Pomóżmy Antosiowi uratować rączki

2019-09-13 16:00:00(ost. akt: 2019-09-10 18:27:42)

Autor zdjęcia: Archiwum rodzinne

Antoś ma niecałe 3 latka. Urodził się z zanikiem kości promieniowych w obu rączkach. Pomimo to jest radosny, uśmiechnięty i pełen energii, ale w wielu zwykłych czynnościach życiowych trzeba mu pomagać.
Gdy jego mama była w ciąży nic nie wskazywało na to, że oczekiwane dziecko urodzi się z takim schorzeniem. Dlatego i rodzice, i jego babcia Danusia byli bardzo zaskoczeni.

— Bardzo mocno przeżyliśmy wiadomość, że wnuczek urodził się z wadą rozwojową — mówi babcia Danuta Prusik. Gdy dotarła do niej ta informacja najpierw długo płakała, potem pojechała do szpitala.

— Wnusio był taki piękny. Jak go zobaczyłam, to od razu wzięłam go na ręce. I ciągle do niego mówiłam jak jest kochany. A on przez półtorej godziny leżał spokojnie i patrzył mi w oczy. Nigdy tego nie zapomnę — mówi pani Danusia.

Antoś urodził się z zanikiem kości promieniowych w obu rączkach. W lewej dłoni ma cztery paluszki i całkowity zanik kciuka, a w dłoni prawej ma też cztery paluszki i szczątkowy kciuk. Poza tym ma zgięte dłonie, nie może ich wyprostować, dlatego ma bardzo ograniczone ruchy dłoni. Chłopczyk urodził się z małopłytkowością i bez jednej nerki oraz z torbielą przy ujściu moczowodu prawego.

— Na szczęście małopłytkowość występowała tylko po urodzeniu, po kilku dniach wszystko wróciło do normy — mówi pani Danusia.

Po urodzeniu Antoś przeszedł mnóstwo badań i testów. Badało go wielu specjalistów. Wszystkie wyniki badań wskazują na to, że Antoś ma zespół TAR. Antoś jest pod stałą opieką poradni genetycznej, pulmonologicznej, urologicznej, nefrologicznej, neonatologicznej, ortopedycznej.

— Chcielibyśmy, aby nasz synek osiągnął samodzielność, przynajmniej w jakimś stopniu. Dlatego zaczęliśmy szukać pomocy specjalistów — mówią rodzice Antosia. Skierowano ich do Ortopedyczno- Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. W. Degi w Poznaniu. Tam zajął się Antosiem dr Czarnecki. — To on stwierdził, że Antoś musi być zoperowany i że czekają go aż 3 operacje.

Dr Czarnecki uważa, że pierwsza operacja powinna odbyć się jak najszybciej, ale chcielibyśmy skonsultować synka z dr Paleyem, który będzie wkrótce w Warszawie. Jesteśmy już umówieni na konsultację w październiku lub listopadzie. Czekamy na konkretną datę. Dalsze leczenie synka będzie zależało od decyzji doktora Paleya — mówią rodzice i babcia. Jego diagnoza da im pewność, że Antoś wróci do zdrowia. Dotychczasowe leczenie nie pomaga. Chłopczyk nosił ortezy, ale one nic nie zmieniły.

Antoś cały czas wymaga stałej rehabilitacji. Na wszystko potrzebne są pieniążki, a rodzina sama sobie nie poradzi. — Dlatego zbieramy pieniądze na rehabilitację i leczenie Antosia — mówi rodzina. Prosi o pomoc i wsparcie wszystkich, którzy mają dobre serca. A nidziczanie już nie raz takiej pomocy udzielali, otwierali swoje serca i okazywali hojność. — Będziemy bardzo wdzięczni za każdy pieniążek przekazany na leczenie Antosia — mówi rodzina.

Antoś już wiele przeszedł, wiele wycierpiał, a mimo to jest bardzo pogodny, wesoły i pełen energii. Opiekuje się nim mama, ale jak skończy 2,5 roku to pójdzie do przedszkola. Bardzo lubi bawić się z dziećmi na podwórku, na placu zabaw. Dzieci przyjmują go bardzo dobrze. Jak mówi babcia, zwracają uwagę na to, że ma inne rączki, przyglądają się, ale nikt go nie przezywa, nie śmieje się z niego. Jest akceptowany.

— Pamiętam takie zdarzenie. Byłam z wnusiem na spacerze. Podszedł do nas chłopiec, popatrzył na Antosia i zapytał mnie dlaczego on ma takie inne rączki. Odpowiedziałam, że taki się urodził. Chłopiec popatrzył na mnie i odszedł. Wkrótce przyszedł ze swoim tatą. Podeszli i malec powiedział, że przyprowadził tatę, żeby z Antosiem się przywitał — mówi pani Danusia. — Dzięki takim zachowaniom wierzymy, że nikt naszego synka nie odrzuci tylko dlatego, że ma inne rączki — dodają rodzice.

roz

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ann #2790767 | 80.2.*.* 14 wrz 2019 13:34

    witam, w jaki sposób można pomóc chłopcu, gdzie wpłacić pieniądze???na tej stronie nie widzę żadnej informacji

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5