Kapitalny mecz Cuby Napiwoda z Kametem. Kolejna niesportowa postawa Stalmotu

2017-02-13 13:17:19(ost. akt: 2017-02-13 11:35:22)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

Zbliżają się do końca rozgrywki w Nidzickiej Halowej Lidze Piłki Nożnej. W niedzielę rozegrano 14 kolejkę spotkań.
W I lidze kolejne zwycięstwo zanotowali Old Boysi z grupy Agro Partner, którzy pokonali ambitnych chłopców z podwórka (PKS) 5:2. W meczu na szczycie, po wydarzeniach pełnych emocji i dramaturgii Cuba Napiwoda zremisowała z Kametem 4:4. Fc Miami od dwóch porażek z poprzednich kolejek z PKS-em nie może się pozbierać i dzisiaj poniosło kolejną przegrana, tym razem z janowieckim Alpi.

W grupie spadkowej I ligi Juniorzy zremisowali z Blues Brothers Zagrzewo. Zwycięstwo na swoim koncie zaliczyli piłkarze Isorocku, którzy pokonali Mrówkę. Polonia Muszaki otrzymała punkty walkowerem za wycofany z rozgrywek zespół Katalończyków.

W II lidze, w grupie spadkowej, osłabiony kadrowo Hardsoft nie sprostał Wolnym Strzelcom. Piekarze z PSS Społem nareszcie coś ugrali. Po serii porażek wygrali z najsłabszym zespołem ligi Źródlanymi Łyna. W meczy beniaminków Best Serwis Kunic wysoko rozprawił się z MP Meble Popławscy.

W grupie mistrzowskiej porażki liderów. Stalmot&Wolmet po kolejnym swoim ,,niesportowym’’ meczu przegrał dość niespodziewanie z ZWO. Kram po ciężkim boju dopiero w końcówce uległ ekipie z Żelazna 1:3. Zryw Szkotowo wygrał z Na Podwójnym Gazie.

I liga

Lider Agro Partner nie bez trudu, ale uporał się z ambitnym PKS-em i wygrał 5:2 (3:2). Mecz szybki, ciekawy, prowadzony w niezłym tempie. Po dwóch minutach gry lider prowadził już 2:0 po golach Marcina Olczaka i Grzesia Mroza. Po następnych dwóch był już remis po golach Radka Płoskiego i Krystiana Podowskiego. Agro Partner przeważał, zamykał rywala na ich własnej połowie. W końcówce I połowy na prowadzenie Agro Partner wyprowadził Szymon Zieja. Po zmianie stron kolejnego gola dołożył Grzesiu Mróz. W ostatniej minucie, za zagranie piłki ręką w polu karnym, czerwoną kartkę ujrzał Mariusz Dąbkowski, a gola z rzutu karnego wykorzystał Paweł Sobotka .

Fc Miami przegrało z Alpi Remont Janowiec Kościelny 4:5 (1:2). Mecz wyrównany ze sporą ilością goli mógł się podobać nidzickiej publiczności. Gole dla Fc Miami zdobyli: Adrian Roczeń, Damian Kwiecień, Kamil Michalski i Kuba Nidzgorski, dla Alpi Remont: Andrzej Wacikowski -2 oraz Radek Langowski, Dominik Pyracki i Łukasz Górny.

W meczu na szczycie 14 kolejki Cuba Napiwoda zremisowała z Kametem 4:4 (3:1). Ufff... co za mecz zaprezentowali nam gracze obu drużyn. W 4 min. bramkarz Kametu Krzysztof Krajewski fauluje szarżującego w polu karnym Leszka Pepłowskiego i strzał z rzutu karnego zamienia na gola Kamil Godlewski. Dwie minuty później ,jak to określił spiker zawodów, Cuba ze szwajcarską precyzją zagrała i zdobyła drugiego gola po strzale Rafała Wawrzyniaka. Po kolejnych dwóch minutach Kamet zmniejsza wynik za sprawą Daniela Pawęckiego.

Na minutę przed zakończeniem I części spotkania doszło do gorącego spięcia. Faulowany zawodnik Cuby zdążył jeszcze podać piłkę do swojego kolegi, dlatego arbitrzy wskazując korzyść, nie przerywali gry. Niestety korzyści nie było, a piłkę nakazano cofnąć do poprzedniej sytuacji z faulem na zawodniku Cuby. Grzesiu Walkiewicz wraz z Mateuszem Karwackim zarobili po żółtym kartoniku, czym znacznie osłabili swój zespół. W ostatnich sekundach kolejny gol Kamila Godlewskiego wyprowadził Cubę na prowadzenie 3:1.

Po zmianie stron role na boisku się odwracają. Kamet po golach Daniela Pawęckiego, Mateusza Karwackiego i Kuby Wenty obejmuje prowadzenie 4:3. Gola na wagę remisu zdobył na 10 sek. przed końcową syreną Leszek Pepłowski z Cuby Napiwoda.


W meczu na szczycie I ligi grupy spadkowej Juniorzy zremisowali z Brothersami z Zagrzewa 1:1 (0:1). Gola dla Juniorów zdobył Kacper Mocki, który skutecznie wykorzystał dobitkę po strzale Mateusza Cieślaka. Wynik ustalił w 15 min. Kamil Kowalik, gdy Brothersi grali w przewadze jednego zawodnika.

