Konkurencja była na wysokim poziomie

2017-08-24 10:00:00(ost. akt: 2017-08-23 12:26:54)

Autor zdjęcia: Andrzej Marcjanik

Niepowszechne to zjawisko, gdy można przeprowadzić prawdziwą rozgrzewkę przed startem na tartanowej nawierzchni.
Lubawa, niewielkie miasto o dużych tradycjach lekkoatletycznych, z profesjonalnym stadionem piłkarsko-lekkoatletycznym, podjęła 20 sierpnia zacne grono biegaczy, którzy przybyli tu z całego regionu, aby po raz siódmy zmierzyć się z „Lubawską Dychą”.

Część z 270 obecnych w tym roku uczestników zawitała po raz wtóry na rzeczonych zawodach, bowiem doskonała atmosfera i nienaganna organizacja imprezy są już niemal legendarne. Oprawę komentatorską zapewnił znany trener, Marek Tykarski, który chętnie i z humorem dzielił się zarówno wiedzą, jak i anegdotami z dziedziny sportu.

Całe wydarzenie rozpoczęły biegi dziecięce. Chłopcy i dziewczęta wystąpili w odrębnych rywalizacjach, na dystansach od 100 do 1000 m w zależności od wieku.

„Małą” biegającą Nidzicę entuzjastycznie reprezentowali: Hania Koszewska, Oliwia Mielczarek, Kamil Mielczarek, Miłosz Jabłoński ( 3. miejsce w grupie najmłodszych) oraz Jakub Jabłoński, którzy podążając śladem swoich wysportowanych rodziców harmonijnie rozwijają i prezentują swoją pasję biegową.

Ze względu na nieustającą modę na trekking, po raz pierwszy w tym roku zorganizowano marsz Nordic Walking. Dystans 5,6 km przemierzyło 16 zawodników.

Niepowszechne to zjawisko, gdy można przeprowadzić prawdziwą rozgrzewkę przed startem na tartanowej nawierzchni. Gościnny OSiR Lubawa nie tylko udostępnił bieżnię sportowcom-amatorom, ale i przeprowadził oficjalną, energetyzującą rozgrzewkę na murawie.

O 13.30 po sygnale startowym honorowego patrona biegu, burmistrza, Macieja Radtke, zawodnicy wyruszyli na 10-kilometrową asfaltową trasę uliczkami miasta.

Tegoroczna aura sprzyjała rywalizacji i rekordowym wynikom. Umiarkowana temperatura, niebo, choć zachmurzone to bezdeszczowe pomagały w sprawnym pokonywaniu kolejnych pętli. W dobrej formie i z bardzo dobrymi czasami dotarło do mety dziesięcioro Pomarańczowych:

Paweł Jabłoński – 38:49, 7. miejsce w M-40, 26. w Open M,
Ewa Lisek – 41:04, 1. miejsce w K-30, 4. w Open K,
Kamil Olszewski – 42:08, 13. miejsce w M-20, 48. w Open M,
Marcin Lisek – 42:40, 16. miejsce w M-30, 60. w Open M,
Arkadiusz Prusik – 45:21, 23. miejsce w M-20, 101. w Open M,
Grzegorz Baranowski– 47:26, 38.miejsce w M-40,
123. w Open M,
Wojciech Koszewski – 49:20, 41.miejsce w M-40,147. w Open M,
Piotr Baranowski – 51:48, 6. miejsce w M-16, 174. w Open M,
Alina Baranowska – 54:06, 10. miejsce w K-40, 33. w Open K,
Edyta Dzido – 55:28, 13. miejsce w K-40, 38 w Open K.

Konkurencja była naprawdę na wysokim poziomie, stąd piąte miejsce w Kategorii Drużynowej niezmiernie ucieszyło Team „Nidzica Biega”. Dodatkowo w Kategorii Rodzinnej Ewa i Marcin Lisek zajęli 5. miejsce, natomiast Grzegorz i Piotr Baranowscy – 15. miejsce.

Obficie zaopatrzony punkt odżywczo-regeneracyjny tuż po biegu zgromadził przy wspólnym ognisku uczestników, którzy w poczuciu dobrze wykonanej misji dzielili się wrażeniami z mety.

Nie byłoby takiej atmosfery bez dobrego ducha całej imprezy - Drużyny „Lubawa Kocha Biegać”. Ta amatorska grupa biegowa po raz kolejny pokazała, jak miłość do biegania może przerodzić się we wspaniałe wydarzenie sportowe.

E.L.
Fot. Jolanta Zienkiewicz, Wojciech Koszewski, Alicja Mielczarek, Ewa Lisek, OSiR Lubawa


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: NidzicaBiega

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5