Grzegórzki wyróżnione w konkursie

2021-10-24 13:00:00(ost. akt: 2021-10-24 12:00:38)

Autor zdjęcia: Archwum prywatne

12 października w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Warmińsko Mazurskiego ogłoszono wyniki konkursu Czysta i Piękna Zagroda - Estetyczna Wieś 2021.
Była to już XXV edycja konkursu. Sołectwo Grzegórzki nie po raz pierwszy wystartowało w konkursie.

— Na przestrzeni 25 lat plasujemy się w ścisłej czołówce w województwie. Trzy razy staliśmy na podium, w tym raz na jego najwyższym stopniu, dokładnie 19 lat temu. Wówczas sołtysem był śp Paweł Tarasiuk — mówi sołtys Magdalena Ławicka.

Od tamtej pory mieszkańcy zaczęli upiększać swoją miejscowość. Paradoksalnie, im była piękniejsza, tym trudniej było znaleźć się na czołowych miejscach.

— Konkurs polega na dwukrotnej wizycie komisji – po raz pierwszy w maju, kiedy komisja zgodnie z formularzem ocenia i przyznaje punkty, a po raz drugi - we wrześniu. Wygrywa wieś z największą liczbą punktów z tych dwóch ocen. Im wieś ładniejsza tym trudniej jej zająć dobre miejsce. Wieś, która nie posiada nic lub niewiele z formularza komisji ma ułatwione zadanie. Grzegórzki, mimo iż zdecydowana większość pozycji z formularza oceny wymagała doprowadzenia do porządku, otrzymały bardzo wysoką ocenę wstępną (jedną z najwyższych w województwie), tym samym zostało nam mało punktów do zdobycia — wyjaśnia Daniel Ławicki – mąż pani sołtys.

Mieszkańcy mieli 3 miesiące na wykonanie prac i spotykali się w każdej wolnej chwili — bardzo często również w niedziele, ale rano „jak Bóg śpi” lub po obiedzie i kościele.

— Czyściliśmy oraz odświeżaliśmy obiekty małej architektury. Wyczyściliśmy stawy, wywożąc z nich własnymi ciągnikami około 100 przyczep zanieczyszczeń. Sprzątaliśmy chodniki oraz drogi w miejscowości — wylicza Daniel Ławicki.

Prace skończyli na czas. Pani sołtys dodaje, że komisja po pierwszej wizytacji nie wierzyła, że Grzegórzki mogą jeszcze czymś zaskoczyć.

— A jednak się udało. Tą niespodzianką był nowy pomost, który w całości wybudowaliśmy własnymi silami. Członkowie komisji, spacerując po nim byli zachwyceni i padło wiele miłych słów w naszą stronę. Panowie z komisji namawiali byśmy jako mieszkańcy prowadzili szkolenia z budowy takich konstrukcji. Członkowie komisji, odjeżdżając przyznali, że nie spodziewali się, iż Grzegorzki mogą jeszcze ich tak zaskoczyć. To wszystko złożyło się na nasze wysokie miejsce. Oceniając piękno miejscowości punktacją całościową, Grzegórzki plasują się w szóstce najładniejszych wsi Warmii i Mazur — mówi pan Daniel.

Pomost do użytku został oddany 30 lipca.

— Mieszkańcy bardzo zaangażowali się we wszystkie prace. Wystarczyło, że informowałam o tym kiedy zaczynamy. Odzew był natychmiastowy. Było pospolite ruszenie i ci, którym zależy na wyglądzie naszej wsi stawiali się na placu budowy. Pracowaliśmy także w niedzielę. Ja dbałam o to, żeby nie byli głodni — mówi sołtys Magdalena Ławicka.

Jej mąż Daniel dodaje, że wartość kosztorysowa inwestycji to około 100.000 złotych.

— My to zrobiliśmy za 12.500 złotych. Reszta to wkład własny nas wszystkich. Opłaciło się. Teraz mamy miejsce, gdzie możemy się spotkać, posiedzieć na ławeczce i odpocząć — chwalą się mieszkańcy.

Ta nagroda jest dla sołectwa bardzo dużym wyróżnieniem.

— Cieszymy się, że nasza praca została doceniona, ale nie spoczywamy na laurach. Upiększanie wsi będziemy kontynuować — zapewnia sołtys Magdalena Ławicka.

Plany na przyszłość mają bardzo ambitne. Chcą zbudować wiatrak i koło młyńskie na stawie.

— Już ustaliliśmy, że w przyszłym roku zajmiemy się zagospodarowaniem skansenu maszyn rolniczych. Na chwilę obecną maszyny stoją na gruncie, co źle wpływa na ich żywotność. Planujemy wykonać żelbetowe płyty jako podstawy pod maszyny oraz ustawić tabliczki z opisem poszczególnych maszyn, które stają się unikatami. Wszystkie prace oczywiście chcemy wykonać sami. Zrobimy również nowe nawierzchnie we wiatach przystankowych oraz chodnik prowadzący do pomostu. W Grzegórzkach każdego roku jest bardzo dużo do zrobienia. Utrzymanie tej miejscowości wiąże się z ogromną pracą mieszkańców — mówi Daniel Ławicki.


— Podczas wręczenia nagród w Olsztynie zauważyliśmy, że konkurs ten cieszy się ogromną popularnością w całym województwie. Są wsie, na sukcesy których pracują nie tylko mieszkańcy, ale również wszelkie instytucje gminne i prywatni sponsorzy, jak również takie miejscowości, które liczyć mogą wyłącznie na pracę mieszkańców. Podobne zróżnicowanie dotyczy wielkości wsi, startują zarówno wsie, w których mieszka ponad tysiąc mieszkańców, jak również takie, które zamieszkuje zaledwie kilkadziesiąt, a nawet kilkanaście osób — dodaje pani sołtys.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5