Start Nidzica w kolejnej rundzie WPP

2017-08-31 21:36:00(ost. akt: 2017-08-31 22:32:43)
Kamil Michalski pokazał jak wykonywać należy rzuty karne

Kamil Michalski pokazał jak wykonywać należy rzuty karne

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W środę (30 sierpnia) w meczu II rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski Start Nidzica wygrał na własnym stadionie z Kormoranem Zwierzewo 4:1 (4:1) i awansował do III rundy.
Miłą niespodziankę sprawili sobie i kibicom piłkarze A-klasowego Startu Nidzica którzy w II rundzie WPP pokonali na własnym stadionie czołowy zespół Ligi Okręgowej Kormorana Zwierzewo i awansowali do kolejnej rundy.

Z wielką ochotą na końcowe zwycięstwo przystąpili do pucharowego meczu z Kormoranem Zwierzewo piłkarze Startu Nidzica. Już dawno...dawno tak grających z takim zapałem i poświęceniem nidzickich piłkarzy kibice nie widzieli. Nic dziwnego że ogromnym zainteresowaniem kibice oglądali te spotkanie, a było na co.

W drużynie gospodarzy zadebiutowało dwóch nowych piłkarzy. Pierwszy z nich to bramkarz Remigiusz Gamański który udaną interwencją w 65 minucie wybronił rzut karny gości a drugi to Mateusz Lewikowski były piłkarz Orła Janowiec który doskonale wspierał linię defensywną nidzickiego Startu.

Start od początku spotkania zdominował grę na boisku. Raz po raz szły groźne akcje ofensywne na bramkę gości a ci mieli spore problemy z opuszczeniem własnej połowy bo już na ich własnej połowie piłkarze Startu nie umożliwiali im to.

Kormoran grał z kontry i po jednej z nich w 7 minucie Wojciech Felka trafił w boczną siatkę. Dwie minuty później ten sam zawodnik już się nie pomylił i ładną ,,główką'' przy biernej postawie nidzickich obrońców wpakował piłkę do bramki nidzickiego Startu. W 15 minucie na solowy rajd prawą stroną boiska zdecydował się Alan Zasadzki który podał piłkę idealnie w tempo wchodzącego w pole karne Kuby Chlewińskiego i po kwadransie gry był już remis 1:1.

Minutę później podcinany w polu karnym gości był Paweł Sobotka i arbiter spotkania bez wachania wskazał na ,,wapno'' a skutecznym egzekutorem ,,jedenastki'' był Kamil Michalski. Start gra nadal swoje to on dyktuje warunki gry a czołowy zespół Ligi Okręgowej jest bezradny w tym spotkaniu.

Kolejne akcje ofensywne Startu i Kuba Rzepczyński oddaje strzał tuz nad poprzeczkę bramki gości a za chwilę Dominik Bróździński po trójkowej akcji z Pawłem Sobotka i Kubą Chlewińskim trafia w prost w bramkarza Kormorana.

W 31 minucie pada kolejny trzeci już gol dla gospodarzy. Dominik Bróździński pociągnął piłkę lewą stroną i z dość ostrego kąta strzałem na długi słupek podwyższył rezultat spotkania na 3:1 dla Startu.

Na minutę przed zakończeniem I połowy dał o sobie znać Paweł Napiórkowski który popędził z piłką lewą stroną, podał do wchodzącego w pole karne rywala Pawła Sobotka a ten znowu został sfaulowany i kolejną ,,jedenastkę'' na gola ponownie wykorzystał Kamil Michalski.

Start Nidzica do przerwy prowadził z Kormoranem Zwierzewo. Był zespołem dominującym grę w tej części i zasłużenie wysoko prowadził. Po zmianie stron kibice już nie ujrzeli żadnego gola. Start wysoko prowadził i w tej części gry kontrolował grę.

W 51 minucie teatralnym gestem faulu w polu karnym popisał się zawodnik Kormorana Daniel Prejs, lecz czujne oko arbitra spotkania nie dało się nabrać na te sztuczki a zawodnik gości za takie zachowanie ujrzał żółtą kartkę. Start przy nadażających się okazjach próbował podwyższyć rezultat. Dominik Bróżdziński po akcji lewą stroną ładnie podał piłkę na środek pola karnego do Pawła Sobotka lecz uderzenie z prawej nogi naszego zawodnika było zbyt słabe.

W 60 minucie faulowany w polu karnym Startu był Paweł Dębski z Kormorana. Bramkarz nidzickiego Startu debiutujący w tym spotkania Remigiusz Gamański pokazał swoją klasę i pewnie wybronił rzut karny gości którego wykonywał Michał Maj.

W końcowych minutach spotkania piłkarzom Kormorana puszczały nerwy, którzy swoimi niesportowymi zachowaniami popsuli smak tego ładnego sportowego widowiska. Daniel Góralski i Michał Maj ujrzeli czerwone kartki i opuścili plac gry.

Start Nidzica wygrał pucharową potyczkę z Kormoranem Zwierzewo 4:1 i zasłużenie awansował do kolejnej rundy tych rozgrywek, a tak grających piłkarzy Startu Nidzica kibice częściej chcieliby oglądać. Okazja będzie już w najbliższą niedzielę gdzie o godz. 16:00 Start podejmować będzie w ligowym spotkaniu beniaminka rozgrywek Wicher Gwiździny.

Start Nidzica: Gamański - Michalski - Sobotka - Godlewski - Chlewiński - Pawęcki Rzepczyński - Napiórkowski - Karwacki - Zasadzki - Bróździński oraz Lewikowski, Mioduszewski


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. znów w plecy #2319428 | 93.105.*.* 2 wrz 2017 21:08

    Wrony z Janowca przegrali z Stawiguda u siebie 2 X 3 i jak odwrócisz tabele są na czele .

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. NNI #2318783 | 88.156.*.* 1 wrz 2017 19:22

      Jak Lewikowski mógł wspierać linie defensywną jak grał w przodzie gdzieś się tam miotał koło zawodników obrony gości . Teraz w pucharze Start szlifował będzie FINISZPARKIET ciekawie będzie .

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    2. piter #2318449 | 94.254.*.* 1 wrz 2017 10:01

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Ożeł jest najlepsy orly do boju a start do gnoiu

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5