Polecam! ,,Hotel pod jemiołą"

Autor jest laureatem wielu literackich nagród. Jego książki nie raz rzucały mi się w oczy na księgarnianych półkach, ale dopiero teraz miałam okazję przeczytać jedną z jego powieści. Dostałam ją w prezencie i nie żałuję ani jednej minuty spędzonej z tą książką.

W „Hotelu pod jemiołą” poznajemy Kimberly Rossi – kobietę pracującą w salonie Lexusa, którą spotkało wiele nieszczęść i porażek: śmierć matki, dwukrotnie zerwane zaręczyny oraz rozwód, o którym słyszał cały świat.

Te wydarzenia sprawiły, że nie wierzy w udane życie u boku jakiegoś mężczyzny i boi się angażować w kolejne związki. Postanowiła jednak zawalczyć chociaż o jedno marzenie – chce zostać pisarką romansów.

Próbując zrealizować swój cel, udaje się na kurs dla początkujących pisarzy do hotelu Pod Jemiołą w Vermont. Jako gość specjalny ma się tam pojawić znany autor romansów E.T. Cowell, ulubiony pisarz Kimberly.

Podczas pobytu, poznaje przystojnego i tajemniczego mężczyznę z równie ciężkim bagażem doświadczeń jak ona. Jak potoczą się ich losy? Czy bohaterka znalazła w końcu swoją bratnią duszę? Czy Kimberly ponownie uwierzy w miłość?

Książka „Hotel pod jemiołą” to delikatny romans w klimacie bożonarodzeniowym. Jest napisana językiem prostym i łatwym w odbiorze.

Od początku bardzo mnie wciągnęła, przez co przeczytanie jej zajęło mi jeden dzień. Jest pełna pięknych cytatów o nadziei i wierze we własne siły.

Pomimo złych wspomnień i wielu upadków, warto czasem zaufać drugiej osobie. Autor w tej książce przybliża nas także do świata wydawniczego i zasad, jakie nim rządzą. Ukazuje cienie i blaski kariery pisarza oraz uświadamia nas, że trzeba przejść przez wiele prób i błędów, aby dojść do perfekcji.

Z wielkim zainteresowaniem sięgnę po inne książki Evansa, a ja zachęcam Was do przeczytania „Hotelu pod jemiołą” – cudownej historii, która podnosi na duchu i zostawia ciepło w głębi serca.
Alicja Stefańska

Lubisz czytać? Chcesz polecić książkę? Opisz swoją ulubioną pozycję czytelniczą i prześlij do nas na adres: nidzica@gazetaolsztynska.pl Nie zapomnij dołączyć zdjęcia!