PSB Mrówka przegrała z Isorockiem 1:2 (1:0). Do przerwy pachniało niespodziankę, bo Mrówka prowadziła 1:0 po strzale w 5 min. Dawida Tomasika. Po zmianie stron Isoroc ostro wziął się do odrabiania strat. W 12 min. wyrównał Mikołaj Woźniak, a końcowy wynik w 15 min. ustalił Krzysiek Jasiński I.

Polonia Muszaki nie grała w 14 kolejce i otrzymała punkty walkowerem za wycofany z rozgrywek zespół Katalończyków Działdowo.

II liga

Porażki zanotowali na swoim koncie dotychczasowi liderzy. Największa z nich to przegrana Stalmotu&Wolmet z ZWO 0:3 (0:2). Był to kolejny mecz brzydki i brutalny w wykonaniu piłkarzy Stalmotu. Na trybunach mnóstwo kibiców, młodzieży i dzieci, którzy musieli oglądać te niesportowe popisy zespołu Stalmotu !!! To nie mecz Champions League, a tylko nidzicka halówka.

ZWO zapowiadało przed meczem nieustępliwą walkę o końcowe zwycięstwo. Prowadzenie już w 3 min. zdobył Shadi Al. Madani. Minutę później wynik podwyższył Maciek Mroczkowski, a wynik w ostatniej minucie ustalił Paweł Andryszczyk. Zasłużone zwycięstwo młodzieży z ZWO i awans o jedno oczko w ligowej tabeli.

Wicelider tabeli Kram przegrał z Żelaznem 1:3 (1:1). Do gry w ekipie Żelazna powrócił Radek Bogusz, który był mocnym filarem swojego zespołu W 4 min. kapitalnym uderzeniem w samo okienko popisuje się Adaś Jabłoński. Do przerwy wyrównał Krystian Kielecki. Kolejne gole żelaźnianie zdobyli w II połowie po strzałach Radka Bogusza i Mateusza Wilka.

Zryw Szkotowo pokonał Na Podwójnym Gazie 4:2 (4:1). Wynik rozstrzygnął się już praktycznie do przerwy. Grający szybko i z polotem szkotowianie uporali się z rywalem. Gole dla zwycięzców zdobyli: Tomek Lesiński -2 oraz Bartosz Grzela i Rafał Lasek, dla rywala Adrian Dąbrowski i Krzysztof Drządzewski.

W grupie spadkowej lider Światłowodowi Hardsoft wysoko przegrał z Wolnymi Strzelcami 1:5 (1:4). Mający kłopoty kadrowe piłkarze Hardsoftu nie sprostali Wolnym Strzelcom. Już w 2 min. zaskakująco uderza Szymon Borczon. W 8 min. kolejne dwa gole dla Strzelców ustrzelili Daniel Sobnicki i Konrad Nidzgorski. Minutę później jedynego gola dla Światłowodowych, po wzorowej akcji z Kacprem Dąderewiczem, zdobył Kacper Morzyc. Końcowy wynik ustalił w 15 min. Szymon Borczon.

Piekarze z PSS Społem wygrali z ostatnimi w tabeli Źródlanymi Łyna 5:3 (3:1). Zaczęło się pechowo dla Piekarzy, bo już w 3 min. Waldek Pejs dał prowadzenie Źródlanym. Minutę później wyrównał Kuba Smoliński. W 9 min. groźnie uderzał Wojtek Boczkowski, a skutecznie wykończył akcję ponownie Żarówka. Minutę później Wojtek Boczkowski, po solowym rajdzie lewą stroną, zdobył trzeciego gola dla Piekarzy. Piekarze z lekka przeważali i tak też lekko w tym meczu wygrali. Po zmianie stron gole zdobyli dla Piekarzy Mateusz Dąbrowski i Żarówka, dla Źródlanych Marcin Redys i Bartek Mroczkowski.

Best Serwis Kunicki wysoko wygrał z MP Meble Popławscy 5:1 (3:0). Dla serwisantów gole zdobyli: Bartek Kurkiewicz -3 oraz Sebastian Chmielewski i Mateusz Woźniak. Dla meblowców honorowe trafienie zaliczył Adrian Mydlarz.


W 14 kolejce Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej zawodnicy zdobyli rekordową ilość, bo aż 62 gole. Sędziowie pokazali zawodnikom 13 żółtych i 4 czerwone kartki. Następna 15 kolejka spotkań rozegrana zostanie w najbliższy piątek (17 lutego) od godz. 15:30.



Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: JB

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Obserwator.... #2181390 | 88.199.*.* 13 lut 2017 14:58

    Obserwuję uważnie mecze ligi halowej i mogę stwierdzić, że sędzia Szczepkowski wprowadza swoimi decyzjami zamieszanie i wzrost niesportowych emocji......sędziuje tak jakby regulamin i zasady gry w piłkę halową nie obowiązywały niektóre drużyny....Panie sędzio to porażka Pana pracy, nie dziwie się że później jest Pan wygwizdany i "wybuczany"....

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5