razem z SKS Szczytno. Gra nidzickiego Startu napawa optymizmem i kibice z niecierpliwością czekają już na inauguracyjny mecz ligowy z Tęczą Miłomłyn.

Piłkarze Startu Nidzica w najbliższą niedzielę (7 sierpnia) o godz.12:00 rozegrają kolejny mecz sparingowy a rywalem ich będą IV ligowe rezerwy Stomilu Olsztyn.

Trener Startu Nidzica Andrzej Arcyz powiedział po meczu:
* Zagraliśmy kolejny zwycięski mecz sparingowy. Do przerwy mieliśmy cztery sytuacje a dwie to już takie idealne na zdobycie gola. Po przerwie też mieliśmy okazje bramkowe. Zagrało kilku młodych zawodników którzy docierają się i ta gra nie wygląda najgorzej. Zobaczymy może z tej mąki będzie chleb.

Start Nidzica: Samsel - Karwacki - Godlewski - Chlewiński - Zasadzki - J.Rzepczyński - Roczeń - Sobotka - Kowalski - Mydlarz - Pawęcki oraz Adamkowski, Lejtyman, Napiórkowski, Rogoziński, Cieślak, Borczon, Wąsiewski






Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. sas #2045014 | 77.253.*.* 12 sie 2016 07:58

    To zasługa powołania MOSiR w Nidzicy. DZiękujemy panie burmistrzu!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. SEB #2044124 | 10 sie 2016 15:37

    bardzo młoda drużyna startu najlepszy Karwacki , bramkarz i Pawęcki

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. hhej #2039867 | 31.0.*.* 4 sie 2016 05:43

    Większość zawodników gra bardzo dobrze a gra drużyny w stosunku do wiosny jest inna lepsza widać prace trenera i zawodnikow

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. kibic #2039863 | 88.156.*.* 4 sie 2016 05:19

      teraz zobaczymy na co stać ten zespół ,rezerwy Stomilu w poprzednim sezonie były w czubie 4 ligi

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5