Wiktoria Wiśniewska stypendystką prezesa rady ministrów

2020-11-14 10:00:00(ost. akt: 2020-11-10 13:57:01)
Wiktoria Wiśniewska - stypendystka prezesa rday ministrów

Wiktoria Wiśniewska - stypendystka prezesa rday ministrów

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Stypendium Prezesa Rady Ministrów przyznaje się uczniowi, który otrzymał promocję z wyróżnieniem, uzyskując przy tym najwyższą w danej szkole średnią ocen lub wykazuje szczególne uzdolnienia w co najmniej jednej dziedzinie wiedzy, uzyskując w niej najwyższe wyniki, a w pozostałych dziedzinach wiedzy, wyniki co najmniej dobre. W tym roku szkolnym jedną ze stypendystek jest Wiktoria Wiśniewska - uczennica 3 klasy technikum ekonomicznego w Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących.
— Dostałaś stypendium premiera. Czy to jest Twoje pierwsze takie stypendium? Jaką miałaś średnią ocen?
—Takie stypendium dostałam po raz pierwszy. Miałam średnią ocen 5,60 i to była najwyższa średnia w technikum ekonomicznym.

— Czym jest dla Ciebie to stypendium? Jak zareagowali rodzice? Koledzy?
— To stypendium jest dla mnie wyróżnieniem za osiągnięcia w nauce. Moi rodzice byli ze mnie dumni, ucieszyli się z moich wyników, pogratulowali mi. Tak samo koleżanki i koledzy.

— Stypendium otrzymujesz co miesiąc?
— Nie. Stypendium wypłacane jest w dwóch ratach. Pierwsza – do 30 listopada, za okres od września do grudnia, druga – do 30 kwietnia, za okres od stycznia do czerwca.

— Na co je przeznaczysz?
— Na razie zostawiam pieniądze na koncie, jeszcze nie wiem co z nimi zrobię

— W jaki sposób się uczysz, że osiągnęłaś tak wysoki wynik?
— Bardzo dużo informacji zapamiętuję z lekcji, a poza tym staram się uczyć z lekcji na lekcję.

— Mówisz, że dużo zapamiętujesz z lekcji, ćwiczyłaś w jakiś sposób pamięć?
— Nie, nigdy nie ćwiczyłam. Po prostu, jak słucham to zapamiętuję.

— Uczysz się z lekcji na lekcję, to znaczy jak?
— Najpierw uczę się do przedmiotów, które mam kolejnego dnia, a jak mam wystarczająco dużo czasu, to staram się jak najwcześniej odrabiać zadane w tym dniu prace domowe.

— Wybrałaś technikum ekonomiczne. Jak z matematyką, bo to bardzo ważny przedmiot w tym profilu kształcenia?
— Matematykę bardzo lubię, chociaż czasami zdarzają się trudniejsze tematy.

— Trudniejsze czyli jakie? Co robisz, żeby je zrozumieć?
—Takie, nad którymi muszę trochę więcej posiedzieć. Zazwyczaj, żeby je zrozumieć, w domu powtarzam sobie i analizuję krok po kroku zadania z lekcji.

— Które przedmioty jeszcze lubisz?
— Lubię przede wszystkim przedmioty zawodowe, np. rachunkowość.

— Rachunkowość? Co ciekawego jest w rachunkowości?
— Ogólnie jest to przedmiot, który przygotowuje do pracy w księgowości, z czym planuję wiązać przyszłość, dlatego wydaje mi się ciekawy.

— Zamierzasz wybrać studia związane z tą dziedziną wiedzy?
— Jeszcze dokładnie nie wiem, nie mam konkretnych planów na przyszłość. Najpierw muszę skończyć szkołę i zdać maturę

— Jak wygląda Twój dzień?
— Zazwyczaj wstaję około godziny 6, teraz w trakcie zdalnych lekcji trochę później. Przygotowuję się do szkoły i wracam około godziny 16. Po szkole odpoczywam około pół godziny. Później przygotowuję się do szkoły na następny dzień, jeśli wcześniej skończę odrabiam prace domowe na kolejne dni. I zazwyczaj jest to około godziny 19, więc potem spędzam czas z rodziną, przygotowuję się do snu i kładę po 21. Teraz mój dzień wygląda nieco inaczej, bo nie jeżdżę do szkoły, ale obowiązek nauki jest taki sam.

