Ewa Lisek wywalczyła trzecie miejsce wśród kobiet.

2018-06-15 19:13:05(ost. akt: 2018-06-15 19:24:35)

Autor zdjęcia: Andrzej Marcjanik

3 nidzickich biegaczy wzięło udział w VII. Ostródzkim Pólmaratonie Świętego Jerzego.
Ostróda, zwana perłą Mazur to położone na Pojezierzu Iławskim miejsce letnich festiwali, wydarzeń kulturalnych, centrum sportów wodnych i ośrodek Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej.

Ale Ostróda to również miejsce pełne ludzi obdarzonych pasją do biegania. Z miłości do aktywności prężnie działa tu bowiem Nieformalna Grupa Ostródzkich Biegaczy "Ostróda Runners", która wspólnie ze Stowarzyszeniem Upowszechniania Sportu "Magnez" zorganizowała 10 czerwca niezwykły bieg.

Siódma już edycja Ostródzkiego Półmaratonu św. Jerzego przyciągnęła ponad 350 biegaczy.

Imprezę uświetniła obecność Sebastiana Chamary, lekkoatlety, który specjalizował się w wielobojach, trenera, działacza sportowego oraz samorządowca.

W 1998 został w sezonie zimowym halowym mistrzem Europy, a rok później zdobył złoty medal w halowych mistrzostwach świata w Maebashi.

Dodatkową atrakcją wydarzenia byli rycerze Komturii Ostródzkiej. Swoją walką zapewnili odpowiedni poziom emocji na starcie.

VII Ostródzki Półmaraton św. Jerzego to wydarzenie - poza charakterem sportowym, ma również swój aspekt charytatywny, część wpłat startowych została przekazana na rehabilitację ciężko chorej dziewczynki Mai Stolarczyk z Ostródy.

Punktualnie o 10.00, tuż po wystrzale startowym zawodnicy, a wśród nich troje nidziczan, ruszyli z amfiteatru do swojej walki na niełatwej, aczkolwiek malowniczej trasie półmaratońskiej, wiodącej m.in. labiryntowymi uliczkami, pięknym bulwarem nad brzegiem Jeziora Drwęckiego, zacienionym parkiem z przeszkodami w postaci mostków, kładek i podbiegów.

Każdy kilometr był sprawdzianem umiejętności i siły psychicznej. Już po pierwszym okrążeniu wiedzieliśmy, co może nas osłabić, a co wzmocnić w drugiej, ważniejszej części biegu, bowiem trasa składała się z dwóch jednakowych pętli.

Słoneczna i upalna pogoda nie była sprzymierzeńcem. Na szczęście zarówno organizator, jak i spontaniczni kibice przyszli nam z pomocą, chłodząc nas-biegaczy delikatną mgiełką kurtyn wodnych.

Oto nasze wyniki:
Ewa Lisek – czas 1:32:16, 3 miejsce wśród kobiet
Kamil Olszewski – czas 1:36:35, 42/278 w Open M, 10/32 w M-20
Bogdan Sowiński – czas 1:59:45, 187/278 w Open M, 21/27 w M-50
E.L, K.O


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: NidzicaBiega

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5