Gdzie byli nasi dziadowie?

2018-12-28 07:00:00(ost. akt: 2018-12-27 16:56:52)

Autor zdjęcia: Archiwum rodzinne

HISTORIA\\\ Gdzie byli nasi dziadowie 100 lat temu? Pytanie to wywołuje potrzebę sięgnięcia do pamiątek rodzinnych, dokumentów, zdjęć i pamięci osób, które maja wiedzę na ten temat. Taką osobą jest mój dziadek Jan Domański.
Gdzie byli nasi dziadowie 100 lat temu? W czasie gdy obchodzimy 100-lecie Odzyskania Niepodległości po 123 latach niewoli i niedoli narodu polskiego pytanie to wywołuje potrzebę sięgnięcia do pamiątek rodzinnych, dokumentów, zdjęć i pamięci osób, które maja wiedzę na ten temat. Taką osobą jest mój dziadek Jan Domański.

Oprócz bardzo bogatej historii swoich rodziców (Henryki Elżbiety z Wierzbickich i Kazimierza Domańskich) , a moich pradziadków często wspomina stryja Józefa Wierzbickiego.

Jest to bardzo zasłużona osoba dla naszego województwa i dla Polski. Był jednym z braci dziadka Janka - Lucjana Wierzbickiego i zamordowanego w Katyniu porucznika kawalerii Ryszarda Wierzbickiego.

Stryj Józef Julian Wojciech Wierzbicki urodził się 15 kwietnia 1896 roku w Żelechowie, powiat garwoliński. Był synem Antoniego Adama Wierzbickiego (Księgowy -Kasjer w Magistracie w Żelechowie) i Emilii Rozalii z Chabrowskich Wierzbickiej.

Dziadek Stryja Karol Chabrowski był jednym ze współwykonawców Ołtarza w Kościele pod wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Żelechowie (w połowie XIX wieku, zdjęcie ołtarza w załączeniu). Po wczesnej śmierci swojego taty (w wieku 45 lat) w 1904 roku i po ukończeniu Szkoły Powszechnej w Tarczynie w 1907 roku podejmuje naukę w Prywatnym Gimnazjum T. Radlińskiego, późniejszym M. Asłanowicza w Siedlcach.


To właśnie zdjęcie z 1911 roku z Gimnazjum jest dla mnie tak interesujące, stryj Józef siedzi pierwszy z lewej. Na odwrocie jest list pisany do siostry i brata z datami i stemplami poczty w języku rosyjskim (Siedlce były w zaborze rosyjskim).

Gimnazjum kończy w 1915 roku. Wspaniałą pamiątką rodzinną jest oryginalne świadectwo ukończenia Gimnazjum przez stryja w trzech językach: porosyjsku, polsku i łacinie.

Od 1915 roku przebywał w Rosji jako uciekinier (bieżeniec) , początkowo koło Mińska Litewskiego i Lidy, potem w majątku Radziwiłłów w Nadleśnictwie Worobiowo k. Słucka gdzie uczył dzieci innych uciekinierów (z guberni lubelskiej). Następnie pracował jako praktykant leśny w dobrach Branickich k. Białej Cerkwi (pod Kijowem).

W sierpniu 1918 udał się na Kaukaz do formułującego się Wojska Polskiego, oddziałów 4 dywizji Strzelców Polskich Generała Lucjana Żeligowskiego. Był żołnierzem 14 Pułku Strzelców Syberyjskich, przemianowanego później na 29 Pułk Strzelców Kaniowskich.

Do kraju powrócił w czerwcu 1919 roku, w wojsku służył do listopada 1920 biorąc udział w walkach swojego pułku w tym w wojnie polsko-bolszewickiej.

Zdemobilizowany w stopniu sierżanta podejmuje studia na Uniwersytecie Jagielońskim w Krakowie na Wydziale Filozoficznym- kierunek biologia z chemią. Studia kończy w 1924 roku z tytułem magistra i podejmuje pracę jako nauczyciel w Seminarium Nauczycielskim w Sosnowcu.

Tam poznaje swoją przyszłą żonę, nauczycielkę Wacławę z Gębickich, wnuczkę powstańca styczniowego Jana Ostoi- Kondrackego zesłańca do Jekatarynosławia na Syberii, mieli dwóch synów –Jerzego i Zbigniewa.

Od 1930 roku pełni obowiązki Dyrektora Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Jędrzejowie, a od 1931 obejmuje stanowisko Dyrektora Gimnazjum im. St. Konarskiego oraz Liceum w Mielcu. W 1939 zostaje powołany do wojska i jako żołnierz walczy do 22 września, kiedy trafia do niewoli niemieckiej.

Początkowo jest internowany w obozie w Komarom i Parkanach na Węgrzech, następnie w obozie jenieckim w okolicach Bremy (Stalag VB, XI B i C, XVIII). Obóz wyzwolony jest 10 V 1945 roku przez Oddziały I Dywizji Pancernej Gen. St. Maczka, będącej w składzie 2 Korpusu 1 Armii Kanadyjskiej.

Do kraju powrócił 22 X 1945 roku. W Mielcu stanowisko Dyrektora zostało zajęte przez nową władzę, został więc skierowany do pracy w olsztyńskie na tzw. Ziemie Odzyskane – do Lidzbarka Warmińskiego, gdzie w okresie 1 miesiąca zorganizował w zrujnowanym budynku - Gimnazjum i Liceum Gospodarstwa Wiejskiego, naukę rozpoczęto 1 października 1946 roku.

Liceum przemianowane zostało na Państwowe Technikum Rolniczo-Łąkarskie, którego absolwentem w 1968 został dziadek Janek. Stryj był nauczycielem, wychowawcą, dyrektorem a także wizytatorem Szkół Rolniczych na Warmii i Mazurach. Uczył także w Liceum Ogólnokształcącym w Lidzbarku Warmińskim.

Przez uczniów był bardzo lubiany, nazywany „Dziadkiem” ponieważ po powrocie z wojny osiwiał. Za swoją pracę został wyróżniony najwyższymi odznaczeniami państwowymi oraz tytułem Zasłużonego Nauczyciela.

Mieszkańcy Lidzbarka Warmińskiego w uznaniu Jego zasług nadali ulicy na której znajduje się Szkoła – imieniem Józefa Wierzbickiego.

W naszej rodzinie, także w pamięci żyjących uczniów tej Szkoły zostanie na zawsze wzorem pracowitości, poświęcenia , odpowiedzialności oraz serdecznego stosunku do innych osób. Zmarł 08.07.1980 roku w Lidzbarku warmińskim, gdzie jest pochowany. Chcielibyśmy z dziadkiem zacytować myśl Profesora Tadeusza Kotarbińskiego
„Przeszłość zachowana w pamięci
Jest częścią teraźniejszości”

Maciej Kawałko ucz. Kl. VII b
SP nr 1 im. Mikołaja Kopernika
oraz Jan Domański (Dziadek Macieja)

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5