Seniorzy tęsknią za swoim domem

2020-05-14 19:00:00(ost. akt: 2020-05-14 10:16:11)

Autor zdjęcia: Zuzanna Leszczyńska

Już trzy miesiące minęły od zamknięcia Środowiskowego Domu Samopomocy w Sarnowie. Seniorzy zostali na lodzie. Jak twierdzą, nikt się nimi nie interesuje, a oni tęsknią za swoim drugim domem. Co będzie dalej? Nie wiadomo.
Środowiskowy Dom Samopomocy w Sarnowie przestał funkcjonować trzy miesiące temu. Jak radzą sobie byli uczestnicy ŚDS-u? — Było nam bardzo ciężko. Człowiek rano wstawał myślał, że spotka się z ludźmi, porozmawia. A musieliśmy zostać w domach. Myślałam, że nasz dom będzie funkcjonował chociaż do sierpnia, tak jak było to zapisane w umowie z gminą — mówiła Jolana Konarzewska- uczestniczka ŚDS w Sarnowie. Wizyty w Środowiskowym Domu Samopomocy były dla seniorów także motywacją do zadbania o siebie.

— Teraz siedzimy w domach, wychodzimy w dresach, a tak jak człowiek wiedział, że jedzie do ŚDS-u to i ubrał się inaczej, włosy zrobił, trochę się wystroił. Zresztą i fryzjera mieliśmy na miejscu. Każdy o każdym wszystko wiedział, nie mieliśmy przed sobą tajemnic. Tak jak powtarzaliśmy, byliśmy jak jedna wielka rodzina. Wspólnie przeżywaliśmy święta i różne okazje, świętowaliśmy urodziny. A teraz, jak dzieci nie zapomną, to nawet nie pamiętamy, że mamy urodziny — mówi pani Jolanta.

Seniorzy przyznają, że bardzo brakuje im ich drugiego domu. — Siedzimy i kisimy się w domach, bo o nowym domu nic nie słychać. Dziewczyny zrobiły takie piękne podwórko, posiały trawę, posadziły kwiaty. A teraz to wszystko zarasta i niszczeje. Szkoda, aż mi przykro. W Sarnowie było nam naprawdę bardzo dobrze. Taki piękny budynek, tęsknię za dziewczynami, za opiekunami. Podziwiam prezesa, że potrafił tak dobrać kadrę. W zeszłym roku składałam dokumenty do przeszczepu. Dziewczyny z ośrodka bardzo mi we wszystkim pomagały, w ciągu miesiąca udało się zebrać całą dokumentację. A teraz będę musiała sobie sama poradzić. I nie wiem jak to zrobię — mówi pani Jolanta.

Jak dodaje, w lutym odebrała jeden telefon "z opieki". — Przyznaję, raz do mnie zadzwonili. A potem cisza. Zostawili nas bez niczego, bez domu. Nikt się nami nie interesuje ani gmina, ani opieka — zaznacza pani Jolanta. Podobnego zdania jest inna uczestniczka domu, Hanna Siemińska.

— Niestety, przykro mi to mówić, ale panowie wójtowie obiecali się nami zająć, a nikt się do nas nie odzywa. Byłam po chorobie, po pobycie w szpitalu, nie mogłam chodzić, a nikt do mnie nie zadzwonił, o nic nie zapytał, o to jak sobie radzę, jak funkcjonuję. W ośrodku mieliśmy rehabilitację, wyżywienie i nie oszukujmy się, starsze osoby to bardzo odciążało. Teraz syn od czasu do czasu podrzucał mi jedzenie. A tak to nikt nas o nic nie pyta, nie interesuje się nami, nie udziela pomocy. Były uczestniczki, które w domach nie mają łazienki, a w ŚDS mogły się umyć, pracownicy byli bardzo uprzejmi, pomagali nam we wszystkich sprawach, a prezes wkładał w ośrodek całe serce. Chcieli dokuczyć prezesowi, a to nam krzywdę zrobiono — mówi pani Hanna.

Wielu seniorów siedzi samotnie w domu. Jedną z takich osób jest Danuta Barańska. — Jestem sama w domu, od trzech miesięcy siedzę w czterech ścianach, nie mam się do kogo odezwać. Wcześniej jeździłam do ŚDS-u, miałam z kim porozmawiać, prezes i pracownicy byli wspaniali. Teraz jesteśmy pozostawieni sami sobie. Tak nas zrobili. Siedzimy i opłakujemy nasz dom. Nikt się nami nie interesuje, tym co się z nami dzieje, czy mamy co jeść, czy mamy leki, czy nie musimy jechać do lekarza. Po zlikwidowaniu ŚDS-u była u mnie pani z GOPS-u i pytała czy przejdę do Kozłowa. A ja zapytałam: gdzie, jak tam nic nie ma? I na tym kontakt się urwał. Mam jeszcze żal do gminy. Przez cały grudzień, codziennie robili nam kontrolę w Sarnowie. Obierałyśmy z koleżankami ziemniaki i przyszła kucharka z pytaniem czy mamy nożyk z żółtą rączką. Bo pracownicy gminy musieli go sfotografować. To było dla mnie takie upokarzające, że wciąż nie mogę o tym zapomnieć. Poczułyśmy się, jakby traktowali nas jak złodziejki. A kontrola była nawet w Wigilię — wspomina pani Danuta.

