Jezioro Kownatki zostaje w strefie ciszy

2020-11-28 10:00:00(ost. akt: 2020-11-27 10:39:05)
Archiwalne zdjęcie rady powiatu nidzickiego

Archiwalne zdjęcie rady powiatu nidzickiego

Autor zdjęcia: Archiwum NGN

Radni rady powiatu, podczas październikowej sesji, uznali już po raz kolejny, że nie należy zgodzić się na to, aby jezioro Kownatki wyłączyć ze strefy ciszy. Petycję w tej sprawie uznali za bezzasadną przy jednym głosie przeciw.
Za nami sesja rady powiatu. Sposób obrad i procedowania został dostosowany do obostrzeń epidemiologicznych. Radni mieli maseczki, zachowywali odstępy między sobą, głosowali przez system e-sesje. W obradach wzięło udział 11 radnych.

Przewodniczący rady powiatu Andrzej Bróździński poinformował, że wszystkie sprawozdania oraz projekty uchwał zostały przesłane radnym elektronicznie i mogli się z nimi zapoznać wcześniej. Dlatego też sprawozdania nie były odczytywane.

Nie mniej jednak, radni mogli na bieżąco zadawać pytania. Dotyczyło to m.in. sprawozdania z działalności zarządu powiatu w okresie międzysesyjnym, sprawozdania z zadań oświatowych szkół i placówek prowadzonych przez powiat za poprzedni rok szkolny oraz informacja o wynikach matur, a także sprawozdań z działalności niepublicznych jednostek oświatowych. W przypadku szkół niepublicznych radni mogli składać zapytania na piśmie. Przedstawione zostały informacje o oświadczeniach majątkowych radnych oraz pracowników samorządowych, a także informacja o przebiegu wykonania budżetu za I półrocze 2020 roku. Następnie radni przystąpili do procedowania projektów uchwał, które były przedstawiane podczas sesji.

Radni podjęli uchwały o zmianach w budżecie powiatu za rok 2020 oraz wieloletniej prognozie finansowej. Radni po raz drugi rozpatrywali petycję dotyczącą wyłączenia jeziora Kownatki ze strefy ciszy. Po raz pierwszy jedna z firm złożyła taką petycję w 2019 roku. Została ona wówczas także uznana za bezzasadną.

Po raz drugi wpłynęła ona w 2020 roku. Wnioskodawca swój wniosek uzasadniał tym, że wyłączenie jeziora Kownatki ze strefy ciszy przyczyni się do poszerzenia oferty wynajmowanego sprzętu o sprzęt motorowy, uatrakcyjni pobyt na plaży i przyciągnie amatorów sportów wodnych oraz umożliwi szybkie ratownictwo wodne i kontrolowanie jeziora. Wnioskodawca przekonywał również, że "dopuszczenie do używania silników na jachtach żaglowych oraz motorówek przyczyniłoby się do spowolnienia eutrofizacji jeziora, a śruby napędowe silników spowodowałyby napowietrzenie wody". Petycję rozpatrywała komisja skarg, wniosków i petycji, która po dokładnej analizie zebranych materiałów, zaproponowała uznanie petycji za bezzasadną. Jak argumentowała swoja decyzję?

Wokół jeziora Kownatki gniazduje orlik krzykliwy oraz jest noclegowisko żurawi. Hałas silników płoszy dzikie ptactwo, stwarza niekorzystne warunki ich bytowania, ogranicza liczebność ptaków, powoduje ich płoszenie, co ma wpływ na możliwość żerowania, kondycję lęgów, co powoduje zmniejszenie populacji ptaków. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku ryb. Komisja wyjaśniła również, że motorówki, skutery wodne, zgodnie z prawem, mogą się poruszać po jeziorze, jeśli użyte są w celu bezpieczeństwa publicznego. Komisja odniosła się również do argumentu wnioskodawcy jakoby silniki przyczyniały się do spowolnienia eutrofizacji, a śruby do napowietrzania wody. Komisja stwierdziła, że z ogólnodostępnych źródeł jasno wynika, iż nie wskazuje się używania silników na jachtach, motorówkach i skuterach wodnych do spowolnienia procesu eutrofizacji.
Podczas głosowania petycja została uznana za bezzasadną 10 głosami za i jednym przeciw. Przeciwko głosowała radna Ewa Krzyżewska.

