Nidziczanie na 28. Maratonie Juranda

2017-05-09 13:00:00(ost. akt: 2017-05-09 12:07:02)

Autor zdjęcia: Nidzica Biega

Tekst o maratonie powinienem zacząć od jakiegoś inspirującego cytatu, który pokaże skalę trudności tego biegu, który pokaże ile pracy włożyć należy, aby go ukończyć. Ale obejdzie się bez tego. Każdy powinien się domyślić, że nawet przejście 42 kilometrów za jednym zamachem jest rzeczą trudną, a co dopiero przebiegnięcie tego dystansu.
A w niedzielę 7 maja na starcie królewskiego dystansu stanęło aż dziewięcioro zawodników Nidzica Biega. Start był poprzedzony wielotygodniowymi przygotowaniami. Nieważne czy deszcz, czy śnieg, temperatura rzędu -10 stopni. Trening był do zrobienia i dzielnie pokonywaliśmy kilometry. Wszystko znalazło swój finał. Dzięki współpracy w grupie dzień wcześniej wszyscy otrzymali pakiety startowe, dzięki czemu w dniu startu można było skupić się tylko na bieganiu.

O 9 wystrzał armaty obwieścił start 28. Maratonu Juranda, który jest trzecim najstarszym maratonem w Polsce. Ruszyliśmy na poprowadzoną w okolicach Szczytna trasę. Regularnie rozlokowane były punkty odżywania, w których mogliśmy wypić wodę, izotoniki, zjeść banana i czekoladę. Nie mogliśmy więc narzekać na brak energii.

Pół godziny po starcie maratonu na starcie stawili się uczestnicy Dyszki Jurandówny. Niżej podpisany był na trasie maratonu i nie mógł obserwować biegu pomarańczowej armii na krótszym dystansie. Czasy jednak nie kłamią. Pokazują moc naszej drużyny, postępy, które wszyscy robią każdego dnia. Na 19. miejscu bieg ukończył Maciej Wasilewski z czasem 42:20.

Minutę później na mecie zameldował się Marek Maculewicz, który wprawdzie występuje w innej drużynie, ale niewątpliwym relacjom z nidzickimi biegami zaprzeczyć nie może. Trzecią dziesiątkę otworzył Andrzej Marcjanik, który nie przestaje zadziwiać swoją formą mimo wielu bólów, na które się skarży czasami. Z niecierpliwością czekamy na Andrzeja bez żadnych boleści – bójcie się wtedy zwycięzcy!

W trzeciej dziesiątce zmieścili się także Artur Szczepkowski i Piotr Krzywieński – odpowiednio 38. i 39. Na 45. miejscu znalazł się Arkadiusz Prusik. W pierwszej setce zmieścił się także Bogdan Szczepuchowski – zajął 96. miejsce. W połowie drugiej setki bieg ukończyła Edyta Dzido. Sklasyfikowano 202 zawodników i jasno widać, że zawodnicy naszej grupy są powyżej średniej.

Jak przy każdej imprezie biegowej odbyły się także biegi dziecięce, które pokazują jak istotne jest promowanie biegania wśród najmłodszych. Wśród nich być może będą przyszli polscy olimpijczycy.

Po niespełna dwóch godzinach i czterdziestu minutach na metę maratonu wbiegł jego zwycięzca. To był sprinter. Prawdziwi biegacze kończyli spokojniej. Jako 20. ogólnie, a trzecia w gronie pań na metę wbiegła Ewa Lisek. Świetny czas, poniżej trzech godzin i dwudziestu minut pokazuje ogrom pracy, który Ewa włożyła w jego osiągnięcie.

25. miejsce zajął Paweł Jabłoński. Oboje na 42-kilometrowej trasie wykręcili średnią poniżej pięciu minut na kilometr. Jeśli ktoś sądzi, że nie jest to nic specjalnego to zachęcam do próby przebiegnięcia choćby 10 km w takim tempie. Na 52. miejscu bieg ukończył Michał Załoga. Po nim, na 58. miejscu bieg zakończył najlepszy rycerz wśród nidzickich biegaczy i najlepszy biegacz wśród rycerzy – Grzegorz Misztal.

60. na mecie zameldował się niżej podpisany. Na siedemdziesiątym miejscu metę minął Dominik, a siedem miejsc za nim dobiegła Marta Wódkiewicz. W pierwszej setce zmieścił się także Kamil Olszewski, który dzielnie walczył ze skurczami, nie poddał się i dobiegł do mety. Jako 148. na 222 sklasyfikowanych biegaczy dobiegł do mety Kuba Szpręgel.

Tyle jeśli chodzi o statystykę. Teraz trochę ludzkich odczuć. Mam nadzieję, że inni biegacze podpiszą się pod moją opinią. Bieg był bardzo dobrze zorganizowany. Punkty odżywania rozstawione optymalnie, zaopatrzone jak należy. Atmosfera świetna.

Można było porozmawiać z różnymi ludźmi, przybić piątkę z dziećmi, które stały przy trasie biegu. Mieszkańcy wsi, przez które biegliśmy przyjmowali nas ciepło. Można było poczuć podziw, który dla nas mają. Impreza zorganizowana na bardzo wysokim poziomie. To piękne, że tak niedaleko od Nidzicy mamy maraton z tak długą tradycją i tak dobrą organizacją.

Aby statystyce stało się zadość wypada wspomnieć, że świetna postawa naszych zawodniczek i zawodników zaowocowała wyróżnieniami.

W Biegu Jurandówny trzecie miejsce w kategorii M50 zajął Andrzej Marcjanik.
W klasyfikacji OPEN kobiet w maratonie świetne trzecie miejsce zajęła Ewa Lisek, piąte Marta Wódkiewicz.
W klasyfikacji M20 drugie miejsce zajął Michał Załoga, a trzecie Marcin Skibniewski.

Nie wiem jak inni, ale ja za rok tam wrócę. I myślę, że będzie nas równie wielu jak dziś, a pewnie więcej.

I po raz kolejny zapraszam na nasze treningi – oferujemy przyjazną atmosferę, miłe rozmowy i porządne wybiegania.

Marcin Skibniewski


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. PODZIWIAJĄCY #2240768 | 217.99.*.* 9 maj 2017 13:30

    Jak ja lubię ludzi pozytywnie zakręconych. Podziwiam ich upór i determinację oraz organizację czasu na swoje pasje. Dziś w Nidzicy widok kogoś biegnącego już nie dziwi. Jak przestanie padać śnieg to też pójdę pobiegać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  2. Biegacz #2241177 | 88.156.*.* 9 maj 2017 21:25

    Wielkie gratulacje dla wszystkich startujących w Maratonie Juranda i Dyszce Jurandówny !!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. MORS #2241135 | 9 maj 2017 20:53

    ....niby tylko 40 km, ale rzadko odwiedzaliście nasze strony, staramy się robić naprawdę fajne imprezy na które serdecznie klub Nidzica Biega zapraszamy....a my postaramy się uczestniczyć w Waszych imprezach.....miło jest poznać nowych ludzi z tymi samymi pasjami...już 04.06 zapraszamy na szczycieńska dychę a 10.06 na bieg charytatywny.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Kibic #2242652 | 37.248.*.* 11 maj 2017 14:03

    To fascynujące jak ludzie mogą wspólnie dzielić pasję, dzielić się z nią z innymi bez oczekiwania niczego w zamian. Gratulacje za ogromną promocję miasta na zewnątrz!!! Doceniamy !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5