Nidzicę stać na Okręgówkę

Bartosz Kruschel objął zespół w dość ciężkiej sytuacji, po spadku z Ligi Okręgowej. — Z klubu odszedł Grzegorz Walkiewicz, który grać będzie w zespole Różnowa. Trenigi rozpoczął natomiast grający kiedyś w juniorach- Kacper Morzyc — wymienia trener. Poza tym nie ma żadnych nowych osób.

— Nie ma co za bardzo głaskać siebie i chłopaków. Oni muszą zrozumieć, że musimy powalczyć, bo Nidzicę stać jest z całą pewnością na Ligę Okręgową i to na czołową drużynę tych rozgrywek— wyjaśnia Bartosz Kruschel.

Dodaje, że zawodnicy mają potencjał, więc zrobi wszystko, aby wspólnie osiągnęli cel. — Musimy wszyscy przyłożyć się do regularnych treningów i cały czas podnosić swoje umiejętności. Jeżeli chłopacy wytrwają w postanowieniach, to możemy poważnie myśleć o awansie —przyznaje.

Na ostatnim treningu przed meczem pucharowym z Polonią trener miał do dyspozycji 14 zawodników. Kilku brakowało ze względu na pracę lub pilne sprawy rodzinne. Kadra zespołu liczyć będzie 18-20 zawodników.

— Po pierwszych treningach jestem zadowolony z postawy i zaangażowania zawodników, uważam, że będzie dobrze. Szanuję ich za to, że podejmują próbę trenowania i bycia częścią tego klubu, bo to jest najważniejsze — mówi Bartosz Kruschel.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna