Czy nidzicki szpital przetrwa?

2018-03-13 07:00:00(ost. akt: 2018-03-12 15:19:36)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

SESJA POWIATU\\\ Infrastruktura ZOZ-u jest niedostosowana do wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia szpitala. — Szpital będzie mógł funkcjonować tylko w strukturze dostosowanej — mówiła na sesji Anna Osłowska.
Dlatego też ZOZ przystąpił do realizacji projektu rozbudowy szpitala. Od zrealizowania tego zamierzenia zależy czy szpital w Nidzicy będzie funkcjonował. Odbyły się już dwa przetargi na wykonanie tego zadania. Obydwa zostały unieważnione.

W tej sprawie głos zabrał radny Andrzej Bróździński, który zapytał o ostatni przetarg rozpisany przez Zespół Opieki Zdrowotnej na rozbudowę nidzickiego szpitala. Podkreślił, że nie został on rozstrzygnięty, bo szpital nie ma tyle pieniędzy ile chcą wykonawcy.

Na realizację projektu szpital ma 14.354.897,27 złotych. — Już pierwszy przetarg pokazał, że tych pieniędzy jest za mało. W drugim przetargu zabrakło niemal 15 mln zł. Firmy, które zgłosiły swoje oferty na II przetarg chcą jeszcze więcej niż oferowano w pierwszym, bo jedna - ponad 28 mln. zł, a druga - ponad 29 mln. — mówił radny Bróździński, który zarzucił staroście, że to on opóźnił ogłoszenie przetargu na rozbudowę szpitala.

Na dowód tego przytoczył fragmenty protokołu z posiedzenia zarządu z 30 marca 2017 roku, w którym uczestniczyły dyr. ZOZ Anna Osłowska i dyr. Agnieszka Malinowska.

— Wynika z niego, że obie panie mówiły, że przetarg należy ogłosić od razu. Zwracały również uwagę na to, że ceny na pewno będą rosły — mówił radny Bróździński. Zapytał czy starosta weźmie na siebie odpowiedzialność za opóźnienie przetargu i z czego dołoży te brakujące 15 mln. złotych.

Starosta wyjaśnił, że nie można było od razu ogłosić przetargu, ponieważ nie był wtedy rozstrzygnięty konkurs na dofinansowanie przebudowy szpitala w kwocie ponad 4 mln. złotych. A otrzymanie tej kwoty było warunkiem poręczenia kredytu przez gminy i rozpoczęcia tego procesu inwestycyjnego.

— Nie można ogłosić przetargu i podpisać umowy, jeśli nie ma się zabezpieczonych środków — mówił Grzegorz Napiwodzki.

Z argumentami starosty nie zgodził się radny Bróździński, podkreślając, że pani Osłowska na posiedzeniu zarządu mówiła, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby ogłosić przetarg. Dlatego poprosił, aby Anna Osłowska wypowiedziała się na ten temat.

— Inwestycja finansowana jest tylko częściowo ze środków unijnych, to jest około 30% kosztów, to ponad 4 mln. na ponad 10 mln poręczenia kredytu. Na pewno środki unijne rządzą się swoimi prawami i swoim reżimem, a środki z poręczenia kredytu swoimi. Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie radnego. Nie mogę też komentować zdań wyrwanych z kontekstu — mówiła dyrektor ZOZ.

Podkreśliła jednocześnie, że sytuacja szpitala jest bardzo trudna, bo infrastruktura ZOZ-u jest niedostosowana do wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia szpitala.

— A szpital będzie mógł funkcjonować tylko w strukturze dostosowanej. Pracujemy ostatnimi siłami próbując utrzymać funkcjonowanie ZOZ-u w tej infrastrukturze. Szukamy też kadry medycznej. Każdy kto przyjedzie obejrzy to ucieka, bo chce pracować w lepszych warunkach.

Warunki mamy słabe, nikt nie chce przyjść do pracy, a koszty dostosowania rosną i na pewno nie uciekniemy przed trudnymi decyzjami. Trzeba powiedzieć, że czas działa na niekorzyść. Te decyzje trudne trzeba podjąć, żeby wykorzystać środki unijne.

My ogłosimy III i IV przetarg, ale nie zapominajmy, że ten konkurs unijny był w sierpniu i trzeba to postępowanie zakończyć w określonym czasie, żeby móc ze środków unijnych skorzystać. Dotyczy to nie tylko naszego szpitala, a wielu innych placówek medycznych. Nie zwolni nas to od znalezienia rozwiązania — mówiła dyrektor Anna Osłowska.

Głos zabrał także starosta Grzegorz Napiwodzki, który podkreślił, że zarząd wtedy w marcu 2017 roku nie mógł podjąć innej decyzji. Opracowany został harmonogram finansowania tego projektu. — Przypomnę również, że w sierpniu dowiedzieliśmy się, że otrzymaliśmy dofinansowanie, a umowę podpisaliśmy 13 września. Takie są fakty — mówił.
roz

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (54) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Do IP 213.184 #2463985 | 188.146.*.* 16 mar 2018 11:05

    Nie nauczyli czytać ze zrozumieniem biedulku , nawet tytułu . Kochany kolego przepełniony nienawiścią do ludzi zacznij pracować dla dobra ojczyzny , weź leki na depresję wyjdź do ludzi zacznij żyć. Miłego dnia. Ps. Alkohol i prześladowanie nie daje szczęścia.

    Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

  2. Obywatel #2461921 | 94.254.*.* 13 mar 2018 22:21

    Na co komu byle jaki szpital w Nidzicy ? Parę lat temu był pomysł aby połączyć go ze szpitalem w Działdowie. Jak byśmy to wtedy zrobili to nie było by takich kwiatków jak teraz

    Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

  3. Kto to wie #2463810 | 188.146.*.* 16 mar 2018 08:29

    Czy szpital przetrwa zależy wyłącznie od radnych powiatu. Radny sejmiku wojewódzkiego Patryk Kozłowski powinien wreszcie wziąć się do roboty i zacząć działać na rzecz szpitala.

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Obserwator #2464022 | 46.170.*.* 16 mar 2018 11:42

      Prawda. Z nim jest coś nie tak. MOPS i dzielnicowy powinni zająć się tym człowiekiem on potrzebuje natychmiastowej pomocy.Pomóżmy uratować czyjeś życie. Tyle osób jest w depresji którzy potrzebują pomocy specjalistów. Dość samobójstw. Wierzę że to dobry człowiek tylko chory.

      Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Obserwator #2463241 | 46.170.*.* 15 mar 2018 14:23

        Małgorzata Sadurska za pół roku pracy w zarządzie PZU zarobiła 421 tysięcy złotych. Daje to średnio prawie 65 tysięcy złotych miesięcznie - wynika z danych przedstawionych w raporcie spółki. Sprawę opisało radio RMF FM

        Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (54)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5