O co pytali radni na sesji?
Radny Dariusz Szypulski pytał starostę Marcina Palińskiego o prośbę burmistrza Jacka Kosmali o wydzierżawienie 0,5 ha działki w Brzeźnie Łyńskim, która miałaby być wykorzystana jako teren rekreacyjny przez mieszkańców Brzeźna. Starosta odpowiedział, że w tej sprawie zostało wysłane pismo do dyrektora ZSO (szkoła jest właścicielem tego terenu) z zapytaniem o ewentualne plany dotyczące działki. Podkreślił, że starostwo czeka na odpowiedź, ponieważ od tego zależeć będzie decyzja radnych.

Przewodniczący rady Andrzej Bróździński pytał czy ZSO dostało od pana marszałka dofinansowanie do remontu sali gimnastycznej. Odpowiedzi udzielił wicestarosta, który poinformował, że nie udało się otrzymać dofinansowania. Podkreślił, że żaden powiat nie otrzymał dofinansowania na obiekty sportowe. Starosta Marcin Paliński prosił o cierpliwość. — Będziemy w przyszłym roku ponawiali prośbę o dofinansowanie. Może się uda — mówił starosta.

Radny Dariusz Szypulski poinformował, że radni dostali pisma o tym, że na terenie naszego powiatu planowana jest budowa potężnej firmy przemysłu drzewnego. —Czy my jako rada będziemy ten temat dyskutować, czy dostaliśmy to tylko do wiadomości i na tym sprawa się kończy? — pytał radny.
Starosta Marcin Paliński poinformował, że takie pisma dotarły do starostwa i zostały przekazane radnym. — Podjęliśmy decyzję, żebyście państwo dostawali do wiadomości pisma, które wpływają do starostwa po to, abyście wiedzieli co wpływa, o jakiej treści i mogli się z nimi zapoznać — wyjaśnił starosta. Przewodniczący rady powiatu Andrzej Bróździński dodał, że jeśli radni widzą potrzebę dyskusji, to oczywiście taka się odbędzie.

Radni zwrócili się także do starosty, aby przekazać nidzickiej policji informacje o częstym niszczeniu parków nidzickich. Radny Dariusz Szypulski wspomniał o parku nad jeziorkiem, w którym niszczone jest oświetlenie oraz sprzęt na placu zabaw, a także zaśmiecana jest woda w jeziorku, w której często pływają butelki.
Radny Kumelski jako przykład dewastacji podał zniszczenie oświetlenia w Parku Grgoroviusa, gdzie w godzinach wieczornych i nocnych jest ciemno. Zwrócił także uwagę na to, że często kierowcy nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego na drogach osiedlowych. Przewodniczący rady zapewnił, że wszystkie te uwagi zostaną przekazane komendantowi policji.

Radny Ryszard Kumelski pytał o remont stacji diagnostycznej przy ul. Wyborskiej. Stwierdził, że jest potrzeby generalny remont oraz unowocześnienie sprzętu. Starosta odpowiedział, że na razie nie ma środków finansowych, ale będzie robione wszystko, aby pozyskać środki na modernizację stacji diagnostycznej.

Wiceprzewodniczący Paweł Bukowski pytał o możliwość remontu przejazdu kolejowego na ulicy Olsztyńskiej. Starosta Marcin Paliński poinformował, że wysyłane są w tej sprawie pisma do odpowiednich instytucji. — Otrzymujemy odpowiedzi, że problem jest im znany, ale nic nie robią. My jako samorząd nie możemy finansować tego zadania — wyjaśniał starosta. Dodał, że zostanie wysłane kolejne pismo.

Halina Rozalska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja #3014057 | 10.10.*.* 29 lis 2020 13:48

    Brawo radni. Bardzo dobra decyzja dotycząca jeziora Kownatki.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5