— Czyli masz niewiele w ciągu dnia czasu na odpoczynek, a soboty i niedziele jak spędzasz?
— Zazwyczaj sobota to dla mnie czas na odpoczynek od szkoły, nauki. Tego dnia pomagam mamie w domu, po południu spotykam się ze znajomymi. Niestety, teraz utrzymujemy kontakt głównie telefoniczny, wieczorem czytam książki lub oglądam filmy. W niedzielę jadę do kościoła, na cmentarz, po południu spędzam czas z rodziną, a wieczorem przygotowuję się na poniedziałkowe lekcje.

— Jakieś rady dla młodszych koleżanek i kolegów, żeby osiągali tak dobre wyniki?
— Przede wszystkim moją radą jest to, żeby nie myśleć o nauce jak o przymusie, a raczej czymś, co umożliwi nam lepszą przyszłość. Ważne jest też to, aby po prostu się do tego przykładać, ale nie zmuszać.

—Teraz macie zdalne nauczanie, jak ono wygląda? Czy trudniej jest zrozumieć niektóre zagadnienia z matematyki i innych przedmiotów?
Tym bardziej, że dużo zapamiętujesz z lekcji? Jak sobie z tym radzisz?
— Dla mnie na lekcjach zdalnych jest gorzej niż na normalnych lekcjach w szkole. Zdarzają się utrudnienia w postaci np. braku internetu, a poza tym nie ma bezpośredniego kontaktu i nadzoru nauczyciela, więc trudniej o motywację do nauki.
Jest o wiele trudniej zrozumieć niektóre tematy, bo podczas lekcji w szkole lepiej są one tłumaczone i sama obecność nauczyciela obok, korzystnie wpływa. Siedząc w domu nie przykładamy się do nauki tak jak w szkole i myślę, że to z tego wynikają trudności w nauce.

— Brakuje Ci kontaktów z koleżankami i kolegami z klasy i takiego życia szkolnego, imprez organizowanych w szkole?
— Zdecydowanie tak, teraz z koleżankami i kolegami z klasy mam kontakt głównie przez messenger, a jednak porozmawiać na żywo i po prostu spędzać czas razem w szkole jest całkowicie inaczej. Po prostu lepiej.

— Twoje hobby?
— Interesuję się makijażem, a poza tym lubię czytać książki i rysować.

— Rysujesz z wyobraźni, odwzorowujesz coś? Rysunek ołówkiem? Węglem?
— Najczęściej odwzorowuję coś znalezionego w internecie. Zawsze rysuję ołówkiem, jeszcze nigdy nie próbowałam węglem. Może kiedyś spróbuję.

— Jakie książki lubisz czytać?
— Zazwyczaj romanse, czasem książki science-fiction.

— Najfajniejszy romans, który przeczytałaś to?
— Trudno wybrać, ale chyba Hopeless Colleen Hoover.

— O czym ten romans jest? Jak zachęciłabyś innych do jego przeczytania?
— Książka przedstawia historię dziewczyny i chłopaka. Poznają się na początku książki, choć tak naprawdę dziewczyna tego nie pamięta. Jest to opowieść o miłości i poznawaniu prawdy. Na podstawie tej książki można poznać wartość prawdy i samemu ocenić czy warto ją poznawać.

— Interesujesz się makijażem. Śledzisz jakieś nowinki, trendy w makijażu, Robisz koleżankom makijaż?
— Często przeglądam makijaże na Instagramie i Pintereście. Zazwyczaj sama sobie robię, czasem siostrze

— Twoje największe marzenie to?
— Chciałabym skończyć szkołę, zdobyć dobre wykształcenie, potem pracę i założyć rodzinę, po prostu wieść szczęśliwe życie.

Halina Rozalska

Obrazek w tresci

Wiktoria lubi rysować
fot. Archiwum prywatne

W Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących stypendia Prezesa Rady Ministrów otrzymali również: Szymon Socha i Damian Łączyński.


Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ek #3006324 | 31.60.*.* 14 lis 2020 19:02

    Dobra rada praktyczna. Nie trzymaj pieniędzy na koncie. Inflacja pomniejszy Ci tę kwotę w tym roku o 5% + Koszty utrzymania konta. Wydawaj pieniądze na bieżąco.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Gratki #3006875 | 37.248.*.* 16 lis 2020 07:36

    Super Wiktoria jesteś wzorem dla innych

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  3. super #3006879 | 37.248.*.* 16 lis 2020 07:45

    tylko szkoda że to stypendium prezesa rady ministrów jest tak niskie wprost symboliczne ale wielkie gratulacje za wiedzę

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  4. Głupi Ted #3006944 | 10.10.*.* 16 lis 2020 09:57

    Trzeba nazywać się Golec to będzie 2 mln.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5