Gość Gospodarzowi Świętym

2017-11-20 19:00:00(ost. akt: 2017-11-21 08:43:52)

Autor zdjęcia: Anna Skuza

Zarobione przez hotel pieniądze będą przeznaczone na rozwój kultury. O prowadzeniu pokoi gościnnych w zamku rozmawiamy z burmistrzem Nidzicy Jackiem Kosmalą oraz Pawłem Bukowskim, dyrektorem Nidzickiego Ośrodka Kultury.
Pokoje gościnne na zamku zarządzane są przez Nidzicki Ośrodek Kultury, jednostkę organizacyjną należącą do Gminy Nidzica. Skąd taki pomysł? Czy jest to zjawisko popularne w Polsce?

Jacek Kosmala: To nie był pomysł, tylko konieczność. Ogłosiliśmy dwa przetargi, do których nikt nie przystąpił. Obiektem interesowało się dwóch zagranicznych inwestorów, w momencie, gdy remontowana była instalacja ppoż.

A oni nie chcieli czekać. Pokoje i tak trzeba było utrzymywać i ogrzewać. Poza tym w gminie mamy ubogą bazę noclegową. Jest zatem potrzeba, by te miejsca były. Przykładów jest wiele, chociażby ogólnopolski finał turnieju BRD. Do Nidzicy zjechali się zawodnicy z całego kraju i trzeba było ich gdzieś zakwaterować.

Paweł Bukowski: Prowadzenie pokoi gościnnych przez gminę jest dość nietypowe, niewiele jest w Polsce miejsc, w których instytucje kultury zajmują się dodatkowo administracją i obsługą techniczną obiektów hotelarskich.

Przejmując hotel, mieliśmy świadomość, że od razu Rzymu nie zbudujemy. Pokoje gościnne przez jakiś czas nie funkcjonowały, obiekt wypadł z rynku. Trzeba było na nowo ściągnąć klientów. Mamy coraz więcej turystów, którzy nocują w naszym hotelu.

Często klienci chwalą nasze usługi, zwłaszcza obsługę. Chętnie wypełniają ankiety i co dla nas ważne wracają ponownie. Chcemy podnosić jakość usług, przy stosunkowym utrzymaniu atrakcyjnych cen.

Co wyróżnia pokoje gościnne w nidzickim zamku na tle innych miejsc noclegowych?

P. B: Przede wszystkim atrakcyjna cena (będąca cegiełką na kulturę) jak na noclegi w zamkach. Od średniowiecza niewątpliwym atutem naszego zamku jest jego lokalizacja. Znajdujemy się w centrum trasy Warszawa - Gdańsk.

Nidzica jest także dobrym miejscem wypadowym do Olsztynka, Działdowa, Szczytna, a nawet Olsztyna.

W promieniu 25 - 30 km od zamku mamy mnóstwo atrakcji turystycznych, tj. Kamień Tatarski, Garncarska Wioska, źródła rzeki Łyny, piękne jeziora, Interaktywne Muzeum Państwa Krzyżackiego w Działdowie, Muzea w Szczytnie, Olsztynku czy Grunwaldzie.

Ze względu na specyfikę naszej podstawowej działalności tj. kulturalnej pokoje często odwiedzane są przez znanych w Polsce i na świecie artystów, pisarzy.

Niektórzy twierdzą, że jest to znakomite miejsce do pisania tekstów. W wejściu stworzyliśmy specjalną ścianę z dedykacjami upamiętniającą, ich wizyty na zamku.

Dodatkową atrakcją dla grup zorganizowanych mogą być pokazy tańca z ogniem, dzienne lub nocne zwiedzanie zamku, biesiady średniowieczne połączone z pokazami rycerskimi, strzelanie z łuku, rzut toporkami.

W ramach działalności kulturalnej NOK-u na terenie zamku organizowane są koncerty jazzowe, rockowe, klasyczne, wystawy, występy teatralne, letnie i zimowe turnieje rycerskie, turnieje tańca oraz warcabowe, przeglądy i konkursy muzyczne, festiwal fantastyki, strongman i wiele innych, z których również może skorzystać nasz gość.

Jaka oferta przygotowana jest dla klientów?

P. B: Do dyspozycji gości jest 25 pokoi: 1-, 2-, 3-, 4-osobowe, apartament dla nowożeńców, komnata wielkiego mistrza. Zamek przystosowujemy do organizacji warsztatów, szkoleń, eventów i konferencji.

Pokoje gościnne to także dobra oferta dla gości przyjeżdżających do nidzickich rodzin np. na święta. W dniu Wszystkich Świętych mieliśmy stuprocentowe obłożenie. Cena jest stosunkowo niska i jeżeli ktoś nie ma możliwości noclegu u rodziny zawsze może uatrakcyjnić sobie pobyt noclegiem w pokojach gościnnych na zamku.

Grupom zorganizowanym staramy się zapewnić kompleksową pomoc związaną z ich pobytem - łącznie z fryzjerem i kosmetyczką. Dodatkową atrakcją jest możliwość zwiedzania zamku z naszym przewodnikiem.

