Wyremontowany balkon nie wszystkim się podoba. Sprawa może znaleźć swój finał w sądzie

2017-06-15 19:02:38(ost. akt: 2017-06-15 20:07:56)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Emilia i Mariusz mieszkają przy ul. Rataja w Nidzicy. Na własny koszt wyremontowali wewnętrzny balkon. Wkrótce potem zaczęły się ich problemy z niektórymi sąsiadami i zarządcą. Kolor ich balkonu nie spodobał się części sąsiadów, którzy złożyli skargę do zarządcy, który uważa, że powinni zmienić kolor balkonu na jaśniejszy.
Gdy Emilia i Mariusz wprowadzili się do swojego mieszkania, musieli zająć się balkonem. Odpadał tynk z sufitu. Przebywanie na balkonie stało się niebezpieczne. Dlatego zgłosili to do poprzedniego zarządcy, którym było PUGK. — Owszem, przyszli pracownicy, załatali dziury i poszli. Ich praca nic nie dała. Tynk nadal odpadał. Wtedy postanowiliśmy wyremontować na własny koszt balkon, na co uzyskali zgodę zarządcy — mówi Emilia. Prace wykonali solidnie. Ściany i sufit wzmocnili siatką, klejem, położyli mozaikę żywiczną, która jest wodoodporna, mrozoodporna. — Teraz jest bezpiecznie, nic nie odpada w przeciwieństwie do innych. Kosztowało to nas 1500 zł — mówi Mariusz.

Kolor trzeba zmienić
W styczniu tego roku zmienił się zarządca budynku. Kilka miesięcy potem kolor ich loży balkonowej wewnętrznej nie spodobał się niektórym lokatorom. — Z tego co wiemy, to złożyli oni skargę do nowego zarządcy, którym jest Jan Jabłonowski. To on nas poinformował, że mamy przemalować balkon na jaśniejszy kolor. Stanowczo odmówiliśmy. Uważamy, że jest to nasz balkon, a nie część wspólna, o której mogą decydować inni. Dodali, że oni sami sfinansowali remont. Wtedy zarządca zagroził nam, że pójdzie z tym do sądu —mówią zgodnie. Zarządca potwierdza, że prosił właścicieli mieszkania, aby przemalowali ściany balkonu na jaśniejszy kolor. — Nie może być takiej pstrokacizny, bo to psuje architekturę budynku — mówił w rozmowie ze mną. Dodał, że przed przystąpieniem do remontu powinni byli uzgodnić to z pozostałymi mieszkańcami budynku.

Zdecydują mieszkańcy
Swoje zdanie na ten temat zarządca popiera tym, że balkon, ściany i elewacja budynku są częściami wspólnymi. — To wspólnota decyduje, czy tam ma być inny kolor, czy cokolwiek innego. Powinni go przemalować. Jeżeli np. jeden pomaluje na zielono, drugi na czerwono, to co będzie. Wszystkie są na biało, a oni mają brązowy, To psuje elewację. Tu chodzi tylko o kolor. Mogli sobie zrobić kolory jasne, nieodbiegające od innych, a nie takie od razu rzucające się w oczy. Mieszkańcom nie podoba się taki kolor i zgłosili to do mnie — wyjaśnia Jan Jabłonowski. Dodaje, że jeśli właścicielka mieszkania zbierze podpisy, że mieszkańcy się zgadzają to nie będzie problemu. — Jeśli nie będzie miała większości, to znaczy, że zrobiła samowolkę. Jeżeli wspólnota podejmie uchwałę, żeby wystąpić na drogę postępowania sądowego, to tak zrobimy — mówi zarządca.

Nam nie przeszkadza
Z rozmów z mieszkańcami wynika, że większości taki kolor balkonu nie przeszkadza. —Jest ładny, estetyczny, ja nie mam z tym problemu. Każdy ma swój balkon i niech robi z nim co uważa — usłyszałam od mieszkańców. — Naprawdę balkon jest ładny, zadbany. Moglibyśmy mieć pretensję, gdyby był obskurny, zaniedbany — mówi starsza kobieta. Na kilkunastu mieszkańców, z którymi rozmawiałam, tylko 2 było odmiennego zdania. — Tak chcę, żeby przemalowali na jasny kolor. gdy robiliśmy elewację, uzgodniliśmy, że kolor ma być biały, jasny. Ci państwo powinni zapytać sąsiadów przed przystąpieniem do remontu — mówiła jedna z mieszkanek. W drugim przypadku były to wnuczki lokatorki, które powiedziały, że nie jest to takie dla nich ważne, ale budynek brzydko i nieciekawie to wygląda. — Babcia jest przeciwna, bo zbliża się Boże Ciało i od lat pod tym balkonem był ołtarz. I teraz ciemne tło nie będzie pasowało do obrazu — wyjaśniały dziewczyny. Kolejna zapytana mieszkanka twierdzi odwrotnie. — Na pewno tło będzie świetnie pasowało do ołtarza. Gdyby ci państwo nie zgadzali się na postawienie ołtarza, to byłoby co innego, ale oni nie mają nic przeciwko temu, więc nie ma o czym rozmawiać. W końcu ołtarz zawsze można postawić w innym miejscu – dodaje kobieta.

Czy loggia to część wspólna?
Emilia i Mariusz nie mają zamiaru zmieniać koloru swojego balkonu, bo sami za wszystko zapłacili. A po drugie, jak mówi Mariusz, balkon wewnętrzny nie jest częścią wspólną i wspólnota nie ma prawa decydować na jaki kolor zostanie on pomalowany. —To tak jakby ktoś miał decydować o kolorystyce w moim mieszkaniu — mówi Mariusz. Zarządca zaś twierdzi, że należy do części wspólnej. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wyjaśnia, że wszelkie prace na loggi na zewnątrz powinien uzgadniać ze wspólnotą. Kolor zewnętrznych ścian balkonu wewnętrznego ma wpływ na wygląd budynku. — Jeśli wspólnota uzna, że kolor szpeci budynek, to może zażądać zmiany koloru — wyjaśnia inspektor.
roz

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna




Komentarze (84) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Bardzo dobrze #2279976 | 188.146.*.* 6 lip 2017 11:54

    Tylko w Polsce jest taki chlew. Na zachodzie jest nie do pomyślenia żeby kyoś uprawiał samowole. U nas bloki szpecą różne kolory i zabudowy balkonów, różne podziały okien itp.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mala125 #2275096 | 88.199.*.* 29 cze 2017 10:34

      Kupujesz mieszkanie na wlasnosc I masz sie sasiadow pytac czy im kolor odpowiada ? Moze jeszcze spytam ich czy moge tv zmienic

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. supel #2273733 | 83.16.*.* 27 cze 2017 07:29

      moherowe berety do balkonu się przy....ją. jest to żenujące.co kogoś obchodzi mój galkon.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. prosta sprawa #2273229 | 83.15.*.* 26 cze 2017 08:18

        Jesli to ich własność się odp... , jesłi część wspólna jak twierdzi zarządca to winno byc finansowane przez wspólnote - sprawa powinna trafić do sądu , niech wspólnota odda kase za dotychczasowe nakłady

        Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

      2. cuda #2273093 | 188.146.*.* 25 cze 2017 21:06

        co się czepiają ludzi niech sobie robią jak im pasuje ,zlikwidować zarządcę

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (84)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5