Mama była taka porządna, a oni biegali

2017-07-18 19:00:00(ost. akt: 2017-07-18 15:20:29)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Stanisław Koziński to trener nidzickich koszykarek. Wiele jego wychowanek zostało powołanych do kadry, ale największe sukcesy odniosła Krystyna Szymańska - Lara, mistrzyni Europy, która jako jedyna osoba z Nidzicy wzięła udział w Igrzyskach Olimpijskich.
Stanisław Koziński od dzieciństwa uprawiał sport. Jak mówi, wychował się w rodzinie sportowców. Jego bracia to też sportowcy, Witold to wicemistrz Polski w strzelectwie, Roman - tyczkarz, a Janek grał w piłkę nożną.

Gdy byli młodzi, nie było tylu boisk, sal gimnastycznych, więc sami zrobili na podwórku skocznię do skoku w dal, wzwyż, boisko do gry w piłkę. I tam ćwiczyli od rana do wieczora.

Nie mogli grać w piłkę, bo jej nie mieli. Dlatego zbierali cegły, żeby je sprzedać, a za pieniądze uzyskane ze sprzedaży kupić piłkę. — Wszystko ładnie poukładaliśmy. Następnego dnia mieliśmy sprzedać te cegły. Niestety, ktoś nam je ukradł. Byliśmy zrozpaczeni —wspomina Stanisław.

Na szczęście, rodzice widząc ich rozpacz, piłkę do nogi synom kupili. I chłopaki mieli już tak naprawdę wszystko, co im było potrzebne, do uprawiania sportu.

Dzieci biegają i biegają

To bracia Kozińscy wiele lat temu zaczęli jako pierwsi w Nidzicy biegać.

— Biegaliśmy o każdej porze roku. Nie była nam straszna ani zamieć, ani zawieja, ani ulewa, ani mróz. Po szkole przebieraliśmy się i biegliśmy do Wasiółk. Ludzie dziwnie nam się przyglądali.

Pewnego razu sąsiadka przyszła do mojej mamy i powiedziała - pani Kozińska, pani to taka porządna kobieta, a ci pani synowie tak biegają i biegają. Ale mama nie zraziła się tym i nie zabroniła nam biegać i uprawiać sport — mówi Stanisław Koziński.

Trenował Krystynę Szymańską

Najbardziej kręciła go piłka ręczna. Gdy chodził do liceum, grał w drużynie, która awansowała do II ligi. Później rozpoczął i ukończył studia w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Gdańsku - Oliwie.

Pierwszą pracę podjął w liceum na dołku, którego był absolwentem. Oczywiście uczył wychowania fizycznego. Na stałe, bo aż do emerytury pracował w nidzickiej "jedynce". Jako nauczyciel zaczął trenować drużynę koszykarek, w której była Krystyna Szymańska.

— Był to bardzo fajny rocznik, dziewczyny razem tworzyły doskonałą drużynę. Zdobyły brązowy medal na Mistrzostwach Polski w 1985 roku i srebrny w 1986. Dzięki temu zostały zauważone w Polsce. I Krystyna Szymańska została powołana na obóz reprezentacji Polski kadetek. Potem jej kariera się rozwinęła. Podstawy gry w koszykówkę dała jej moja koleżanka pani Sitarz, ja je rozwinąłem, a ona tego nie zmarnowała — mówi.

Nie tylko trener

Po przejściu na emeryturę, od ówczesnego dyrektora "dwójki" Tadeusza Danielczyka, dostał propozycję utworzenia drużyny koszykówki. Przyjął ją i powstała I drużyna dziewcząt rocznik 1999. Dziewczyny zajęły IV miejsce w Mistrzostwach Polski w Krakowie.

— Kamila Płatek i Ewa Glinka dostały powołania do kadry. Stanisław Koziński wraz z córką Weroniką Płatek trenują obecnie II drużynę dziewcząt rocznik 2006. — Myślę, że z tej grupy będzie bardzo dobra drużyna. 20 lipca jedziemy na zgrupowanie z nadzieją, że uda się w tym roku założyć klub koszykarski i grać w rozgrywkach ligowych — mówi.

Oprócz pracy trenerskiej Stanisław Koziński prowadzi wiele uroczystości, festynów, zawodów sportowych. To zacięcie, niemal artystyczne, pozostało mu z czasów liceum, kiedy to zagrał rolę Pana Młodego w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Ryszarda Karskiego. Grał również na perkusji w zespole muzycznym "Trzy po Trzy".
roz

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mm #2289428 | 188.146.*.* 18 lip 2017 23:47

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Człowiek z pasją od urodzenia i przez lata tą sportową pasją "zaraża" kolejne pokolenia przez tyle lat ogromy szacunek i podziw prawdziwy autorytet o który rzadko spotkać w ówczesnych czasach. Przy okazji nie dość że promotor sportu to także kultury, zasad dobrego wychowania a nawet strażnik poprawnej polszczyzny. Ogromne brawa !!!

    1. Agnieszka F. #2289402 | 88.199.*.* 18 lip 2017 22:35

      Brawo trenerze.

      odpowiedz na ten komentarz

    2. ab #2289394 | 88.156.*.* 18 lip 2017 22:09

      Bardzo lubię Pana Stanisława.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. Ba #2289340 | 88.199.*.* 18 lip 2017 21:12

      Szkoły nieczynne to i tematu brak ;)

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    4. J23 #2289339 | 88.199.*.* 18 lip 2017 21:11

      Ta brukowa gazeta opisuje tylko te sytuacje i wydarzenia, które są dla niej wygodne. Tak obiektywna jak radio Maryja i Nasz Dziennik ;( wstyd ....ale jak za dziennikarstwo zabierają się ludzie z przypadku tak to się kończy ;)

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5