Nie wydaje się biletów powrotnych

2017-05-14 16:00:00(ost. akt: 2017-05-13 17:39:28)

Autor zdjęcia: Archiwum rodzinne

Helena Moszczyńska była jedną z najstarszych mieszkanek naszego powiatu. Zmarła 4 maja, a pogrzeb odbył się 6 maja w Janowcu Kościelnym. Pani Helena przed śmiercią napisała wiersz, w którym czytamy: ogłaszam bardzo ważny komunikat. Rozkład jazdy na linii Ziemia — Niebo. Odjazd pociągu w każdej chwili. To pociąg nadzwyczajny. Nie wydaje się biletów powrotnych.
Helena Moszczyńska ostatnie lata swojego życia spędziła w łóżku, a głównym jej zajęciem i pocieszeniem była modlitwa. — Z biegiem lat opuszczały ją coraz bardziej siły. Mama bardzo cierpiała, ale przyjmowała to z godnością i pokorą.

Ulgę w cierpieniu przynosiły jej wizyty księży oraz troskliwa opieka pielęgniarek i opiekunek — mówi córka Wanda Jastrzębowska. Pani Helena w chwili lepszego samopoczucia pisała wiersze i opowiadania.

— Ostatni z nich nosi tytuł "Bilet do Nieba". Ten wiersz to pogodzenie się ze śmiercią i testament dla innych — mówi córka. Pani Helena kochała ludzi i bardzo lubiła z nimi rozmawiać, cieszyła się z każdej wizyty. Miała wielu przyjaciół. Jej dom zawsze był pełen ludzi. — Moja mama była przewodniczącą koła gospodyń wiejskich i często przychodziły do niej panie, które uczyły się tkać czy haftować — wspomina córka.

Przepis na długowieczność

W setną rocznicę urodzin pani Helena zdradziła przepis na długie życie. — Codziennie trzeba wypić kilka kropelek z buteleczki, ale nie po kieliszku, tylko po kropelce. To jest dobre dla zdrowia, pomaga na krążenie i oddychanie oraz poprawia nastrój — mówiła wtedy.

Przeżyła 2 wojny światowe, całe życie ciężko pracowała, doczekała się 8 wnuków i 9 prawnuków. Urodziła się w Połciach, gdzie mieszkała przez 60 lat. Po śmierci męża przeniosła się do Nidzicy, żeby zająć się wnukami. — I chyba dobrze ich wychowałam, bo wyrośli na dobre dzieci — mówiła.

Czas wolny spędzała na robieniu haftowanych obrusów do kościoła, firanek oraz innych rzeczy. Chętnie rozwiązywała krzyżówki, oglądała telewizję. Jej ulubionym programem był teleturniej "Jeden z dziesięciu".

Nie bała się też nowinek technicznych, miała swój telefon komórkowy, z którego korzystała bez problemów, czasami przy pomocy córki korzystała z komputera. I pisała wiersze. Gdy kończyła 100 lat mówiła, że dla siebie nie chciałaby już nic więcej zrobić. — Teraz to ja już nie rządzę sobą. Chciałabym, żeby moim dzieciom i wnukom było dobrze, żeby nie doczekali takich wojen jak ja — mówiła w kwietniu 2013 roku.

W ostatnim wierszu napisała:
Ogłaszam bardzo ważny komunikat, Rozkład jazdy na linii Ziemia - Niebo. Odjazd pociągu w każdej chwili. Przyjazd, kiedy Bóg zechce.

Ceny biletów I klasy: ofiarność, męczeństwo i posłuszeństwo.
Pokuta, ufność Bogu, gorąca miłość i modlitwa do Matki Bożej.

Spełnianie dobrych uczynków, post i jałmużna.
Zachowywanie przykazań Bożych i kościelnych.

To pociąg nadzwyczajny. Nie wydaje się biletów powrotnych.
Uprasza się podróżnych, aby nie zabierali ze sobą żadnych bagaży, tylko dobre uczynki.

Czekać na przedostatniej stacji: Czyściec.
Każdy bilet musi mieć pieczątkę Łaski Uświęcającej.

Wsiadać można na każdej stacji.

Nie należy wysiadać na innej jak tylko, jak tylko na ostatniej kończącej sie stacji : NIEBO.
roz

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5