Start Nidzica wygrywa i awansuje

2016-10-23 07:00:00(ost. akt: 2016-10-22 21:32:16)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę (22 października) w meczu 14 kolejki piłkarskiej Ligi Okręgowej gr.2 Start Nidzica wysoko wygrał na własnym stadionie z Fortuną Gągławki 6:0 (4:0)
Coraz lepiej poczynają sobie w rozgrywkach Ligi Okręgowej gr.2 piłkarze Startu Nidzica. W ubiegłym tygodniu wygrana naszego zespołu na wyjeździe z wyżej notowanym Kormoranem, dzisiaj na drodze Startu stanęła Fortuna Gągławki.

Zespół z Gągławek to niewygodny rywal. Od lat Start miał z nim problemy. Na szczęście ta fatalna passa została przerwana i to goście z Gągławek schodzili z boiska z nisko spuszczonymi głowami.

Start od początku starał się przejąć inicjatywę na boisku. Już w 4 minucie Kamil Michalski, nasz stały egzekutor kornerów, tak dośrodkował piłkę w pole karne, że ta wylądowała wprost na głowie Tomka Jaroszewskiego, a uderzenie naszego zawodnika bramkarz Fortuny Grzegorz Pawłyszyn instynktownie wybronił.

Defensywa Fortuny od początku spotkania nie stanowiła monolitu. Zawodnicy Startu bez większych problemów dostawali się w pole karne rywala. W 10 minucie Grzesiu Walkiewicz nie wiedzieć czemu zamiast uderzać z kilku metrów na bramkę swego imiennika z Gagławek, podał ja na lewą stronę do Mateusza Cieślaka.

Na bramkę gości raz po raz sunęły kolejne akcje ofensywne gospodarzy. Zwieńczeniem przewagi Startu był pierwszy zdobyty gol w 12 minucie przez Pawła Sobotka. Była to ładna zespołowa akcja Startu na lewej stronie i końcowy strzał naszego zawodnika z ...prawej nogi, a jest to zawodnik lewonożny.

Ciekawe akcje Start przeprowadza skrzydłami. Na lewej stronie szarżuje Grzesiu Walkiewicz, a na prawej Daniel Pawęcki. Szkoda, że na środku pola karnego rywala nasi zawodnicy nie potrafią skutecznie wykończyć tych akcji. Wynik byłby wyższy, okazalszy i bardziej odzwierciedlający przebieg wydarzeń na boisku.

Goście mają problem z wyjściem z własnej połowy. Jak im się ta sztuka udała, to od razu zostali skarceni. W 28 minucie na środku boiska Mateusz Cieślak dostał piłkę na dobieg, z którą podciągnął kilkanaście metrów i mimo wychodzącego z bramki Grzegorza Pawłyszyna, czując na plecach oddech obrońcy gości, po raz drugi umieścił ją w siatce Fortuny.

Dwie minuty później kolejna akcja ofensywna Startu prawą stronę i dośrodkowania Daniela Pawęckiego nie wykorzystują nasi dwaj młodzi piłkarze Kamil Michalski i Mateusz Cieślak. Defensywa gości to dzisiaj dziurawy ser szwajcarski, w który bez większych problemów wchodzili zawodnicy Startu. Po kolejnej ich akcji na środku pola karnego rywala, ponownie Kamil Michalski ma szansę na zdobycie gola, ale zaczyna przekładać sobie piłkę z jednej nogi na drugą i w efekcie lekko uderzona piłka nie stanowiła żadnego problemu dla golkipera Fortuny.

W 39 minucie kopia akcji z 28 minuty. Ponownie Mateusz Cieślak wypuszczony zostaje na dobieg i nie marnuje okazji. Jest już 3:0 dla gospodarzy i coraz lepsza, efektowniejsza gra Startu. Dwie minuty później kolejny gol dla Startu. Trójką: Grzesiu Walkiewicz, Kamil Michalski i Paweł Sobotka wychodzą na jednego obrońcę Fortuny i rutyniarz w naszym zespole Paweł Sobotka zdobywa gola.


Po zmianie stron szybko bo już w 50 minucie Start zdobywa kolejnego gola. Na listę strzelców po raz trzeci wpisuje się Paweł Sobotka. Akcję prawą stroną zapoczątkował Grzegorz Walkiewicz. Podał piłkę na środek do Kamila Michalskiego, ten z kolei składał się za długo do oddania strzału, w efekcie czego piłkę przejął Paweł Sobotka i ze stoickim spokojem po raz piąty umieścił ją w siatce Fortuny.

Wynik meczu w 70 minucie ustalił Daniel Pawęcki, który dostał piłkę na dwudziestym metrze i po piekielnie mocnym uderzeniu, zdobył szóstego gola dla Startu Nidzica.

Start Nidzica wysoko wygrał, bo aż 6:0 z Fortuną Gągławki. Wynik nie do końca odzwierciedla przebieg wydarzeń na boisku. Gospodarze powinni znacznie wyżej wygrać dzisiejsze spotkanie, bo rywal nie odbiegał umiejętnościami od Syreny Młynary, którą nasz zespół zdeklasował 10:0

Cieszy coraz lepsza i skuteczniejsza gra naszego zespołu, nagrodzona kolejnymi zdobytymi ligowymi punktami i od dawien dawna długo oczekiwany awans w ligowej tabeli.

Po meczu trener Startu Nidzica Bartosz Kaczmarczyk powiedział:
* Chciałbym pochwalić cały zespół, bo pierwszy skład bardzo dobrze zrealizował to, co sobie założyliśmy przed meczem. Chcemy żeby gra zawsze tak wyglądała. Rywala nie dopuszczaliśmy do 100% sytuacji. Jak z tyłu zagramy na zero, to z przodu mamy potencjał żeby te bramki strzelić.

Start Nidzica: Bruzda - Karwacki - Zasadzki - Napiórkowski - Mioduszewski - Jaroszewski - Sobotka - Pawęcki - Cieślak - Michalski - Walkiewicz oraz Samsel, Rzepczyński, Godlewski

Start Nidzica - Fortuna Gągławki 6:0 (4:0)
1:0 Sobotka (12'), 2:0 Cieślak (28'), 3:0 Cieślak (39'), 4:0 Sobotka (41'), 5:0 Sobotka (50'), 6:0 Pawęcki (70')


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: JB

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. 6 liga #2095156 | 23 paź 2016 08:54

    Fortuna bardzo słaby zespół przegrali sześć meczów z rzędu wynik mógł być wyższy

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. kibic #2095155 | 89.68.*.* 23 paź 2016 08:51

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. gratulacje, tak 3mac

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5