Supersołtys chce zmobilizować mieszkańców

Władysław Kowalczyk jest sołtysem Napiwody od 2 lat. Jest osobą bardzo aktywną i zaangażowaną w sprawy lokalnej społeczności. Stara się uczestniczyć we wszystkich komisjach i sesjach Rady Miejskiej. Często rozmawia z ludźmi po to, by poznać ich punkt widzenia.

Chce zmobilizować mieszkańców do działania. Jego zainteresowania są bardzo ogólne, jak twierdzi interesuje się wszystkim, bo to człowieka rozwija. Jego hobby to mechanika, budownictwo i motoryzacja. Mimo, że sołtysem jest pierwszą kadencję, udało mu się już sporo osiągnąć.

— Dzięki dobrej współpracy z urzędem miasta, położyliśmy chodnik między dwiema drogami o długości 270 m. Odcinek był w fatalnym stanie, wszędzie błoto, a z powodu swojego położenia, był często uczęszczany, głównie przez dzieci — mówi Władysław Kowalczyk. W tym samym roku, na początku kadencji dzięki przychylności włodarzy udało się rozwiązań także problem niebezpiecznego zakrętu przy wjeździe do Napiwody.

— W tym miejscu często dochodziło do kolizji. Burmistrz przy współpracy z Zarządem Dróg Wojewódzkich przychylił się do mojej prośby i postanowił zainwestować w poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu. Położyliśmy chodnik,dzięki któremu kierowcy muszą w tym miejscu zwalniać. Gdyby o niego zahaczyli skutkowałoby to uszkodzeniem zawieszenia — dodaje Władysław Kowalczyk.

Sołtysowi Napiwody udało się także zablokować bardzo niechcianą przez mieszkańców inwestycję. — Chodzi o budowę chlewni w naszej miejscowości. Do tej pory borykamy się z jedną chlewnią, dopóki nie zobaczyłem tego na własne oczy, nie zdawałem sobie sprawy jakie to uciążliwe dla mieszkańców. Co będzie dalej- zobaczymy, na razie cieszę się, że inwestycja jest wstrzymana. Temat monitoruje na bieżąco — zapewnia Władysław Kowalczyk.

Najświeższym tematem jest plan rozbudowy szkoły w Napiwodzie, tak, by zgodnie z reformą oświaty przystosować ją do systemu ośmioklasowego. Sołtys Napiwody ma także dalsze plany rozwoju miejscowości.

— Funduszem sołeckim dysponowałem do tej pory po raz pierwszy. Położyliśmy kostkę brukową na placu, gdzie odbywają się festyny. Dorobiliśmy ogrodzenie, a także jesteśmy w trakcie modernizacji sceny. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Zależy mi na pogłębianiu współpracy z mieszkańcami, bo to, co staram się zmienić w Napiwodzie, robię przede wszystkim dla nich — podsumowuje Władysław Kowalczyk.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna