Każdy sołtys ma swoją godność

W gminie Nidzica odbyły się już wybory sołeckie, w wyniku których mieszkańcy zdecydowali kto będzie pełnił funkcję sołtysa w ich miejscowości.

Burmistrz Jacek Kosmala na spotkanie zaprosił sołtysów nowo wybranych i tych, którzy przestali być sołtysami. Tym drugim dziękował za dobre wykonywanie swojej funkcji, a nowym życzył powodzenia i dobrej współpracy z mieszkańcami. Sołtys to jedna z najstarszych funkcji i niezwykle trudna służba.

— Chciałbym byłym sołtysom podziękować, bo wspólnie zrobiliśmy bardzo dużo. Są wśród nich tacy, którzy zrobili więcej niż ja nawet sobie śniłem. Bez was wiele spraw, wiele inwestycji i wiele ludzkich rzeczy byłoby niemożliwe do zrobienia — mówił Jacek Kosmala.

Podkreślił, że to sołtysi są inicjatorami wielu działań i inspiracją dla mieszkańców. To sołtysi ich łączą, integrują, zachęcają, motywują do tego, żeby ich miejscowości wyglądały ślicznie. —I tak jest — mówił burmistrz Jacek Kosmala.

Podkreślił, że w minionej kadencji wsie wypiękniały, jest czyściej, schludniej, budynki i podwórka są zadbane. Mieszkańcy korzystają z różnego rodzaju dopłat, dofinansowań, dotacji, żeby ich posesje były piękniejsze.

Burmistrz Nidzicy mówił również o działalności świetlic, o placach zabaw, które są czyste i zadbane. — Możemy być z nich dumni — mówił Jacek Kosmala. Dodał, że są miejscowości, gdzie nie znajdziemy żadnego papierka, ale są również takie, w których jest jeszcze dużo do zrobienia.

— To głównie miejscowości po byłych Państwowych Gospodarstwach Rolnych, gdzie społeczeństwo jest roszczeniowe, natomiast od siebie daje bardzo mało. Nowi sołtysi będą mieli co robić. Oczywiście, my będziemy pomagać, zachęcać do działania. Są już pierwsze małe sukcesy — mówił burmistrz. Jako przykład podał inicjatywę mieszkańców Zagrzewa, którzy zrobili składkę, zakupili pojemniki na śmieci.

Na zakończenie swojego wystąpienia burmistrz złożył nowym sołtysom życzenia i udzielił kilku praktycznych rad.

— W imieniu pracowników gminy, radnych życzę wam wytrwałości, grubej skóry, bo łatwo nie będzie. Sami wiecie, że wszyscy przychodzą do sołtysa z pretensjami, że to nie jest zrobione, że lampy nie ma, dlaczego droga niewyrównana. Musicie się z tym zmierzyć. Proszę, żebyście przyjmowali petentów spokojnie i grzecznie i nie zwalali na nikogo winy —mówił burmistrz.

Radził, żeby sołtysi mówili, że postarają się temat załatwić, bo zdarza się tak, że z problemami przychodzą do gminy, gdzie zderzają się ze ścianą, bo nie można czegoś zrobić, bo prawo na to nie pozwala lub nie ma pieniędzy.

— Chciałbym, żebyście uzbrajali mieszkańców w cierpliwość, bo nie ma rzeczy, której my się boimy lub nie chcemy zrobić. Kwestią jest tylko to, że nie ma pieniędzy i czasu — mówił burmistrz Jacek Kosmala.

Dodał, że oczekiwania mieszkańców są ogromne. Radził, aby sołtysi przyzwyczaili się do krytyki i uodpornili na nią i nie mogą się jej bać. Jeżeli krytyka jest konstruktywna, to dobrze.

— Bierzemy wtedy uwagi do serca i zmieniamy swoje postępowanie. Jeżeli jest bezpodstawna, to macie prawo się bronić. I ja wam będę w tym pomagał, bo nikt nie może obrażać sołtysa. Sołtys ma swoją godność, nie można odzywać się do niego w sposób wulgarny i ubliżać komuś, kto został wybrany na przedstawiciela sołectwa. Nie można oczekiwać od nich rzeczy niemożliwych i cudów — mówił Jacek Kosmala.

Zapewnił jednocześnie, że gmina będzie dążyła do tego, aby na terenach wiejskich były inwestycje i miejscowości coraz piękniejsze. W ponad 50 miejscowościach wiejskich mieszka 7000 mieszkańców, więc jest dla kogo pracować.

— W dniu tego święta chciałbym jeszcze życzyć państwu, żeby mieszkańcy wam pomagali. Chciałbym, abyście państwo nauczyli się zachęcać mieszkańców do brania udziału we wszystkich pracach na rzecz wsi — mówił Jacek Kosmala. Jako przykład podał Annę Lewikowską, która tak zaangażowała mieszkańców, że nawet w nocy pracowali, aby ich wieś wypiękniała
Następnie byli i obecni sołtysi otrzymali po białej róży i drobnym upominku.
roz