40. PZU Maraton Warszawski

2018-10-08 13:00:00(ost. akt: 2018-10-08 09:41:59)

Autor zdjęcia: Andrzej Marcjanik

"Spełnił się mój sen o Warszawie. Rewelacyjna organizacja, bogata oprawa i tysiące kibiców wzdłuż trasy" - wyznaje oczarowany stolicą Marcin.
Ostatnia wrześniowa niedziela w Warszawie miała szczególny wymiar, bowiem najważniejszymi arteriami stolicy wyruszył jubileuszowy 40. PZU Maraton Warszawski. Ta kultowa impreza sportowa przyciągnęła 7,5 tysiąca długodystansowców z 60 krajów świata.

W tym roku organizator zrezygnował z kontraktowania zawodników, co oznacza, że nie zabiegano o przyjazd najlepszych biegaczy świata. W ten sposób starano się w jak najlepiej odtworzyć klimat biegu sprzed czterech dekad, gdy wydarzenie to było esencją spontaniczności i radości z biegania noszącą wówczas miano Maratonu Pokoju.

Szczególną atmosferę tegorocznego biegu tworzyli przede wszystkim sami zawodnicy, a wśród nich "Dwunastu Wspaniałych" (najstarszy rocznikiem Franciszek Sojka 1942), którym udało się ukończyć wszystkie edycje warszawskiego biegu.

Wyjątkowa trasa wiodła od ulicy Konwiktorskiej, przez Most Gdański, Most Świętokrzyski, Wisłostradę, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście i - co jest nowością - Ogród Zoologiczny. 42-kilometrowy sen o Warszawie kończył się tuż przy dumie warszawiaków, zjawiskowym Parku Fontann.

W stolicy godnie reprezentowało Nidzicę dwóch zawodników: Marcin Lisek i Tomasz Pisarski.

Debiutujący na królewskim dystansie Marcin przemierzył nadwiślańską trasę w 3:40:38 i znalazł się na 1688. miejscu wśród 6147 mężczyzn, 670/2099. w kategorii M-30 i na 40/135. pozycji w kategorii: "Pracownik oświaty".

—Spełnił się mój sen o Warszawie. Rewelacyjna organizacja, bogata oprawa i tysiące kibiców wzdłuż trasy — wyznaje oczarowany stolicą Marcin.

Tomasz wbiegł na metę tuż przed Marcinem. Uzyskał swój rekordowy wynik 3:38:15, choć jak przyznaje, w tym roku nie planował maratonu." Tak się złożyło, że przypadkowo zostałem posiadaczem pakietu na ten właśnie bieg. Jak wiadomo, do maratonu trzeba się przygotowywać przez kilka miesięcy, ale jestem cały czas w treningu, stąd wiedziałem, że jestem w stanie go przebiec" - mówi. Tomasz zajął 1508/6147. miejsce Open M i 176/705. w M-20.

Aby podkreślić to, że bieganie nie zna granic wiekowych zorganizowano towarzyszący "T-Mobile Bieg na Piątkę" oraz cieszące się dużą popularnością biegi dziecięce.

E.L.
Fot. STS-Timing.pl, Fotomaraton.pl, PZU Zdrowie, E.L.



Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: NidzicaBiega

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5