Profesorowie starej daty

2018-07-05 16:00:00(ost. akt: 2018-07-05 13:24:16)

Autor zdjęcia: Michał Piotr Moszczyński

O nauczycielach uczących lub pochodzących z Nidzicy przed 1945 r. , wiadomo stosunkowo niewiele, a jednak i wśród nielicznych znanych sylwetek są postacie warte upamiętnienia.
Do jednych z pierwszych - i można już na wstępie napisać najwybitniejszych najpierw uczniów, a później pedagogów - należał niewątpliwie Gottfried Friedrich Taute. Urodził się w Neidenburg’u, w rodzinie miejscowego lekarza 26. listopada 1794 r. , a więc też, zapewne dobrze sytuowanej. Z pierwszych lat wiadomo, że nauki odbywał w Wielbarku. Musiał należeć do nieprzeciętnych skoro już w 1815 można go spotkać na sławnym Uniwersytecie Królewieckim (tzw. Albertyna czy Albertina).

Tamże obronił swoją prace doktorską pt. „Pochodzenie i wiedzy o religiach” (Ursprung und Kenntnis der Religionen) w 1822 r. Szybko, bo w 1825 zdobywa habilitację „Rozprawą o psychologicznym pochodzeniu religii” (Schrift über den psychologischen Ursprung der Religionen, Königsberg 1825) . Pozwala to mu pozostać na Albertynie już w charakterze wykładowcy, i tam też w 1841 zostaje mianowany profesorem.

Kontynuuje pracę jako wykładowca logiki i wprowadzenia do filozofii. Jest autorem licznych prac. Jednak przede wszystkim, kieruje się zasadą rozwoju myśli filozoficznej swojego wielkiego mistrza i nauczyciela jakim był niewątpliwie Herbart. Życie osobiste upływa mu w odosobnieniu. Prowadził żywot skromny i oszczędny. Przede wszystkim poświęcał się nauce. Zmarł 4. lutego 1862 r.

Otto Sieroka, dr, ur. 24.04.1846 w Neidenburgu. Do gimnazjum uczęszczał w Olsztynku, gdzie też zdał maturę w 1865 r. Do 1869 r. studiuje językoznawstwo na Albertynie. Od 1870 jest już pełnoprawnym nauczycielem i odbywa jednoroczną praktykę w gimnazjum na Knipawie. Ma później także i mazurski okres w życiu. Jest nauczycielem w Ełku, później w Gąbinie. Daje się poznać
jako dobry i zdolny wykładowca i niebawem, po wyborach w grudniu 1884 r. w następnym roku 1885 r. otrzymuje posadę dyrektora gimnazjum w Olsztynie. Umiera tamże 13. 11. 1911 r.

Emil Rode pochodził z Broch, spod Królewca – urodził się tamże 2. 09. 1865. Studiował języki staro- i nowożytne. W Neidenburg’u był krótko, około 1888 jako nauczyciel pomocniczy. Później wrócił do północnej części Prus Wsch. Był nauczycielem w Piławie, Welawie i w 1904 w gimnazjum w Tylży.

Także w samej Nidzicy, urodził się 11. 10. 1871 r. Walther Saydel. Gimnazja poznał w Królewcu, Raciborzu a nawet we Wrocławiu. Początkowo w 1890 studiuje teologię na tamtejszym uniwersytecie. Następnie historię, geografię i język niemiecki w Kilonii. I znów powraca do Wrocławia. Jednoroczną służbę wojskową odbywa na przełomie lat 1891/92, będąc jeszcze studentem. Można więc sądzić, że do nauki początkowo nie przykładał się. Koniec końców doktoryzuje się i w 1899 zdaje egzamin na profesora szkół średnich. Uczył początkowo w Dortmundzie i Kilonii. Ok. 1914 roku osiada w Görlitz i jak się zdaje swoje dalsze życie zawodowe związał z tym rejonem.

O części nie wiadomo nic więcej poza tym, że pełnili funkcje w szkołach ok. roku 1875 jak Zernecke nauczyciel w wyższej Bürgerschule czy Powiatowy Inspektor Szkolny o nazwisku Zabawa.

