Pierwszak to brzmi dumnie

Konkurencje zaczęły się od przeciągania liny. „Starszaki”, czyli uczniowie klas III, próbowali przeciągnąć na swoją stronę pierwszaki.

Niektórzy opierali się bardzo mocno, inni szybko poddali się sile doświadczenia i umiejętności starszych kolegów.

Potem pierwszaki musiały biegać slalomem. Próbowali ominąć przeszkody, lawirując umiejętnie między słupkami, a żeby było trudniej – biegali z jajkiem umieszczonym na łyżce. Jedli też jabłka umieszczone na nitce trzymanej przez kolegę.

Kalambury były natomiast dobrą okazją do sprawdzenia szczególnie ważnej szkolnej sprawności - komunikowania się uczniów (głównie na klasówkach) bez słów, za pomocą gestów.

Wiele emocji wzbudziła też ostatnia konkurencja – rysowanie portretu wychowawcy. Prawda jest taka, że „podobizny” nauczycieli nie zawsze przypominały swoje pierwowzory.

W nagrodę za pierwsze miejsce klasa I H otrzymała 2 kg cukierków, II miejsce i 1,5 kg słodyczy przypadło kl. I LO PS, a 1 kg cukierków i trzecie miejsce zgarnęła klasa I TI.

Dopiero po złożeniu przysięgi i pasowaniu przez Dyrektora Szkoły na ucznia pierwszaki zostali pełnoprawnymi uczniami ZSZiO, co zostało potwierdzone imiennymi certyfikatami.
Samorząd Uczniowski nakazał też swoim młodszym kolegom przestrzegać 5 przykazań:
1. Łap okazję za włosy zanim wyłysieje
2. Kiedy ogarnie Cię chęć pracy, usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie
3. Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze
4. 2 dni wolnego
5. Starsi koledzy mają zawsze rację
6. Nie przesadzaj! Jest dobrze!