Zofia Karabela dodaje, że czuje się jak ryba wyjęta z wody. — Źle sobie radzę bez ośrodka. Mieliśmy gimnastykę, rehabilitację na kręgosłup, na stawy, spacery, uczono nas jak prawidłowo ćwiczyć, żeby nie zrobić sobie krzywdy. W grupie mieliśmy też motywację. A teraz nic nam się nie chce. Staram się ćwiczyć w domu, ale to nie to samo. W ośrodku naprawdę sprawność bardzo mi się poprawiła. Teraz jestem apatyczna, nawet nie chce się zadbać o siebie. Mieszkam sama, dobrze że chociaż syn jest niedaleko. Do końca walczyłam o Sarnowo, ale już pomału tracę nadzieję. Bardzo nas ta sytuacja zestresowała — mówi pani Zofia.

Postanowiliśmy dowiedzieć się, jak przedstawia się sprawa z utworzeniem nowego Środowiskowego Domu Samopomocy w gminie Kozłowo. Zapytaliśmy wójta Marka Wolszczaka, czy jest już wybrana lokalizacja nowego ŚDS, ile osób będzie mogło uczestniczyć w nowym domu, a także czy został już rozstrzygnięty konkurs na nowego dyrektora ŚDS. — W odpowiedzi na złożone przez panią zapytania informuję, że ze względu na panującą obecnie pandemię koronawirusa COVID – 19 funkcjonowanie wszystkich placówek wsparcia dziennego, w tym także Środowiskowych Domów Samopomocy decyzją wojewody warmińsko-mazurskiego jest zawieszone.

Temat funkcjonowania nowego Środowiskowego Domu Samopomocy będzie podejmowany w zależności od działań wskazanych przez premiera, ministra zdrowia, wojewodę warmińsko-mazurskiego z uwzględnieniem obowiązujących przepisów sanitarnych — poinformował Marek Wolszczak - wójt gminy Kozłowo.

zl


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W czwartkowym (14 maja) wydaniu m.in.

Będą nowe fotoradary
Na ulicach niebawem pojawią się nowe fotoradary i kamery do wyłapywania kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Przybędzie też nieoznakowanych pojazdów z rejestratorami.

Wreszcie pójdziemy do fryzjera!
Od 18 maja będziemy mogli już pójść do fryzjera, kosmetyczki czy restauracji. Premier Mateusz Morawiecki przedstawił wczoraj trzeci etap znoszenia obostrzeń. Tymczasem niektórzy przedsiębiorcy rozważają pozwy o odszkodowanie od Skarbu Państwa.

Wiemy, jak wygrać z wirusem
O tym, czy i jak Warmia i Mazury są przygotowane na dalszą walkę z zagrożeniem epidemiologicznym, czy przestrzegamy zakazów i kto jest bohaterem tego czasu, rozmawiamy z wojewodą warmińsko-mazurskim Arturem Chojeckim.


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. A gdzie #2924372 | 83.31.*.* 22 maj 2020 19:35

    A gdzie sa wszyscy wspaniali pracownicy tego osrodka. Mieli dbac o ludzi i ich spławili?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. JA #2920724 | 5.172.*.* 15 maj 2020 06:39

    To prawda zero zainteresowania ,ważne że sami mają dobre pobory i ciepłe posadki.Dla samotnych i chorych w Tej Gminie nie ma miejsca ani żadnej pomocy ,ale oczywiście nie mają sobie nic do zarzucenia bo przecież raz na trzy miesiące zadzwonią. Każda z gmin w powiecie stara się pomagać w tych trudnych czasach swoim seniorom mają chociażby zapewnione ciepłe posiłki raz dziennie.takiej znieczulicy jak w Gminie Kozłowo to daleko szukać,przydałaby się Interwencja TV.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. emerytka #2920612 | 83.5.*.* 14 maj 2020 19:45

      Niech Pan Wójt nie opowiada bajek. Mimo zamkniętej placówki można prowadzić i załatwiać sprawy organizacyjne by jak już będzie zezwolenie na uruchomienie DPS to będzie latwiej uruchomić placówkę i dać radość oraz poczucie bezpieczeństwa tym ludziom których macie obecnie w najniższym poważaniu. Najprościej swoją bezradność tłumaczyć panademią, to teraz jest tak modne wśród urzędasów. Też kiedyś będziecie starzy !!!!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5