Gimnazjalny maraton mają już za sobą! Teraz muszą podjąć decyzję, co dalej...

2017-04-28 19:00:00(ost. akt: 2017-04-28 20:52:09)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Od 19 do 21 kwietnia trwały egzaminy gimnazjalne. W powiecie nidzickim do egzaminu przystąpiło 334 uczniów. Jak mówią gimnazjaliści, w tym roku podniesiono poziom wymagań, ale zadania nie były trudne.
W naszym powiecie w tym roku do egzaminu gimnazjalnego przystąpiło 334 uczniów. Najwięcej gimnazjalistów jest w Zespole Szkół nr 1 (73), w "Trójce" egzamin pisało 59 uczniów, a w "Dwójce" - 51, a w gimnazjum przy "ogólniaku" -25.

Wśród gimnazjów w pozostałych gminach powiatu najwięcej gimnazjalistów przystąpiło do egzaminu w Kozłowie ( 40 ), w Janowcu Kościelnym - 30, w Janowie - 19, w Rogożu i Jagarzewie po 13 i w Szkotowie - 11.

Wśród języków obcych największą popularnością cieszył się język angielski. Zdawało go aż 246 uczniów. Język niemiecki pisało 86 uczniów i 2 osoby zdawały egzamin z języka francuskiego.

Angielski napisali na 100%

W piątek po ostatnim egzaminie gimnazjaliści z "dołka" z egzaminu z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym wychodzili zadowoleni i przekonani, że ten egzamin na pewno zdali na 100%.

— Pytania były proste, niepodchwytliwe — zapewniają Krystian, Łukasz i Kuba. Dodają, że zadanie pisemne też było proste. Mieliśmy napisać maila do kolegi o tym, że bierzemy udział w telewizyjnym programie kulinarnym.

Alicja i Wiktoria potwierdzają zdanie kolegów, chociaż Wiktoria twierdzi, że dla niej podstawa była trudniejsza od rozszerzenia.

Trudna biologia i chemia

W części przyrodniczej według chłopców najtrudniejsza była chemia. — Pisaliśmy test wyboru. Wszystkie pytania zamknięte i sama teoria — mówił Krystian.

Dziewczyny natomiast twierdzą, że najtrudniejsza była biologia, bo pytania były podchwytliwe. — Najgorsze było to, że odpowiedzi na niektóre pytania składały się z dwóch części i, aby uzyskać 1 punkt, trzeba było na obie części odpowiedzieć poprawnie — tłumaczą Wiktoria i Alicja.

Dla chłopców matematyka była prosta. — Wszystko można było wziąć na logikę — mówią. Dla ich koleżanek odwrotnie, zadania matematyczne były trudne.

Temat rozprawki był zawiły

Danuta Jakubowska, nauczycielka języka polskiego w ZSO, mówi, że temat rozprawki tylko z pozoru był łatwy.

— Należało pisać nie o marzeniach, tylko o tym jak marzenia inspirują do działania — mówiła polonistka. Uczniowie całkowicie się z nią zgodzili. Podkreślali, że pytania sprawdzające czytanie ze zrozumieniem nie były trudne.

— Najważniejsze, że zero gramatyki. Ale rozprawka okazała się trudna. — Przede wszystkim trzeba było odwołać się do tekstów literackich, a nie własnych przemyśleń — mówią dziewczyny.

— Żeby dobrze napisać ten temat należało bardzo dobrze znać lektury — dodają koledzy. Przekonują, że do rozwinięcia tematu rozprawki wystarczyły książki omawiane na języku polskim, te, które są w podstawie programowej.

Gimnazjaliści zdradzili, że wykorzystali takie utwory, jak: "Romeo i Julia", "Kamienie na szaniec", "Oskar i pani Róża", "Ptaszki w klatce", a Alicja sięgnęła też do książkę spoza kanonu lektur "Gwiazd naszych wina".

Wszyscy podkreślają, że poziom wymagań w porównaniu z rokiem ubiegłym był wyższy, a mimo to nie było tak trudno. Z niecierpliwością będą czekać na wyniki.

hr

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. NO #2234250 | 88.156.*.* 29 kwi 2017 08:16

    Tylko ci się wydaje chyba palcem w bucie prymityw jesteś.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5