Trwa wyścig o życie Karola

2018-01-23 07:00:00(ost. akt: 2018-01-22 15:15:43)

Autor zdjęcia: KPPSP w Szczytnie

POMAGAMY\\\ Jako strażak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie wiele razy pomagał innym ludziom, ratował ich życie i mienie. Dziś Karol sam potrzebuje pomocy. Walczy o życie, bo ma dla kogo żyć.
W domu czekają na niego dzieci, żona, rodzina i przyjaciele... Strażacy w dzień i w nocy czuwają aby spieszyć bliźniemu w potrzebie, ratować jego życie, zdrowie a także mienie. Są wzywani nie tylko do zwalczania pożarów, ale także do usuwania skutków wypadków drogowych, podtopień oraz wielu innych działań, przy których nie można się obejść bez ich interwencji.

Zawsze można na nich liczyć, a co najważniejsze robią to z dobroci serca. Jednak są sytuacje kiedy i oni potrzebują pomocy. Tak się stało teraz, kiedy to jeden z kolegów Karol zachorował na nowotwór. Walka z chorobą jest bardzo kosztowna i nie do udźwignięcia dla rodziny strażaka, bez wsparcia drugiego człowieka.

Karol Wojciechowski ma 32 lata i w marcu 2017 roku zdiagnozowano u niego nowotwór, który okazał się złośliwym chłoniakiem, rozlanym z dużych komórek B, niestety jak się okazało jest nawrotowy.

Strażak przyjął już kilkanaście serii chemioterapii, jest także po przeszczepie komórek macierzystych, które miały gwarantować życie w zdrowiu na długie lata. Niestety, po dwóch miesiącach musiał znów wrócić na oddział Centrum Onkologii w Warszawie i po raz kolejny jest poddawany chemioterapii.

Karol ma dwójkę cudownych dzieci: 3-letniego Michała i 6-letnią Julkę oraz wspaniałą, wspierającą żonę, dzięki której się nie poddaje. Dla nich chce żyć! Potrzebuje środków na konsultacje i nierefundowane leczenie zagraniczne.

— Karol jest strażakiem od 12 lat. Niejednokrotnie pomagał innym osobom, ratował ich życie i mienie. Teraz sam potrzebuje naszej pomocy, by wygrać tą trudną walkę — mówi Paweł Koziatek, strażak z KP PSP. — Obecnie Karol jest w szpitalu w Warszawie, czeka na kolejną chemię. Żona czuwa wciąż przy jego łóżku, my odwiedzamy go również, staramy się dodawać mu sił i pokazać, że w tej walce nie jest sam — tłumaczy.

Nie tylko strażacy starają się wesprzeć swojego kolegę w zbiórce. Ludzie z całej Polski ślą Karolowi życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Oto jeden z wpisów: "Rak boleśnie uświadamia, że człowiek ma datę ważności ale gdy w człowieku tli się dobro i chęć do życia to można go zwalczyć.

W tym okresie życzę Panu jak i Pańskiej rodzinie niezłomnej wytrwałości, siły, wiary w Boga, a przede wszystkim miłości, bo wierzę że właśnie ona Pana wyleczy. Trzymam z całą moją rodziną kciuki za szybki powrót do zdrówka".

Wszystkie osoby, które chciałyby pomóc Karolowi w walce z rakiem mogą wpłacać dowolne kwoty na stronie: https://skarbonka.alivia.org.pl/karol-wojciechowski

Joanna Karzyńska

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5