Trzeba będzie zakasać drugi rękaw

2021-03-05 19:00:00(ost. akt: 2021-03-11 18:46:52)
Radosław Sobański

Radosław Sobański

Autor zdjęcia: Nadesłane: Radosław Sobański

Zakończyła się nasza akcja SuperSołtys 2021. Został nim sołtys Bartoszek Radosław Sobański. Funkcję tę pełni po raz pierwszy. Został wybrany w 2019 roku. Pandemia przeszkodziła w realizacji planów. Mimo to mieszkańcy go poparli.
Sołtys dba o każdą sprawę dotyczącą jego sołectwa. Powinien być otwarty na ich potrzeby, znać ich problemy. Sołtys to na pewno osoba otwarta i kontaktowa, której nie jest obojętny los sąsiadów. Gdy pojawia się problem, szuka rozwiązania. To do niego mieszkańcy wsi pukają, gdy potrzebują rady.
Ubiegły rok był dla nich wyjątkowym wyzwaniem. W związku z pandemią musieli stawić czoła nowym problemom.

SuperSołtysem powiatu nidzickiego został sołtys Bartoszek Radosław Sobański.

— Nie spodziewałem się, że wygram. Jestem mile zaskoczony i oczywiście bardzo się cieszę, że mieszkańcy obdarzyli mnie zaufaniem. Będzie mnie to motywowało do dalszej lepszej pracy. Muszę zakasać drugi rękaw, żeby robić więcej — zapewnia Radosław Sobański. Najbliższe plany to praca nad boiskiem z siłownią zewnętrzną dla starszych mieszkańców.
— Czeka mnie jeszcze walka o drogę z Nidzicy do Bartoszek, która podczas remontu ulic w Nidzicy została bardzo zniszczona. Ona nadal nie nadaje się do jazdy. Będę też walczył o chodnik i ścieżkę rowerową na tej drodze, ponieważ są przy niej działki. Ludzie chodzą drogą, bo nie ma chodnika. Jest to bardzo niebezpieczne, zwłaszcza wieczorem. Działkowicze mają doprowadzony prąd i latem przebywają na działkach do późnych godzin nocnych, potem wracają. Najczęściej nie mają odblasków. Kierowca zauważa ich w ostatniej chwili. Stwarza to duże niebezpieczeństwo zarówno dla pieszych jak i kierowców – wyjaśnia sołtys Bartoszek. I dodaje: — Chciałbym podziękować wszystkim, którzy, głosując na mnie, wysłali tak drogie SMS-y.

Piotr Rostkowski, sołtys Żelazna po raz drugi zajął II miejsce w naszym plebiscycie na ,,SuperSołtysa".


fot. Halina Rozalska
— Przede wszystkim, to gratuluję pierwszego miejsca sołtysowi Bartoszek Radosławowi Sobańskiemu. Sam cieszę się z drugiego. Dziękuję przede wszystkim mieszkańcom za to, że docenili moją pracę i głosowali na mnie. Docenili po raz drugi. Postaram się jeszcze aktywniej pracować. Mieszkańcy włączyli się w akcję zbierania pieniędzy na leczenie Leny Mazur. — Piekliśmy pączki, robiliśmy stroiki na Boże Narodzenie, zbieraliśmy grosiki. Cieszymy się, że Lena już uzbierała całą kwotę — mówi Piotr Rostkowski.
Poprzedni rok od marca i ten rok, ze względu na pandemię, to bardzo trudny czas dla wszystkich. Przede wszystkim nie można organizować imprez rekreacyjnych, czyli tego, co najbardziej jednoczy mieszkańców. — Mam nadzieję, że do nich wrócimy. Najbliższe plany to boisko do piłki nożnej. Mamy swoją drużynę piłkarską i chcielibyśmy, żeby miała gdzie grać. Będziemy sami odnawiać przystanek autobusowy, grzybek i ławeczki. Mieszkańcy bardzo chętnie włączają się w takie akcje. Chcemy sami wszystko, co się da, wykonać sami. Pozwala nam to zaoszczędzić pieniądze, które wydamy np. na zakup kosiarki — mówi sołtys. — Chciałbym serdecznie podziękować mieszkańcom, radzie sołeckiej, mojej rodzinie za bardzo dobrą współpracę i pomoc. Bez nich nic bym nie zrobił — zapewnia Piotr Rostkowski.

Beata Kacprzycka, sołtys Orłowa zajęła III miejsce.

Beata Kacprzycka
fot. Arch. prywatne Beata Kacprzycka
Według niej życie sołtysów to misja, zobowiązanie, poświęcenie i ciężka praca. — To trudny obowiązek, ale jeśli ma się wsparcie, to czysta przyjemność — zapewnia sołtys Beata Kacprzycka. Mieszkańcy zwracają się z różnymi problemami urzędowymi i osobistymi. — Sołtys to taki powiernik ludzkich bolączek. Staram się motywować mieszkańców, aby włączyli się w decydowanie o swoich sprawach, w przedsięwzięcia, jakie są realizowane z funduszu sołeckiego czy w organizowane festyny i inne imprezy okolicznościowe — mówi sołtys Orłowa. W ramach realizacji funduszu sołeckiego z roku na rok Orłowo pięknieje.

— Mamy ogrodzony i dobrze doposażony plac zabaw dla dzieci oraz siłownię zewnętrzną. Posiadamy sporo sprzętu ułatwiającego utrzymanie czystości i upiększanie naszego sołectwa. Posiadamy domek narzędziowy. Mamy piękną pergolę z ławeczką. W konkursie ,,Czysta i piękna zagroda - estetyczna wieś" Orłowo dostało wyróżnienie. Dzięki panu burmistrzowi i radnym oraz wykonanym wieńcom dożynkowym mamy 4 lampy fotowoltaiczne. Przy dobrej współpracy z gminą poprawione mamy drogi — wymienia pani sołtys. Mieszkańcy sołectwa zaangażowali się w licytację dla Lenki i zbierali złom, szyli maseczki.

— Jestem mile zaskoczona, że w przeciągu sześciu lat czwarty raz jestem w ścisłej czołówce. Taka niespodzianka, bo przecież jest tylu wspaniałych sołtysów i każdy z nich zasługuje na miano super sołtysa. Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy oddali na mnie głos. Niski pokłon i szacunek dla Was. Dziękuję za to, że doceniacie służbę i pracę społeczną sołtysa. To nie jest łatwa funkcja. Podziękuje również tym, którzy nic nie robią, a potrafią tylko krytykować i narzekać. Mnie to raczej mobilizuje do pracy, żal mi tych ludzi, bo nie chcą mieć wpływu na zmiany i nie chcą tworzyć czegoś lepszego w swoich małych ojczyznach. Jeszcze raz serdecznie dziękuje za ten zaszczyt. Z okazji Dnia Sołtysa wszystkim sołtysom życzę zdrowia, wytrwałości i powodzenia — mówi sołtys Beata Kacprzycka.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5