Mamed i Bura na podium!

Bura mieszka u państwa Adamskich od czerwca zeszłego roku. — Trafiła do nas mając dwa miesiące wraz ze swoją siostrą Mruczką. Oprócz rodzeństwa mamy jeszcze kota Staśka i dwa duże psy — wymienia pani Bogumiła. Do tej pory właściciele zawsze mieli koty, jednak jak twierdzą, po pół roku, roku, te wychodziły i już nie wracały, dlatego tym razem zdecydowali się na kotki. I jak do tej pory okazują się one wierne.

— Pierwsze chwile z Burą były dość trudne, była wystraszona, wyobcowana, zdystansowana, nawet ugryzła swojego pierwszego pana, kiedy nam ją oddawał — wspominają córki pani Bogumiły. Jak twierdzą, z czasem było lepiej, chociaż niechęć i nieufność w stosunku do obcych pozostał. — Kotka jest stateczna, wyważona. Lubi wylegiwać się, obserwować. Nawet ja w tym roku nie leżałam tyle na leżaku, ile ona — śmieje się Bogumiła Adamska.

Poza tym Bura uwielbia polowania. Jej ofiarami są głównie krety, myszy i ptaki. — Ponadto zwierzak potrafi upomnieć się o swoje. Kiedy nadchodzi pora jedzenia, zaczyna miauczeć. A gdy zamykamy psy od razu leci do swojej miski — opowiada pani Adamska. Najlepszy kontakt z Burą ma Olga, najmłodsza córka pani Bogumiły i to właśnie ona nadała kotce imię.

— Spędza najwięcej czasu z kotami — mówi o Oldze siostra. Na pytanie czy cieszą się ze zwycięstwa, odpowiadają zgodnie: — Jasne, a kto by nie chciał mieć Superkota?

Mamed jest traktowany przez właścicieli jak członek rodziny. Państwo Tańscy bardzo chcieli mieć psa. Pani Joanna uważa, że pies musi być duży, misiowaty i łagodny, dlatego zdecydowała, że kupią nowofunlanda. Poza tym nikt w okolicy takiego nie ma, a Joanna Tańska lubi mieć to, czego nikt nie ma.

Mamed swoje imię zawdzięcza Mamedowi Khalidov, zawodnikowi KSW. — Jest moim idolem i dlatego jego imieniem nazwaliśmy swojego pupila — wyjaśnia pani Joanna. Państwo Tańscy psa kupili, gdy miał zaledwie miesiąc. Był wtedy malutki, ale wiedzieli, że urośnie. Obecnie ma ma rok i waży 60 kg. Jest zwariowany, robi szkody, kopie doły na podwórku. — Wynosi z domu buty, kapcie, zabawki synka — opowiada pani Joanna. Potrafi otworzyć sam bramkę od ogrodzenia i wyjść. — Idzie zwiedzać wioskę. Nie zrobi nikomu krzywdy, ale ludzie bardzo się go boją, zwłaszcza dzieci — mówi pani Joanna.

Dlatego czasami ma za to karę. Musi iść do kojca. Mamed uwielbia pluskać się w wodzie. Potrafi wejść do łazienki, wskoczyć do wanny z wodą, posiedzieć trochę, ochłodzić się, wyjść i otrzepać. — Potem cała łazienka jest zalana — mówi właścicielka psa. Dlatego na podwórku ma swój basen. Korzysta z niego bardzo często. Przysmakiem Mameda są słodycze, ale dostaje je bardzo rzadko. Drugi jego przysmak to surowe kości, na których jest bardzo dużo mięsa.

— Je także żółty ser i to wszystko, co my — dodaje pani Joanna. Mimo swojego groźnego wyglądu jest bardzo łagodny, uwielbia dzieci. Na ich widok radośnie macha ogonem. Mameda państwo Tańscy zgłosili do konkursu, bo naprawdę jest Superpsem. — Gdy dowiedziałam się, że mój pupil wygrał ten plebiscyt, bardzo się ucieszyłam — mówi.

TOP 3
SUPERPIES
1. Mamed
2. Fado
3. Baja

SUPERKOT
1. Bura
2. Milka
3. Lucjan

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna