"Dziewczyna, którą kochałeś". Polecam!

2018-01-14 10:00:00(ost. akt: 2018-01-13 22:37:10)
CZYTAM, BO LUBIĘ\\\ Można powiedzieć, że książka ta jest przeplatanką różnych wątków historii z okresu I wojny światowej i lat współczesnych.
Krótko mówiąc jest to wspaniała, świetnie napisana opowieść o życiu, walce, nadziei, wierze.

Autorką książki pt.: „ Dziewczyna, którą kochałeś” jest brytyjska dziennikarka i pisarka Jojo Mayes. Są tu przedstawione historie dwóch kobiet, które żyją w zupełnie innym czasie i w innych okolicznościach.

Na początku poznajemy historię Sophie, która razem z siostrą prowadzi hotel w czasie I wojny światowej, w okupowanej przez Niemców Francji.

Obie wychowują dzieci i czekają na powrót swoich ukochanych walczących gdzieś w Europie. Mąż Sophie – malarz stworzył genialny jej portret i to jego dzieło dodaje kobiecie otuchy w trudnych chwilach.

Piękno obrazu polega na uchwyceniu najmniejszych szczegółów. Na przykład przyjrzyjmy się wnikliwie naszej szyi, a zobaczymy zieleń i błękit. I to właśnie w takich barwach zieleni i błękitu została namalowana Sophie.

Wrażliwy artysta widział to, co na pierwszy rzut oka było niedostrzegalne albo mało istotne dla innych. I tym właśnie kierował się w swoich dziełach.


Uporządkowane życie Sophie, komplikuje pojawienie się nowego komendanta niemieckiego. Okazuje się, że on także jest miłośnikiem sztuki i z dnia na dzień Sophie się z nim coraz to bardziej zaprzyjaźnia. Wyobraźcie sobie przyjaźń z okupantem, czy to możliwe?

Sophie staje przed bardzo ciężkimi wyborami i nie przestaje walczyć o odzyskanie męża i utraconej miłości.

W czasie następnej opowieści prawie sto lat po historii Sophie, poznajemy Liv- młodą wdowę po znanym architekcie. Można powiedzieć, że Liv żyje w depresji. Izoluje się od przyjaciół i znajomych, całe dnie spędza sama w domu patrząc na obraz, który podarował jej mąż.

Tu pojawia się wątek łączący historię Sophie i Liv, jest nim ten obraz, portret Sophie. Okazuje się, że dzieło jest wiele warte i rodzina nieżyjącej już kobiety stara się go odzyskać, ponieważ został on rzekomo skradziony przez Niemców.

W dalszej części książki poznajemy losy Sophie opowiedziane przez jej rodzinę. Historia kobiety tak bardzo wpłynęła na życie Liv, że skłoniła ją do walki o sprawiedliwość, dzięki temu nie myślała o sobie samej i pogodziła się z przeszłością.

Można powiedzieć, że książka ta jest przeplatanką różnych wątków historii z okresu I wojny światowej i lat współczesnych. Krótko mówiąc jest to wspaniała, świetnie napisana opowieść o życiu, walce, nadziei, wierze i miłości, która mnie zauroczyła i zachwyciła. Wszystkim polecam jej przeczytanie!

Kamila Adamska, uczennica klasy 2 LOC w ZSZiO w Nidzica

Lubisz czytać? Chcesz polecić książkę? Opisz swoją ulubioną pozycję czytelniczą i prześlij do nas na adres: nidzica@gazetaolsztynska.pl Nie zapomnij dołączyć zdjęcia!

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5