Niezależna Formacja Artystyczna dochód z koncertu przeznaczyła dla Marysi Balickiej

2021-11-22 17:42:25(ost. akt: 2021-11-22 17:50:36)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Po prawie trzyletniej przerwie Niezależna Formacja Artystyczna wróciła z koncertem. I tradycyjnie już wszystkie środki zebrane podczas występu przekazała na akcję charytatywną. Tym razem muzycy wsparli chorą na mukowiscydozę ośmioletnią Marysię Balicką.
Marysia Balicka to pogodna i uśmiechnięta ośmiolatka z Kozłowa, która kilka razy dziennie musi przyjmować kosztowny lek – Kreon Travix 10000. Tylko dzięki niemu nieuleczalnie chora dziewczynka może w miarę normalnie funkcjonować. Mukowiscydoza jest chorobą ogólnoustrojową, która wpływa na pracę układu oddechowego, pokarmowego i rozrodczego.

W związku ze zbliżającymi się Mikołajkami Środowiskowy Dom Samopomocy w Kozłowie uruchomił zbiórkę leku dla dziewczynki. Jedno opakowanie, które kosztuje ponad 30 złotych starcza dziecku na zaledwie kilka dni.

Dlatego Niezależna Formacja Artystyczna cały dochód z listopadowej premiery koncertu „Młynarski/Osiecka” przeznaczyła na zakup leku dla Marysi. — Od początku, czyli od dziesięciu lat naszego wspólnego grania wszystkie zebrane przez nas środki przekazujemy na pomoc potrzebującym — tłumaczy Krzysztof Żukowski, kierownik zespołu. — Kiedy dowiedzieliśmy się o chorej na mukowiscydozę Marysi od razu skontaktowaliśmy się z zaprzyjaźnionym właścicielem apteki, który wykupił cały zapas leku z hurtowni. Nie udało by się nam zebrać tej kwoty na zakup lekarstw, gdyby nie przychylność pomoc i zaangażowanie Nidzickiego Ośrodka Kultury, Pana Burmistrza jaki i naszego serdecznego kolegi grafika Kamila Kisielińskiego.

Ale w związku z tym, że zbliżają się Mikołajki zespół „dorzucił” też do paczki z lekami jeszcze całą masę słodkości i zabawki. Tak zaopatrzeni odwiedzili dziewczynkę i wręczyli prezent.

Teraz zespół przygotowuje się do powtórki koncertu. Ten odbędzie się w kinie Wenus 4 grudnia o godz. 19.00. A że to okres Mikołajek muzycy liczą na frekwencję. Tym bardziej, że po raz pierwszy środki zebrane z koncertu przeznaczą na dalsze funkcjonowanie zespołu.

— Każdy nasz koncert to pół roku przygotowań i wyrzeczeń, eksploatacji sprzętu, instrumentów. Mamy nadzieję, że nasza niesamowita publiczność swoją frekwencją udowodni, że warto dalej grać — podsumowuje Krzysztof Żukowski.

red.

Obrazek w tresci


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5