Nadaje na falach tektury

2016-08-20 16:00:00(ost. akt: 2016-08-25 08:49:16)

Autor zdjęcia: Visa Issakainen

Jolanta Grzebska urodziła się w Nidzicy, tu skończyła liceum, a potem wyjechała na studia do Poznania, żeby uczyć się projektowania. Skończyła Akademię Sztuk Pięknych na wydziale wzornictwa i architektury wnętrz. Od niedawna ma własną firmę Misspaper.
— Wyjechała pani z Nidzicy na studia i już nie wróciła. Dlaczego?

Odkąd moja najbliższa rodzina przeniosła się do innego miasta, do Nidzicy wracam rzadko. Ale bardzo miło i z sentymentem wspominam to miejsce, obserwuję pozytywne zmiany i rozwój miasta.

— Obecnie mieszka pani w Poznaniu i projektuje przedmioty z tektury?

Tak. W Poznaniu, gdzie tuż po studiach podjęłam pracę na stanowisku projektanta opakowań oraz standów reklamowych z tektury falistej, krótko mówiąc nadaję na falach tektury. Umożliwiło mi to zdobycie warsztatu, a wiedza i doświadczenie, pozwoliły na realizację własnych pomysłów na konstrukcje zabawek, mebli, biżuterii oraz konstrukcji dla kotów. Nie musiałam długo czekać, praca szybko przerodziła się w pasję. Uwielbiam moment niecierpliwego oczekiwania na wycięcie i złożenie kolejnej konstrukcji.

— Skąd pani czerpie inspiracje dla swoich projektów?

Największą inspiracją są codzienne potrzeby, pierwsze projekty powstały podczas urządzania mieszkania- regały na książki, buty, szafki przechowujące drobiazgi, przyborniki na biurko. Kiedy pojawił się w domu pierwszy kot to oczywiście musiał powstać tekturowy mebel również dla niego.

— Dlaczego z tektury, wydawałoby się, że to nietrwały materiał?

Tektura jest bardzo wdzięcznym materiałem. Najważniejsza w tej całej zabawie jest dla mnie intryga, że to wszystko jest z papieru, a tak wiele potrafi, przenieść duże obciążenie, przybrać najbardziej wyszukany kształt. Każdy tekturowy projekt doskonale łączy formę, funkcję i konstrukcję. Tektura umożliwiła mi uprawianie designu zrównoważonego, z myślą o środowisku naturalnym, jest doskonałym materiałem recyklingowym, można ją wielokrotnie przetwarzać. Czasem pozwalam sobie na małe odstępstwa, włączając do projektów dodatkowe materiały takie jak drewno, metal. Lubię te kontrastowe zestawienia.

— Jak wyroby tekturowe przyjęły się na rynku?

Pomysł na tekturowe przedmioty spotkał się z dużą aprobatą i oprócz pracy na etacie postanowiłam otworzyć własną działalność pod marką Misspaper. Firma działa od kilku miesięcy. Nie jest to innowacyjna inicjatywa, tekturowe przedmioty są dostępne na rynku od lat, ja postanowiłam ten pomysł odkryć na nowo, jako design trochę niepoważny, z przymrużeniem oka, wywołujący uśmiech na twarzy, ale cały czas pełniący funkcję użytkową. Pomysłów mam całą masę na kolejne realizacje, niestety nie zawsze wystarcza czasu, aby je wdrażać, z taką częstotliwością jak bym sobie życzyła, ostatnio zaczęłam projektować torebki bo moda to kolejna z moich pasji.

— Najlepszy pani projekt to ?
Największym powodzeniem cieszą się meble dla kotów, będące zarazem drapakami, projekty zostały dobrze przyjęte przez zwierzaki, jak również przez ich właścicieli. Zależało mi na tym, aby swoją formą dobrze się wpisywały w każde wnętrze. Okazało się, że to ulubiony koci materiał. Tekbudka-domek dla kota, otrzymała wyróżnienie podczas wystawy Wroclove design we Wrocławiu.

— Najbardziej ulubiony projekt?

Mój ulubiony projekt to tekturowa szafka z uchwytami odlanymi z brązu, które są również biżuterią. Mebel ten zaprojektowałam podczas warsztatów projektowania biżuterii na Art&Fashion w Poznaniu, konkurs od wielu lat organizowany, przez Grażynę Kulczyk. Hasłem przewodnim tej edycji był "fine romance", mój projekt był połączeniem 3 romansów: formy, funkcji i materii. Dlaczego ulubiony? Pewnie dlatego, że wywalczył pierwsze miejsce w konkursie.
Jeden z moich mebli został dostrzeżony przez Elle decoration w konkursie Młodzi na start. Zaprojektowałam na potrzeby tego konkursu ekomodę, będącą inspiracją polskiego wzornictwa lat 60 i 70. Chciałabym wdrażać nowe wzory i dystrybuować je zagranicę

— Plany na przyszłość
Wdrażanie nowych wzorów, a pomysłów mam dużo, oraz dystrybucja zagraniczna,

Obrazek w tresci

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5