Zapewne w innym czasie ale na tym samym stanowisku był Ferdinand Eduard Bajohr. Ten ostatni urodzony 5. 01.1829 w Allenburgu (pow. Welawa). O niektórych trochę więcej - jak Reinhold Majewski ur., w 11.XI.1855 w Neidenburgu. Pierwszą zapewne pracę podjął w 1874 r. gimnazjum w Olsztynku (Hohenstein). Od wiosny 1879 r. studiował filologię klasyczną na Uniwersytecie Królewieckim uzyskując tytuł docenta. W 1880 przez rok pracuje w Olsztynie by w roku następnym zostać nauczycielem pomocniczym w Królewskim Gimnazjum w Lycku(dziś Ełk).

Więcej wiadomo o żyjącym już bardziej współcześnie, pochodzącym z Frankfurtu n. Odrą Alfredzie Martensie. Ur. 4 lutego 1876, gimnazjum ukończył w rodzinnym mieście. Studiował na uniwersytetach w Berlinie, Jenie, Getyndze i Halle nad Soławą (am Saale).

Kształcił się w przedmiotach humanistycznych językach nowożytnych, niemieckim i historii. Na wspomnianym uniwersytecie w Halle w 1901 r. uzyskuje stopień naukowy doktora filologii. Od jesieni 1902 r. przez rok, zatrudniony jest w Królewskim Fryderykańskim Gimnazjum we Frankfurcie n. O. 1903-1904 odbywa obowiązkową służbę wojskową. Po jej ukończeniu awansował na starszego nauczyciela, jednak wkrótce bo od 1 października 1907, zostaje kierownikiem

Wyższej „Knaben- und Mädchenschule” a więc sądząc z nazwy zapewne jednej z pierwszych szkół koedukacyjnych w Nidzicy. Jest ona jednak jeszcze w dwóch budynkach. W latach 30-tych liczyły one odpowiednio w Realprogymnasyum uczniów: 150; zaś Wyższa Szkoła Żeńska (Höhere Mädchenschule) miała uczennic: 117. W okresie swego pobytu mieszkał na Polnische Strasse, dzisiejszej ulicy Warszawskiej.

Wśród nauczycieli wspomnianego już „Realgymnasium” - budynek dzisiejszego Zespołu Szkół - można wspomnieć o Otto Gutzeit. Urodzony 29. września 1882 r. we wschodniopruskiej Margrabowej, jak wówczas zwało się Olecko.

Królewskie Gimnazjum—co zaskakujące, ukończył jednak aż w Berlinie. Na studia uniwersyteckie wrócił do Prus Wsch. Do Królewca gdzie kształcił się m.in. w łacinie, geografii i historii. Pierwsze lata po odbyciu służby wojskowej, pracuje w królewieckim gimnazjum, mieszczącym się na położonej pośród Pregoły wyspie Knipawie. W 1914 r. występuje już jako nauczyciel w Nidzicy.

Michał Piotr Moszczyński

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: moszczynski

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mieszkaniec Nidzicy #2531435 | 79.124.*.* 5 lip 2018 18:56

    chociaż jeden ciekawy artykuł który nadaje się do poczytania , szkoda że tak mało tak ciekawych tematów jest zamieszczanych na łamach tej gazety - gratulacje dla autora który poruszył ten temat , artykuł jest napisany w ciekawy sposób

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. par #2531521 | 185.153.*.* 5 lip 2018 21:19

    Ten apostrof przy odmianie nazwy Neidenburg jest zupełnie zbyteczny

    odpowiedz na ten komentarz

  3. @ #2531941 | 46.170.*.* 6 lip 2018 15:27

    Potwierdzam ! Bardzo dobry artykuł. Więcej powinno się pisać o mieszkańcach Nidzicy. Zacząć od zasłużonych dla Ziemi Nidzickiej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Brawo #2531991 | 88.199.*.* 6 lip 2018 16:48

    Super artykuł.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. NNI #2533469 | 10 lip 2018 10:11

    jest dużo ciekawych ludzi Nidzicy nauczyciele wlaściciele firm byli pracownicy i pprawda zasłużeni dla ziemi nidzickiej warto wspomniec

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5