7 miliardów serc

2016-12-02 13:00:00(ost. akt: 2016-12-02 11:28:36)
Przemek Osika AeSPe

Przemek Osika AeSPe

Autor zdjęcia: archiwum

Sam pisze teksty swoich piosenek. Inspiracje czerpie z wszystkiego, co go otacza. Opisuje sytuację polityczną oraz historie ludzi, których spotkał na swojej drodze. O przygodzie muzyką rozmawiamy z Przemkiem Osiką, zwycięzcą konkursu Muzyka przeciw przemocy.
Nie jesteś z Nidzicy, ani nawet z okolicy... Czym się zajmujesz i jak dowiedziałeś się o konkursie?

Jestem z Dąbrowy Górniczej, mam 34 lata, pracuję jako lider w zakładzie montującym podzespoły do AGD. O konkursie dowiedziałem się od Grega. W sumie gdyby nie on, pewnie sam bym o nim przeczytał z profilu na FB 9 liter Filmy. Znam się z Błażejem osobiście, kilka lat temu kręcił teledysk do jednego z utworów Korytarze mojego ówczesnego zespołu freZZ. A, że uwielbiam konkursy, a brak profesjonalnego kontraktu płytowego, pozwala w nich brać udział bez ograniczeń, nie mogłem się powstrzymać i od razu odpisałem Gregowi, że w to wchodzimy:) Rywalizacja, to coś, co od zawsze liczyło się w kulturze hip- hopowej i to zawsze mnie kręciło, do tego uważam, że 9 Liter Filmy to najlepsza ekipa w Polsce i wygrać teledysk przez nich kręcony to zaszczyt.


Nazwa Twojego zespołu brzmi dość tajemniczo. Czy ma to dla Ciebie jakieś szczególne znaczenie.?

AeSPe - nie przypadkowo tak pisane, bo w zasadzie moja ksywka to Asp, czyli... moje nazwisko w języku angielskim. Za czasów szkolnych, podczas lekcji języka angielskiego zobaczyłem to słówko w słowniku polsko-angielskim i tak już zostało.

Śpiewasz sam czy z kimś współpracujesz?

Przez te kilkanaście lat zajmowania się muzyką, współpracowałem ze sporą ilością mniej i bardziej znanych artystów również z Francji czy Wielkiej Brytanii. Przez zespoły zakładane z kumplami z osiedla (Fala Uderzeniowa, freZZ), po współpracę z producentami muzyki (Złote Twarze, MSA, AliasBeatz ), wokalistami/wokalistkami (Malwina Kusior, Jacek Kotlarski, raperami (Dono/TEWU, Psykoz z Francji, Lil London z W. Brytanii, Massey). Obecnie od około 3 lat działam razem z Gregiem, którego można usłyszeć w utworze konkursowym. Razem występujemy też na scenie koncertowej.

Sam piszesz teksty swoich piosenek czy ktoś robi to za Ciebie? Co jest inspiracją?

Teksty piosenek piszę sam, chyba, że ktoś prócz mnie rapuje w danym utworze, wtedy on też pisze sobie tekst. Tak to już w hip hopie się na ogół przyjęło. Inspiracją jest dla mnie wszystko wokół, komentuję sytuację polityczną świata, opisuję często prawdziwe historie ludzi, których spotkałem, oraz swoje własne życie. Rzadko piszę tzw. braggę czyli rymy dla rymu, przechwałki o tym, że jest się lepszym od kogoś. Nigdy nie miałem super techniki, zawsze wolałem skupić się na przekazie, tekście, stąd też moja muzyka nie trafia do masowego słuchacza. Moja najnowsza płyta Dystopia opowiada właśnie o mnie samym, artyście, który próbuje od dłuższego czasu zaistnieć, który mimo przeciwności losu nie potrafi rozstać się ze swoją pasją, który jednego dnia wątpi, że kiedyś jego płyta zagości na półkach sklepowych, co jest moim marzeniem, a drugiego dnia znajduje nowe pomysły i staje przed mikrofonem i nagrywa nowy utwór.

Jak czujesz się jako zwycięzca?

Super! Jesteśmy z Gregiem mega szczęśliwi. Teledyski to dla niezależnych artystów główna siła promocji ich muzyki, a są to coraz większe koszty i coraz ciężej możemy sobie na nie pozwolić. Cieszę się z tak dużej ilości głosów, nie zawiedli fani, znajomi, duża zasługa w tym wytwórni MaxFloRec, która od roku (również dzięki wygraniu jednego z konkursów przez nich organizowanego) wspiera mnie jako tzw. Rekruta, czyli niezależnego/podziemnego rapera, którego prezentują szerszej publice, poprzez promocję płyty i teledysków na ich kanałach, które docierają do setek tysięcy fanów hip hopu w Polsce.

Czy z muzyki da się żyć? To chyba nie jest łatwy kawałek chleba...

Temat rzeka. Bardziej chyba na pracę magisterską niż na wywiad. Samo tworzenie tej muzyki na poważnie, jest dość kosztowne. Nigdy nie chciałem jak to się mówi: "wylansować się na czyichś plecach" co jest w tym gatunku dosyć częste. Zawsze chciałem do wszystkiego dojść własną pracą, dlatego w efekcie moja ostatnia płyta Dystopia, powstała w moim własnym studio, do muzyki stworzonej głównie przeze mnie, moich tekstów. Sam zająłem się realizacją nagrania, obróbką tzw. miksem i masteringiem, napisałem również scenariusze do ostatnich moich teledysków. Tym bardziej jestem szczęśliwy, że tak duża wytwórnia jak MaxFloRec, gdzie przecież tworzą takie postaci polskiej sceny jak Rahim, Fokus, czy L.U.C doceniła tą pracę i wsparła mnie swoją promocją. Będąc w tzw. podziemiu sceny hip hop ciężko zarobić nawet grając koncerty, ba nawet początkujący artyści, którzy wydali swoje legalne albumy mają z tym coraz większy problem. Na koncerty podziemia przychodzi w takim mieście jak moje - garstka osób. Aby dostać szansę zagrania przed kimś znanym trzeba mieć dobre kontakty. Teraz dużo prościej kliknąć "lubię to" pod piosenką artysty i ściągnąć ją z internetu za darmo, niż zadeklarować się, że kupi się jego album, nawet po kosztach wytłoczenia płyty... dlatego nie myślę o zarabianiu, ja chcę tylko nagrywać i kiedyś zobaczyć zafoliowaną płytę w sklepie ze swoją ksywką na okładce.

Jakie masz plany na przyszłość? Wiążesz je z muzyką?

Chciałbym poeksperymentować z nowymi brzmieniami. Kiedyś rap był strasznie zamkniętą muzyką. Musiał posiadać określony rytm, obecnie muzyka ta mocno ewoluowała i daje praktycznie nieograniczone możliwości zabawy z mieszaniem gatunków. Na pewno dużo będziemy działać wspólnie z Gregiem, z którym mamy kilka utworów do skończenia.

Uczestnicy warsztatów dziennikarskich

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5