Przegrany sparing Startu Nidzica

2016-08-07 18:15:22(ost. akt: 2016-08-07 19:16:36)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W niedzielę (7 sierpnia) w meczu sparingowym Start Nidzica przegrał na własnym stadionie z rezerwami olsztyńskiego Stomilu 1:3 (0:1)
Przygotowujący się do rozgrywek nowego sezonu piłkarskiego 2016/2017 piłkarze Startu Nidzica przegrali w meczu sparingowym ze Stomilem II Olsztyn 1:3.

W dzisiejszym meczu sparingowym trener nidzickiego Startu nie miał wszystkich zawodników do dyspozycji. Goście przyjechali do Nidzicy w zestawieniu młodzieżowym i byli równorzędnym sparingowym partnerem.

Mecz zaczął się od akcji ofensywnych gospodarzy. Szczelna obrona gości nie pozwoliła naszym zawodników na skuteczne wykończenie akcji. Po kwadransie gra na boisku wyrównała się. Start nie mogąc przedrzeć się przez defensywę Stomilu próbuje strzałów z dystansu. Mateusz Karwacki posyła niestety piłkę wysoko nad poprzeczką.

Coraz śmielej grający napastnicy Stomilu raz po raz stwarzają zagrożenie pod bramką nidzickiego Startu. W 30 minucie Olek Szczerbik ze Stomilu wchodzi w środek naszej obrony i bez problemu zdobywa pierwszego gola w tym spotkaniu.

Na 5 minut przed zakończeniem I połowy idealną sytuację na wyrównanie marnuje Daniel Pawęcki który otrzymał ładną piłkę od Szymona Lejtymana na lewej stronie ale strzał Daniela trafił w golkipera Stomilu.

Po zmianie stron gospodarze szybko doprowadzają do remisu. W 50 minucie Kuba Chlewiński przejął piłkę na 16 metrze podciągnął z nią kilka metrów, minął jednego obrońcę Stomilu i płaskim strzałem tuż przy słupku zdobył gola wyrównującego.

62 minuta groźna akacja gości. Napastnik Stomilu tak zakręcił Kamilem Godlewskim że ten nie widząc innego sposobu na zatrzymanie fauluje tego zawodnika wychodzącego na czystą pozycję. Decyzja arbitra Grzegorza Szczepkowskiego mogła być tylko jedna czerwona kartka i wykluczenie z gry naszego obrońcy.

Grający w osłabieniu Start siedem minut później traci kolejnego gola. Ponownie najskuteczniejszy napastnik Stomilu Olek Szczerbik przedziera się środkiem naszego pola karnego i przy biernej postawie naszych stoperów ponownie wyprowadza swój zespół na prowadzenie.

W odwecie ładnie z dystansu uderzył Daniel Pawęcki lecz równie efektownie wybronił te uderzenie bramkarz olsztyńskiego Stomilu. Ten sam zawodnik na pięć minut przed zakończeniem spotkania nie wykorzystuje kolejnej wybornej wręcz sytuacji na zdobycie gola. Daniel przed polem karnym rywala odebrał piłkę obrońcy Stomilu, wszedł z nią w pole karne ale wychodzący z bramki golkiper Stomilu uniemożliwił naszemu zawodnikowi na skuteczne wykończenie tej akcji.

W ostatnich sekundach spotkania goście zdobyli trzeciego gola po strzale nie kogo innego jak najlepszego i najskuteczniejszego zawodnika Aleksandra Szczerbika ze Stomilu.

Rezerwy olsztyńskiego Stomilu zasłużenie wygrały ze Startem Nidzica 3:1. Stomil był zespołem skuteczniejszym, szybciej przeprowadzającym akcje ofensywne. Wynik co prawda wysoki dla gości ale nie odzwierciedla przebiegu wydarzeń na boisku. Marnowane seryjnie wyborne okazje strzeleckie gospodarzy i nonszalancka gra pary stoperów sprawiły że mecz zakończył się takim a nie innym rezultatem.

Po meczu trener Startu Nidzica Andrzej Arcyz powiedział:


Już za tydzień pierwszy mecz ligowy Startu Nidzica w nowych rozgrywkach a rywalem naszego zespołu będzie Tęcza Miłomłyn, czołowy zespół ubiegłorocznych rozgrywek. Mecz odbędzie się w sobotę (13 sierpnia) o godz.17:00 na stadionie miejskim w Nidzicy.


Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. NIE #2043007 | 37.248.*.* 9 sie 2016 08:34

    Kto był na meczu widział że obrońcy środkowi grali żle niepotrzebnie biegali po całym boisku i jak było trzeba nie było na pozycji środkowych obrońców.Nie masz racji z oceną publiczną trenera,trenerzy kadry drużyn ligowych często wypowiadają się że zawinił w takim meczu czy innym zawodnik i są wymieniani.Tu trener określił stoperzy i nic się nie stało nikomu nie ubliżył .Dlaczego więc bronisz zawodników ? i krytykujesz trenera. Więc ma być że zawodnik nie będzie wykonywał swoich zadań jak było nie raz do tej pory w meczach .Indywidualne błędy zawodnika mają istotny wpływ często na wynik spotkania i w tym wypadku tak było .Tak swoja drogą co tu straszyć trenera nie podoba się w każdej chwili można odejść .W tej drużynie potrzeba zaprowadzić porządek mają grać tak jak trener od nich wymaga.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Nie fajnie #2042945 | 77.253.*.* 9 sie 2016 00:06

    Nie bedzie dobrze jesli wine trener sklada na stoperow !Nawet jesli tak bylo to nigdy publicznie sie o tym nie mowi !Bledy sa rzecza naturalna ale gra 11 zawodnikow +rezerwa ! Oj ala trener daleko nie zajedziesz

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  3. hhej #2042349 | 37.248.*.* 7 sie 2016 22:18

    Chyba złośliwe posty nie piszą kibice startu młodym piłkarzom startu potrzeba wsparcia nie totalnej krytyki

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Radośnie #2042335 | 88.156.*.* 7 sie 2016 21:49

    Ale macie radochę z przegranej Startu teraz widać jak przez kilka lat byli szkoleni nidziccy piłkarze jaki poziom reprezentują jak odbiegają wyszkoleniem np. od Stomilu znawcy piłki nożnej macie radość.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. Skaut #2042334 | 188.146.*.* 7 sie 2016 21:39

    Ten zespół nie będzie grał w 4 lidze to byli chlopacy 2000-2001 rocznik którzy będą grac w juniorze starszym . Rezerwy nie przyjechały bo mieli mecz w Dobrym Mieście dzień wcześniej . Jakby przyjechały rezerwy normalne to by skończyło się dwucyfrówką pozdrawiam skaut Polonii

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (11)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5