Podczas rozmów z klientami dowiadujemy się, co jest zorganizowane dobrze, a co wymaga poprawy. Obsługa się sprawdza, goście chwalą pracowników, a to bardzo ważne przy prowadzeniu tego typu działalności.

Jak w każdej branży trafiają się klienci posiadający pewne spostrzeżenia, co do usług oferowanych przez zamek. Uwagi dotyczące jakości od razu staramy wprowadzać w życie. Często goście podkreślają, iż pokoje posiadają wyposażenie trzygwiazdkowego hotelu.

Nasze hasło to slogan historyczny sięgający starożytnego Rzymu „Hospes hospiti sacer” - „Gość Gospodarzowi Świętym”. Cały czas staramy się, by tak było. Mamy też wiele pomysłów mających na celu uatrakcyjnienie oferty.

Na przykład jakich?

P. B: Wprowadzamy połączenie gry internetowej z geocachingiem. Umiejscowione w grze komputerowej litery tworzą hasło do zebrania oraz skrzynie, posiadające współrzędne GPS, które będą prowadziły gracza do świata realnego prosto do zamku, tam na geocachera będą czekały kolejne zadania i „skarb”.

Przygotowujemy różne wersje zawartości skarbu. Gracz będzie mógł wybrać treść „skarbu” dla następnego geocachera lub pozostawić przez siebie wymyśloną. Czegoś takiego jeszcze prawdopodobnie nie było. Nowa gałąź geocachingu powstała w Nidzicy. Będziemy pierwsi na świecie.

Często gościmy rodziny z dziećmi. Dla nich przygotowujemy quest - obchodzenie hotelu przez klientów. Przykładowo przyjeżdża tata z synem, dostają akcesoria Indiany Jonesa w postaci kapeluszy, pejczy oraz toreb i przy wykorzystaniu dostępnych, dodatkowych rekwizytów muszą wykonać czekające na nich zadania, np. zbudować kompas, odczytać przy użyciu świecy tekst ukryty na białej kartce.

Tata oczywiście zostanie zaznajomiony z trudniejszymi rozwiązaniami. Dzieci w sposób prosty, zabawny będą mogły poznawać historię naszego regionu. Na końcu będzie znajdował się skarb, czyli prawdziwa nagroda.

Liczymy na to, iż takie wyprawy na długo zapiszą się w kronikach rodzinnych. Chcielibyśmy także wybrane pokoje stylizować w mniejszym lub większym stopniu - na jednej z potężnych wież znajdowałby się np. pokój legendarnego Jana Nowaka.
Duże malowane okiennice, prezentujące legendę Kamienia Tatarskiego, luneta z widokiem na sławetny Kamień.

W pokoju dla nowożeńców chcemy postawić duże łoże z baldachimem z wmontowanymi w nim dybami, dla niesfornego Pana Młodego, który to z trunkiem, nie daj Boże w trakcie wesela, przesadzi.

Pod recepcją chcielibyśmy zrobić dodatkową salę tortur (ku przestrodze tym, co za pokój nie zapłacą), czy też w niewykorzystywanym strychu wieży stworzyć escape room.

Nie wszystko uda nam się wprowadzić z dnia na dzień, tworzy to koszty, na które musimy najpierw zarobić.

Zapraszamy zatem do zostawiania u nas pieniędzy i inwestowania w kulturę. W obecnym wystroju kolory są stonowane, muszą pasować do obiektu i mebli. Dodatkowo, jak na zamek przystało na korytarzach i niektórych pokojach znajdują się miecze, topory oraz stare drzwi odwzorowujące drzwi sięgające epoki średniowiecza.

Jak wygląda kwestia finansów?

J. K: Gdybyśmy nie zrobili instalacji przeciwpożarowej, zamek musiałby zostać zamknięty. Po założeniu instalacji ppoż obiekt wymagał remontu.

Są to koszty, które wpływają na całość finansów. Zrezygnowaliśmy z ochrony obiektu na rzecz monitoringu. Na okres zimowy do hotelu przeniesiona będzie informacja turystyczna, co również wpłynie na ograniczenie kosztów.

Cały czas, nawet w martwym sezonie - wrzesień, październik, listopad - mamy klientów. Przyjeżdżają oni z różnych części Polski, a także z zagranicy, głównie z Niemiec, Rosji czy Ukrainy.

Z miesiąca na miesiąc sytuacja finansowa poprawia się. Początkowy ujemny wynik wziął się z konieczności remontu wszystkich pomieszczeń hotelowych a co za tym idzie sporymi kosztami.

Na podstawie tych kilku miesięcy, które są za nami, sądzimy że przyszły rok zamkniemy przyzwoitym zyskiem. Niedługo czeka nas kolejny etap remontu i zamek stanie się jeszcze bardziej atrakcyjny.

Otrzymaliśmy na ten cel dofinansowanie z Cittaslow. Remontu doczeka się sala rycerska, widokowa, schody na wzgórzu zamkowym. Przewidziana jest także winda. Wymiana okien na nowe z pewnością wpłynie na zmniejszenie kosztów ogrzewania. Zarobione przez pokoje gościnne pieniądze będą przeznaczane na rozwój kultury.
zl

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5