Szczeniaczki wyrzucone do śmietnika. 33-latek pozbył się ich, bo nie miał na życie

2016-08-16 13:00:00(ost. akt: 2016-08-16 15:23:39)

Autor zdjęcia: Archiwum

Foliowa torba zawiązana na supeł, a w niej dwa szczeniaki. Taki pakunek znalazł w kontenerze na śmieci jeden z mieszkańców osiedla w Nidzicy. Okazało się, że piesków pozbył się 33-latek, który miał problemy finansowe... Był zaskoczony, że złapali go policjanci.
Do zdarzenia doszło wieczorem 8 sierpnia. Na jednym z nidzickich osiedli w kontenerze na śmieci jeden z mieszkańców zauważył foliową torbę szczelnie zawiązaną na supeł, w której znajdowały się dwa szczeniaki. Mężczyzna zaalarmował policjantów.

Okazało się, że szczeniaczki wyrzucił na śmieci 33-letni mieszkaniec powiatu nidzickiego. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami.

33-latek przyznał się do winy, tłumaczył się, że nie miał środków na utrzymanie własnej rodziny, dlatego postanowił pozbyć się dwóch szczeniaków. Nie sądził, że zostanie zatrzymany przez policjantów i nie krył swojego zaskoczenia.

Zwierzęta trafiły pod opiekę pracowników schroniska i czekają na adopcję.

***
Policjanci przypominają, że kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem. Jeżeli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, grozi mu do 3 lat więzienia.

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. OLA #2049542 | 88.199.*.* 20 sie 2016 08:39

    JAK MOŻNA CAŁY CZAS ZASŁANIAĆ SIĘ DZIECMI I BIEDĄ WŁASNIE KUPIŁ SOBIE SAMOCHÓD PRACUJE ZAGRANICĄ I CIAGLE JĘCZY A Z OPIEKI PODOBNO NIE WYCHODZI

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. gość_311 #2048858 | 88.199.*.* 18 sie 2016 23:43

    Żyj i daj żyć. Jest tyle osób które z chęcią by przygarnęły psa nie trzeba ich wyrzucać. To też są żywe istoty. Jak mu się urodzą w najbliższym czasie dzieci to też je wyrzuci? Narzeka, że nie ma na utrzymanie dzieci. Każde tłumaczenie dobre. Ale jak się nie ma kasy to się idzie do pracy, dla chcącego nic trudnego, jeśli się ma rodzinę to żadna praca nie hańbi. I jeszcze są przecież zasiłki po to dali te 500+ żeby pomóc rodzinom w trudnej sytuacji materialnej. Wszystko jest dostępne tylko trzeba się postarać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. ta z pod 'lasa'. #2047877 | 37.47.*.* 17 sie 2016 19:22

    ostatnio odwiedziłam rodzinę w Wejdykach k/Rynu- niestety nie dało sie tam przebywać, bo pies sąsiadów uwiązany na krotkim łańcuchu wyje dniami i nocami. W dodatku stoi w odchodach, właściciele nie sprzątają ich tylko zakopują kolo budy.Smród niesamowity- nikt z okolicznych mieszkańców nie wzywa policji ani nie powiadamia sanepidu. Prawdopodobnie obawiają się zemsty ze strony sąsiadów, którzy dręczą biednego zwierzaka a przy okazji okolicznych mieszkańców. Nie znalazlam kontaktu do animalsów w Giżycku- nie wiem, czy w tamtym powiecie jest ktoś,kto mógłby się zająć losem tego biednego zwierzęcia.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. 4-Łapy #2047809 | 217.99.*.* 17 sie 2016 18:13

      sprostowanie. Szczeniaczki trafiły do Stowarzyszenia 4-Łapy, a nie do schroniska.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Pewnie #2047393 | 83.24.*.* 17 sie 2016 09:57

      facet powinien wziąć kredyt na utrzymanie psów, najlepiej we frankach i spłacać do końca życia, a tak pójdzie do pierdla w tym mądrym, wrażliwym i humanitarnym kraju.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (20)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5